To coś niebieskiego wygląda mi na Brodiea (hiacynt kalifornijski) ale mogę się mylić
Buziaki

Miałam kiedyś kilka rozwarów. Bardzo mi się podobały, ale jak sadziłam dalie, musiałam je pokiereszować. Kiedy rosla mija daliowa kolekcja, zrezygnowałam z kilkudziesięciu bylin w ogrodzie, na które już nie mam miejsca.

Oj pamiętam, jakie to było miłe byczenie zima, kiedy mieszkaliśmy w centrum Poznania. Ale wiosną był przez to huk roboty. Teraz zimy są łaskawe, można powolutku dłubać w ogrodzie.

Veruś, dzięki to napewno jest to, wiedziałam, że coś kalifornijskiego, ale nie pamiętałam co, a nie mam dostępu do moich notatek,
a nie chciało mi się przerywac pisania postu i szukać w necie.
Cały czas mówię, że z moją głową coś nie tak.
Czasem myślę, że może przechorowałam covida, nie wiedząc o tym?
O pewnym panu na literę A, wolałabym nie mysleć.

Miłeczko , nie da się mieć wszystkiego, czasem nawet nie należy lub wręcz nie wolno.
Z wielu roślin już się wyleczyłam, ale wirusy i bakcyle krążą po forum. Żaba błota też się zarzekała.

Dalej na niebiesko - fot. 01.05.2021 i 16.05.2021 goryczka







- hiacyntowiec fot,16.05.2021

- szafirki fot01.05.2021

Aniu nie jest tak źle jak mówisz z ta pamięcią ,kochana
Zdjęciami poprawiasz humor w tak ponury dzień
a goryczka piękna u mnie niestety znikła jak amfora coś jej nie odpowiadało .
Pozdrawia i przesyłam

Eee tam .... nie stresuj się... takiej sklerozy jak u mnie to ze świeczka szukać... wszystko musi być zapisane i podpisane bo inaczej amba... także ten tego ... nie jesteś sama
Rozwary cudne... uwielbiam je... wiosna ratuję bidne sadzonki na wyprzedażach, a jesienią rozsiewam nasionka po ogrodzie... czasami sie uda i coś wylezie w niespodziewanych miejscach

Majeczko, Aniu jest nie tylko żle, ale przerażającon nawet jeżeli zapiszę, to zapomnegdzie, albo wogóle, że zapisałam.
Pozdrawiam Was serdecznie.

Nie ma to jak majowe hosty. fot,16-05-2021

Aniu-Elżbietko, Aniu nie ma się co licytować, kto ma większą sklerozę, bo wygraną i tak ja zgarniam
Przez moje wiem, ale nie pamiętam większość roślin mam podpisaną w ogrodzie

Rozwary imponujace U mnie jakoś nie chcą zagościć dłużej, niż dwa sezony.

Aniu ale śliczne niebieskości a rozwarów zazdroszczę bo u mnie wszystkie giną

Basiu, przede wszystkim cieszę się, że zajrzałaś.
Co do sklerozy, faktycznie nie będziemy się licytować, ale Twoja spowodowała, że masz porządek w ogrodzie,
a moja zniszczyła wieeeele roślin.
Moje są u mnie od początku, czyli 9 lat, raz zmieniałam miejscówkę.

Danusiu, nie zazdrość, tylko kup i posadż na słonecznym miejscu, żeby nie miały za mokro.
Przynajmniej moje tak mają.

Podzieliłabym się z Wami, ale nie wiem czy odważę się je ruszyć.

Początek maja, więc tulipany.

Czyżby już wspominki wiosenne Cię ogarnęły Aniu, widoczki piękne, rozwary kocham i nawet się sieją wtedy przesadzam przeważnie z powodzeniem.
Pozdrawiam i życzę zdrówka.

Ojej! Miód na moje oczy! Tulipany moje ukochane! Dziś sadziłam ostatnie i wyobrażałam sobie, jak kwitną, a tu u Ciebie takie cudne wspomnienie!

Twój ogród jest wspaniały i hostowisko i goryczki, różaneczniki i wiele innych pięknych roślin i bardzo jest zadbany U mnie tez uschła stara grusza, jeszcze ma kilka żywych konarów, ale już ją bluszcz zarasta, nic nie robię, będzie bardzo dekoracyjnie..

Elżbieta napisał:
Aniu kochana ja bardzo często zaglądam i to od dawna, tylko taka trochę małomówna jestem

Tulipanowa wstęga zachwycająca aż mi się żal zrobiło, że w tym roku nie kupiłam wysokich odmian, tylko botaniczne.

