Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 2021/05/28 22:43 #239035

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Piękne to drugie zdjęcie, biało-niebieski irys z niezapominajką :kocham
Mam ten sam problem z pozbywaniem się roślin. Długo podejmuję takie decyzje, chociaż dzięki temu można poprawić wygląd ogrodu i zmieścić nowości zwyc
Łatwiej mi sobie odmówić nowej rośliny. Doszedłem do momentu, że kupuję tylko wtedy gdy mam już przygotowane miejsce. Ale szczerze mówiąc, to się robi trochę nudne :P
U Ciebie przez kota nie ma czasu na nudę. :lol:
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2021/05/29 16:21 #239114

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33638
Gosiu, nie znam się na rasowych kotach, ale wydaje mi się, że kot to kot i jest ciekawskim stworzeniem. Moje koty, a było ich w sumie 6 chodziły gdzie chciały zawsze, ale jak słyszą, ze jedzie samochód, uciekają w krzaki. Żaden nie zginął pod kołami samochodów, te z którymi musieliśmy się pożegnać na zawsze były chore. Ja bym się bała o rasowca, że ktoś go może ukraść jak się zapuści za ogrodzenie...

Ogród zachwyca zielenią trawy i kolorami na rabatach :kocham
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogródek Gosi 2021/05/29 18:05 #239132

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11876
  • Otrzymane podziękowania: 22682
Gosiu pieknie w ogrodzie kolorowo a to że wszystko rosnie jak szalone to też prawda u mnie co chwilę pada jak są dwa dni bez deszczu to normalnie ostatnio sukces rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2021/05/31 22:40 #239458

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10014
Tomku, rude mi pisane polewkamax
Wszystkie zwierzaki jakie miałam to rudzielce

Marta, ekologiczny? To pewnie na bazie biohumusu. Podlewam biohumusem co jakiś czas całą działkę razem z trawnikiem.
Bardzo poprawia strukturę gleby.
Właśnie, żeby dbać, trzeba nawozić. Trawnik to bardzo wymagający zawodnik.

Elu, tak właśnie jest z moim kotem. Po nitce do kota rotfl
Moje chłopaki stwierdzili, że kupią mu obrożę z GPS, będzie wiadomo kiedy wyłazi za ogrodzenie.
Boję się i tego, że może zginąc pod kołami i tego, że ktoś go zgarnie.
Z taką obrożą będę bardziej spokojna.
Nie miała baba kłopotu kupiła sobie kota. :mlotek

Gabrielu
, mam kilka miejsc, gdzie nie wiem co wsadzić, żeby uzupełnić dziurę.
Już nie chcę kupować cokolwiek. Chciałabym coś co już zostanie, chyba, że samo wypadnie.
Dla mnie trudniej kupować takie roślinne wstawki.
Zdecydowanie wole żywioł, ale rozsądek już mi nie pozwala tak szaleć.

Efciu, no właśnie rasowce czasem odstają od standardu. :)
Znam kilka takich. Ale mój chyba jest typowym kotem. Chyba, że na starośc się uspokoi.
Własnie boję się, że ktoś go może ukraść. Jest prześliczny.
Dlatego chyba zdecydujemy się na obroże z GPS.

Danusiu, u mnie sa spore opóźnienia w kwitnienia. Już powinny zaczynać piwonie, naparstnice....
Wszystko czeka na ciepło, bo nadal nie może się rozkręcić.

Niby ciągle pada, ale już mam sucho. Moje piaski jednak są straszliwie przepuszczalne.
Jutro zaczynam sezon podlewania.
Cały czas w ogrodzie mam mase pielenia. Rozsiała się niesamowita ilość różnych roślin. Mam naparstnicowy kożuch prawie wszędzie.
Wysiało mi się coś żółtego. Myślałam, że to zawilec wiosenny i trzymałam do tej pory. Mam tego niesamowitą ilość.
Dzisiaj zaczęłam wyrywać. I mam miejsce na floksa, którego kupiłam ostatnio i nie wiedziałam gdzie wsadzić. clap
Szkoda tylko, że nie mam tych zawilców. A miałam ich sporo. Czyżby się przekształciły?










































Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, VERA, Semper, nowababka, zanetatacz, Danusia, Isia, Juleczka, a.nia, DorotaZ

Ogródek Gosi 2021/06/01 11:31 #239515

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1507
  • Otrzymane podziękowania: 4038
W ogrodzie pięknie clap U siebie też zauważam pewne opóźnienia w kwitnieniu - piwonie majowe kwitnące pewnie ok połowy czerwca think:
Chociaż dzięki temu, ze chłodniej to jak już coś zakwitnie to trwa to trochę dłużej.
Ja nie mam problemu z rugowaniem tej zieleniny. która strajkuje albo pokazuje fochy wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2021/06/01 11:33 #239516

