Dziękuję Aniu za nasionka i za kolejna cudna kartkę? Skąd Ty je bierzesz? Oczywiście z radością posieję szałwię.
Jak już będziecie się zlatywać, to muszę obczaić datę, może choć w przelocie z Wami się zobaczę. Ale planów mam tyle, zwłaszcza ptasich, że ciasno w kalendarzu. Ale będę śledzić!

Milka, słyszałaś powiedzenie: człowiek planuje Bóg się śmieje? Moje najbliższe plany biorą w łeb. Ale nie ma złego coby na dobre nie wyszło.

O kurczę! Ognisko, szkółking... Podoba mi się ten plan Musimy się jeszcze kiedyś zgrać na wspólne zwiedzanie Wojsławic

Miłeczko, cieszę się, że nasionka dotarły, niech wyrosną ładne roślinki i przyniosą Ci dużo radości.
Kartki są ze zbioru brata mojego męża.
Co do spotkania, to zorientuj się kiedy byś mogła zawitać w nasze strony. My jesteśmy na miejscu iwięc łatwiej będzie się nam dopasować.
Jureczku, Ty jesteś przecież miejscowy.

Olusia, to wszystko prawda, ale jeżeli plany zamienimy na marzenia, to jest większa szansa, że się spełnią, bo przecież marzenia
się spełniają.

Maggie, mni też się podoba.
A wspólne zwiedzanie Wojsławic obowiązkowo.
W tym roku nie planuję większych rewolucji na działce, zamierzam ogródek wykorzystywać bardziej do relaksu niż do wiecznego
rycia. Zdrowie już nie to.
W związku z powyższym liczę na więcej wolnego czsu.
Na zachętę nieco kolorku.









Dla uspokojenia żeby nie dostać oczopląsu.

Ależ nam Aniu dałaś po oczach...
My w tym roku przewidujemy tylko drobne prace w warzywniku i przesadzenie kilku roślin w marcu/kwietniu. Wszystko przez te ostatnie "roboty ziemne" na działce... Tak nam dały w kość, że jedyne o czym marzymy to wylegiwanie się na ławeczce z książką i kubkiem dobrej kawy

Specjalnie na mnie nie czekaj, bo wiesz, jak ze mną jest. Ale jeśli będę jechać na południe od Wrocławia, na pewno przyjadę. Bardzo bym chciała odwiedzić Cię w ogrodzie. Może się uda!

No orgia po prostu..!

A ta ostatnia hosta przecudna.. znasz jej imię..

Maggie, priorytety się zgadzają, jest nadzieja, że uda nam się parę razy wspólnie wypić dobrą kawę.

Miłeczko, jak są chęci, to już połowa sukcesu

Nelciu, to jedna z dwunastu, które potrafię nazwać. To Split Milk, nabyłam ją u Siberii.

Moja jedna z ulubionych NN

Ależ mi się gębula uchachała na widok Twoich kwasolubów śliczności ! jeszcze trochę i będziemy w kolorowym raju ,a ja już tuptam niecierpliwie .Hosty masz przecudne ,ta Twoja ulubiona nie dziwi ,że ulubiona

Aniu no przepiękna gama kolorów coś niesamowicie energetycznego dla mnie na te dni żałuję że sie nie dogadałyśmy i nie zrobiliśmy Ci nalotu ale może jeszcze kiedyś się uda

Elzbieta napisał: No przecież ja, dolecę w godzinkę

Ja tez z chęcią zajrzę, byleby mi się terminy nie pokryły.

Ewuniu, jeszcze tylko 3 miesiące i będzie raj.
Liczę na filmiki z Twojego ogrodu, super się spacerowało po urokliwych wąskich ścieżynkach pomiędzy rododenronami.

Danusiu,, gdyby wtedy nie lało ? może by się udało zahaczyć. Myślę, że nadarzy się jeszcze okazja, z góry serdecznie zapraszam.

Iwonko, cieszę się, że chcesz przylecieć, będziemy w kontakcie.

Pollutku, cieszę się ogromnie, że masz ochotę zajrzeć.
Ty jesteś prawie miejscowa, więc jeżeli jakiś termin by Ci nie pasował, będzie kolejny, bo zamierzamy się częściej spotykać.
Poza tym jadąc gdzieś w pobliżu, zawsze możesz wpasć na kawkę.

W donicy po lewej stronie sieweczki od Olusi.

Przepiękne masz Aniu te hosty... Nasze niestety w zeszłym roku strasznie cierpiały przez te upały

Znalazłem Polar Star .cebulki-tomka.pl/pl/index/15

Jureczku ciekawe czy są zgodne, kto zamawia?
Aniu hosty soczyste jak młoda zieleninka.

Olusia ma dobre serce i nadmiar siewek! Potem pokazuj, co z tego wyrosło! Moje jedna w zeszłym roju już zakwitła, ale dopiero tej jesieni poszły do gruntu.
Hosty są najpiękniejsze w czasie kwitnienie niezapominajek!

Aniu, hosty masz cudnie zdrowie i jędrne
Ciekawa jestem, czy ta lilia jest zgodna odmianowo

edulkot napisał:




Aniu, przepraszam za szarogęsienie się w Twoim wątku
Veruś a jak zwie się ta różowa lilia




Majeczko ta różowa to 'Soft Music'


Ta ciemniejsza w głębi to 'Distant Drum'


Przepraszam za spóźnienie w odpowiedzi , ale ja ostatnio niemrawa jakaś jestem
Anusiu, ta wiosna jak by co, to ja ten tego.............................................…bardzo chętnie

Madziu, nie wiem jak będzie w tym roku, bo sąsiad wyciął śliwę, która rosła tuż za płotem i dawała moim hostom sporo cienia.

Semperku, dziękuję za informację, zajrzałam tam, na zdjęciu faktycznie jest Polar Star, ale czy w sprzedaży na pewno będzie ona?

Majeczko, tej pewności nigdy nie ma, skoro u znanych i tych niby sprawdzonych dostawców miałam pomyłki.
Narazie nie zamawiam, bo w Lylipolu zamówiłam podobną, ale z pręcikami - White Eyes.
Hosty jak młoda zieleninka, bo to wiosenna zieleninka, właśnie ten czas lubię najbardziej.

Miłeczko to prawda, Olusia napracuje się przy siewkach, a póżniej rozdaje.
Też jesienią posadziłam je do gruntu i drżę czy nie za szybko, ale w donicy miały już długie i splątane korzonki.
U mnie jedna też już kwitła.
Niezapominajki kwitną na wiosnę.

Ewuniu, dziękuję w imieniu host.
Właśnie, też się zastanawiałam, skoro żaden z większych producentów jej nie ma.
Chyba, że ma jakieś kontakty w Anglii i stamtąd ma cebulki.
Szukając jej w necie natknęłam się na podobną w Holandii, też bez pręcików i pylników, o nazwie Aretha, nazwaną na cześć soulowej
wokalistki Arethy Franklin.

Veruś wiosną, latem, jesienią, zimą, kiedy tylko chcesz - przylatuj.
Dziękuję, że mi " posadziłaś" takie piekne lilie, i proszę o więcej.

U mnie od trzech dni popaduje, z dużymi przerwami, ale dobre i to.
Zostawiam działkowy bukiecik i zmykam sprzątać piwnicę.