Chyba dokupię tulipanów, bo u mnie przewaga botanicznych
No i po co tu zaglądałam

Majeczko, a no ogarnęły, w ten ponury dzień zachciało mi sie trochę kwiecia, tym bardziej,
że w moim wątku, wtedy gdy kwitły tulipany i lilie jest .
Wypada tę dziurę choć trochę wypełnić.

Miłeczko też lubię tulpany, choć wkurzają mnie liściory po przekwitnięciu, ale zawsze można je posadzić tam, gdzie inne rośliny je zakryją. Większość posadziłam wzdł€ż płotu, póżniej zakryją je trawy, lilie i żurawki.

Witaj Kasiu, miło Cie gościć.
Dziekuję za miłe słowa, ale do wspaniałego to mu daleko, ale już niewiele zmienię - za póżno się zabrałam za ogrodowanie.

Basiu, może być po cichu, ważne, że jesteś.
Łaziłam z tymi tulipanami po całej działce i wszędzie mi nie pasowało, teraz myślę że to dobre miejsce,
bo myślałam, że niektóre odmiany zginęły, a okazało się , że w tym sezonie zakwitły.

.14-05-2021 - jak widać miejsca przy płocie jeszcze sporo, można sadzić.

Aniu... jak miło zobaczyć tulipany... w taki listopadowy dzień jak ten!

Tym bardziej, że moje cebule ciągle czekają na tarasie i bynajmniej nie w doniczkach... bazując na paroletnim doświadczeniu, zaczęłam traktować cebulowe jak jednoroczne, co na pewno ma ten plus, że co roku kompozycja może być inna i ten minus, że fanaberie kosztują... ale w tym roku tak mi się część kompozycyjnie spodobała, że postanowiłam ich nie wykopywać... jak będę miała placyk zielonych szczypiorków, to się przekonam, że niekoniecznie dobra to była decyzja... no chyba że jeszcze mnie zaskoczą... taa...

Aniu zdjęcia wiosenne bardzo energetyczne,miło się ogląda w taki szary ponury dzień.
Chciałam Cię zapytać na jakim stanowisku rośnie u Ciebie goryczka,moja pięknie się rozrasta,ale słabiutko kwitnie.
Może to kwestia nasłonecznienia.
Pozdrawiam

Veruś kochana bardzo się cieszę, że zaglądasz.
A ja właśnie w tym roku dokupiłam tylko botaniczne, bo tak mi się u Ciebie podobały.

Moniś, ja tulipanów nie wykopuję na zimę . jest kilka takich, które sadziła jeszcze moja teściowa.!
Te nowe odmiany nie są tak żywotne, niektóre faktyczne są jednoroczne.,dlatego nie zawracam sobie głowy wykopywaniem, co ma wypaść, wypadnie, zrobią miejsce innym
Twoja kompozycja z tulipanami w tym roku rzeczywiście była urzekająca i dobrze by było powtórzyć.

Juleczka w swoim wątku pokazała przesyłkę z różnymi cebulami. Poleciałam zamówić z myslą ,że za takie pieniądze
zaryzykuję, jak nie dz się posadzic w ziemie, to zrobię kilka kompozycji w donicach. Niewielki już wybór został,
ale ceny niewiarygodnie niskie, więc zapełniłam koszyk 16 pozycjami, dosłownie za grosze.
Kiedy przeszłam do płacenia okazało się, że promocji nie ma.
Zrezygnowałam więc z zamówienia. i.
Dostałam od znajomej trochę cebul starych odmia,, tylko nie wiem czy coś z nich wyrośnie, bo były w niezbyt
dobrym stanie.
. Mam nadzieję, cieszyć się nowościami z Biedronki.



Gosiu, chyba masz rację, że ona potrzebuje słońca, bo moja faktycznie rośnie w pełnym słońcu, do tego
na pochyłym miejscu gdzie woda szybko spływa. Drugi egzemplarz rośnie między hortensjami, ma więcej cienia niż słońca
i lepiej się rozrasta, ale kwitnie pojedyńczymi kwiatkami.

Jeszcze taki wiosenny obrazek na dobranoc

Aniu -i mnie uradowały Twoje fotki ,przepiękną miałaś wiosnę ....aż pożałowałam ,że tak skromnie dokupiłam tulipanów w tym sezonie. Piękny masz ogród o każdej porze roku