  • Isia
  • Isia Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 196
  • Otrzymane podziękowania: 543
Gosiu wiesz, że nie kocham irysów ale Twoje zdjęcia zachwycają, wyglądają kwiaty tak dostojnie może się skuszę gwizdac
W Isiowym Ogrodzie - Pozdrawiam ciepło Isia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2021/06/01 12:36 #239521

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1776
  • Otrzymane podziękowania: 5910
Gosiu, to ja tylko dodam, że obroża koniecznie powinna mieć klips bezpieczeństwa, żeby kocina nie uwięzła gdzieś w krzakach albo na drzewie, zahaczona o gałąź.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, Lukrecja

Ogródek Gosi 2021/06/01 20:17 #239552

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Gosia, sierść, znaczy kot przecudowny, choć jak inni też nie wyobrażam sobie pilnowania go i rozplątywania sznurka. Z kotami to w ogóle jest ciekawa sprawa, mam znajomą która pracuje w fundacji i zajmują się bezdomnymi zwierzętami, kotami też. I wiesz co? Nie wydają kota, jeśli dom będzie otwarty. Do adopcji trafiają koty, wyłącznie do domów "niewychodzących". Trochę racji w tym jest, bo kot cioci wrócił z łąk pod lasem w wyrwanym okiem i rozszarpanym pyszczkiem, nie udało się go uratować. Ja sama, kiedy mieszkałam z babcią miałam cudowną kotkę - ale mieszkaliśmy przy drodze, nie jakieś bardzo ruchliwej, ale asfalt był i auta jeździły. Rocznego kota przejechało. Obiecałam sobie że już więcej kotów nie chcę, wracałam z pracy a sąsiad topił "nadwyżki" no i znów wzięłam - kocica Bubu żyła ze mną ponad 15 lat. Przeprowadzaliśmy się do tego domu, w którym teraz mieszkam i wszyscy radzili, że koty przyzwyczajają się do miejsca, a nie do ludzi = jak psy. U nas było inaczej bo Bubu chodziła jak pies. Była kotem wychodzącym, sypiającym pod hostami, a pies wielkości cielęcia musiał jej słuchać. Wychodziła do ogrodu, ale nie zapuszczała się nigdzie dalej. Był jeszcze Dyzio i Zuzu. Zuzu mieszka teraz u mamy i kumpluje się z największym zbójem, 3 razy większym od niej. Zuzu ma 19 lat i jest kotem wychodzącym. Tylko u mamy ruch jest niewielki, a największa prędkość to na 2 biegu. Z Dyziem też była historia. U sąsiadów remontowali dom, a ciekawski Dyzio najpewniej wsiadł do auta budowlańców i pewnie go wywieźli, nie zwracając uwagi że kot siedzi w narzędziach. Nie było go 4 dni, wrócił (chyba nawigując po gwiazdach), chydy i tak strasznie zmęczony, że padł na schodach, a jak mama go zaniosła na fotel to spał następne 3 dni! Z kotami to dziwne historie są. :kot

Ale ja to chciałam napisać, że trawniczek wyszedł BOMBA!!!! Śniadanie na trawie można kręcić jak nic. Szacun Gosia za pracę i konsekwencję w działaniu. A mnie wciąż i niezmiennie zachwyca ta Twoja kamienna ścieżka i pełno kwitnących chabazi. Irysy - zwłaszcza w majtkowym kolorze urzekające! Już zapomniałam ile Ty ich masz. Ciekawam też jak się będzie spisywał warzywnik w skrzyniach. Bardzo mi się ten pomysł podoba! :bravo :bravo :bravo
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, zanetatacz

Ogródek Gosi 2021/06/01 21:29 #239583

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10014
Ave, bardzo chciałabym się nauczyć tego wyrzucania roślin, które mi nie odpowiadają. Te co źle rosną jakoś łatwiej wyeksmitować.
Niby chłodniej, a dzisiaj uruchomiłam podlewanie. Rodki więdły.
Moje piaski sa jednak tragiczne pod tym względem.

Isiu, bo irysy są naprawdę bardzo eleganckie. Potem liście tez moga być, szczególnie jeśli się je ukryje gwizdac
Jakby co, to zapraszam.

Dorotko, teraz nasz kot chodzi w obroży ze sznurkiem. Jest bardzo łatwo rozpinająca się. To juz chyba specjalna produkcja dla zwierząt, bo kupiłam w zoologicznym.
Kot jeśli tylko mocniej szarpnie obroża od razu się rozpina.

