Tomku, rude mi pisane
Wszystkie zwierzaki jakie miałam to rudzielce
Marta, ekologiczny? To pewnie na bazie biohumusu. Podlewam biohumusem co jakiś czas całą działkę razem z trawnikiem.
Bardzo poprawia strukturę gleby.
Właśnie, żeby dbać, trzeba nawozić. Trawnik to bardzo wymagający zawodnik.
Elu, tak właśnie jest z moim kotem. Po nitce do kota
Moje chłopaki stwierdzili, że kupią mu obrożę z GPS, będzie wiadomo kiedy wyłazi za ogrodzenie.
Boję się i tego, że może zginąc pod kołami i tego, że ktoś go zgarnie.
Z taką obrożą będę bardziej spokojna.
Nie miała baba kłopotu kupiła sobie kota.
Gabrielu, mam kilka miejsc, gdzie nie wiem co wsadzić, żeby uzupełnić dziurę.
Już nie chcę kupować cokolwiek. Chciałabym coś co już zostanie, chyba, że samo wypadnie.
Dla mnie trudniej kupować takie roślinne wstawki.
Zdecydowanie wole żywioł, ale rozsądek już mi nie pozwala tak szaleć.
Efciu, no właśnie rasowce czasem odstają od standardu.
Znam kilka takich. Ale mój chyba jest typowym kotem. Chyba, że na starośc się uspokoi.
Własnie boję się, że ktoś go może ukraść. Jest prześliczny.
Dlatego chyba zdecydujemy się na obroże z GPS.
Danusiu, u mnie sa spore opóźnienia w kwitnienia. Już powinny zaczynać piwonie, naparstnice....
Wszystko czeka na ciepło, bo nadal nie może się rozkręcić.
Niby ciągle pada, ale już mam sucho. Moje piaski jednak są straszliwie przepuszczalne.
Jutro zaczynam sezon podlewania.
Cały czas w ogrodzie mam mase pielenia. Rozsiała się niesamowita ilość różnych roślin. Mam naparstnicowy kożuch prawie wszędzie.
Wysiało mi się coś żółtego. Myślałam, że to zawilec wiosenny i trzymałam do tej pory. Mam tego niesamowitą ilość.
Dzisiaj zaczęłam wyrywać. I mam miejsce na floksa, którego kupiłam ostatnio i nie wiedziałam gdzie wsadzić.
Szkoda tylko, że nie mam tych zawilców. A miałam ich sporo. Czyżby się przekształciły?