Lukrecjo, czyli Ty mnie doskonale rozumiesz jeśli chodzi o kota. Czekam z niecierpliwością na to, ze on będzie chodził za mną jak pies. Czasami już mu się to zdarza. Na przykład dzisiaj. Praktycznie cały czas trzymał się gdzies w pobliżu. Jak szłam na przód domu, kot za mną,
Kiedy pracowałam przy warzywniku leżał koło mnie. Może w końcu dorośleje?
Co do warzywnika, to właśnie dzisiaj zakupiłam malinę. Przeznaczę na nią jedną skrzynię. Moje warzywa nie sa imponujące. W tym roku jakoś słano rośnie rzodkiewka. Za to sałata jak nigdy.
No i mam groszek zielony, z którego jestem zadowolona. Próbę zrobiłam w zeszłym roku i dlatego w tym zwiększyłam ilość groszku.
No i oczywiście pomidory. Bez nich nie wyobrażam sobie tego miejsca.
Trawnik niestety dzisiaj wyglądał już słabo. Zaczęłam podlewanie. Moje piaski nie służą trawnikowi, a na razie nie stać mnie na system nawadniający.

Dzisiaj całe popołudnie w ogrodzie. Ile by nie zrobił, robota zawsze się znajdzie.
W ogóle dzisiejszy dzień uważam za udany, ponieważ prawie 4 godziny w pracy spędziłam w szkółkach. Tak to mogę pracować polewkamax
Ale nie jest tak dobrze na co dzień. W tym roku w ramach wolontariatu będziemy urządzać teren zielony przy ośrodku opiekuńczo wychowawczym.
Pojechałam wybrać roslinki. Część będzie ozdobnych, część jadalnych.
Nie mam zbyt dużych funduszy, więc skupiłam się bardziej na funkcjonalności i żeby rośliny wymagały jak najmniej pracy, bo tam nie będzie miał kto się zająć nimi na co dzień
Kupiłam drzewka owocowe, niskopienne, samopylne, żeby dzieciaki mogły pojeść nie potrzebując drabiny, maliny, jezyny.
Musiałam jeszcze zostawić pieniądze na obrzeża, kamień do wysypania rabat, bo już mają nim wysypanie kilka rabat, ziemia, itp.
Będziemy sadzili pod koniec czerwca.






































Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, takasobie, Krzysia, Semper, Ave, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu, a.nia

Ogródek Gosi 2021/06/01 21:58 #239591

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23927
Ale masz kolorów zdziwko u mnie przerwa choć orliki dają popis a róże zaczynają to jednak jedne przekwitły inne jeszcze nie.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2021/06/01 23:11 #239614

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10014
Maju, staram się, żeby zawsze coś kwitło w ogrodzie. Uwielbiam kwiaty, dlatego też po części zrezygnowałam z róż, żeby posadzić więcej roślin kwitnących w różnych porach roku.
Powoli zaczynam być zadowolona z efektu, ale jeszcze trochę musze pozmieniać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Ogródek Gosi 2021/06/02 10:59 #239669

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14054
Pyszniutkie te rabaty, gęste tak jak lubię. Ja już pędzę na wieś obejrzeć irysy od Verki, które w większości posadziłam właśnie tam. Nie ma ślimaków, no i słońce w wystarczających dawkach.
Kot wygląda bardzo dostojnie.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2021/06/03 07:43 #239781

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2420
  • Otrzymane podziękowania: 6030
Piszesz , że u Ciebie wszystko póżno kwitną.
Ja jestem jeszcze bardziej do tyłu, bo u Mnie irysy dopiero w pąkach.
Dlatego napawam oczęta Twoimi.
Jurek nie idż tą drogą :glupek
No i ten piękny kotecek :bravo
Od kilkunastu lat mieliśmy dwa koty.
W zeszłym roku pożegnaliśmy Pażdziocha.
Jego miejsce zajęła Bezi.Tak więc dalej są dwa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2021/06/03 09:03 #239796

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1507
  • Otrzymane podziękowania: 4038
Bardzo jestem ciekawa realizacji tego Twojego/wszego projektu. mam nadzieję, że pokażesz coś nieco z jego realizacji i efektu końcowego zwyc
Ogród pięknie kolorowy. U mnie irysy dopiero zaczynają, no i ja mam takie najzwyklejsze, babcine, żółte.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2021/06/03 10:55 #239810

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1776
  • Otrzymane podziękowania: 5910
Elektryczny pastuch to jest jakieś wyjście, ale jeśli w pobliżu ogrodzenia rośnie drzewo, które gałęziami sięga ponad ogrodzenie, to już jest problem. Ogród musi być od początku zaprojektowany dla kota :lol:
Można spróbować zamontować na górnej krawędzi ogrodzenia rurki obracające się na prętach, albo nawet nieruchome, ale metalowe, żeby kot nie mógł złapać się tej krawędzi, ale to sporo roboty. Wkleję link, bo może się przyda.
cute766.info/roller-cat-proof-fence-topper/
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2021/06/04 21:49 #239958

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10014
Zuziu, na Twojej wsi faktycznie rabaty bardzo słoneczne.
Ja musze walczyć teraz o każdy centymetr rabaty słonecznej. Sadziłabym więcej irysów, ale niestety musze się już powstrzymać od kupowania. Musze jeszcze znaleźć miejsce dla dwóch irysów, które znalazły się w strefie cienia.
Ja na ślimaki nie narzekam. Jakoś ze sobą koegzystujemy. Nie widziałam, żeby niszczyły jakies wielkie ilości roślin. Na razie im darowałam.

Jurku, bo może nie masz irysów pumila? Do tej pory to one cieszyły oko.
Te wysokie dopiero zaczynają się otwierać.
Dlaczego masz nie iść tą drogą? Przecież to piękne kwiaty gwizdac
Widocznie kocich dusz musi sie wyrównać. Kiedy pożegnaliśmy naszego poprzedniego kota, musiał znaleźć się następny.

Ave, projekt skromny. Naprawdę. Wykonanie też będzie skromne. Więcej logistyki w tym niż projektowania. Trzeba było znaleźć odpowiednie rośliny, kamienie, ziemię.
U nas nie jest z tym łatwo, bo nie dosyć, że nie ma szkółek, to i sklepy ogrodnicze w małej ilości.
Całe szczęście, w jedynej szkółce pod Płockiem znalazłam wszystko to z czego dało się sklecić jakieś rabaty.
Te wysokie irysy też u mnie dopiero zaczynają.

Dorotko, na razie kupiliśmy obrożę z GPS. Tam podobno można wyznaczyć teren, po którym kot sie porusza. Jeśli wyjdzie poza włącza się alarm. Zobaczymy jak to zadziała.

Nareszcie mamy przecudowną pogodę. Nie będę nawet narzekała na czasowe zachmurzenie. Wystarcza mi że jest ciepło i nie pada. Co prawda codziennie podlewam ogród, bo rośliny mdleją, ale trudno.
Najbardziej cierpią rodki i azalie.
To są jednak rośliny zimniejszych klimatów.

Prawie historyczne zdjęcia



































Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Efkaraj, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, Ave, zanetatacz, Danusia ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Ogródek Gosi 2021/06/05 11:59 #240020

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4507
  • Otrzymane podziękowania: 18033
Gosiu lato się u Ciebie rozkręca... Rośnie Ci wszystko jak na drożdżach... U mnie też mnóstwo siewek ale dla odmiany verbeny i gaury.
O ile gaura ok, to Verbena przegięła :mur dywany mam, jak TY z naparstnicy. I rdest Black field się wysiał, zastanawiam się czy on z nasion powtarza cechy think:

Z chęcią Zawitałabym do Cibie w piątek... ale jadę z południa i jak patrzyłam, to chyba koło bym zrobiła... think:
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Ostatnio zmieniany: 2021/06/05 13:45 przez a.nia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2021/06/05 20:36 #240049

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10014
Aniu, chyba ta zima posłużyła siewkom. Werbena u mnie jakoś zbyt mocni się nie sieje. Ale też mam do wydania.
Właśnie dzisiaj moi goście zabrali część siewek :)
Jeśli masz za dużo rdestu, ja chętnie przygarnę sadzonkę lub dwie.
Bardzo serdecznie zapraszam mimo wszystko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): a.nia

Ogródek Gosi 2021/06/05 23:18 #240067

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Gosiu, o rety, masz siewki werbeny. Szczęśliwa Kobieto! U mnie jakoś nie chce się zadomowić..kupiłam nawet sadzonkę w ZP rok czy dwa lata temu, nie obudziła się w tym roku

Irysy masz prześliczne. Ja się jakoś do nich nie mogę przekonać. Zwykle w drugiej części lata liście częściowo zasychają..a w dodatku źle je sadziłam chyba, bo tylko liście mają a kwiatów prawie zero.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2021/06/05 23:28 #240069

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10014
Ty u mnie ja u Ciebie :)
Irysy trzeba bardzo płytko sadzić. Może to był błąd?
U mnie liście są ładne do końca sezonu, dlatego nawet ich nie przycinam po kwitnieniu.
Jeśli siewki wyrosną na tyle, żeby je wykopać i zrobić porządne sadzonki, przywiozę w sobotę
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.221 s.