Witam w Nowym 2019 Roku -czekałam na niego z utęsknieniem...bo stary dał się w kość ,mam nadzieję,ze ten będzie lepszy............ bo postanowiłam robić tylko to co sprawia mi przyjemność czyli czekam na nowe oferty ogrodnicze ,za oknem dalej szaro-buro do tego wieje i pada,ale humor i tak dopisuje bo wiosna coraz bliżej ..a właściwie za oknem i Wam życzę spełnienia marzeń
Basi ,Verciu -dziękuję i wzajemnie życzę Szczęśliwego Nowego Roku

Niech ten nowy będzie dużo spokojniejszy

Żanetko na pewno będzie lepszy , czego z serca Ci życzę

Żanetko samych dobrych dni w Nowym Roku

Masz rację! Teraz to już z górki! Za chwile już będziemy grzebać w ogrodzie, niech tylko pogoda się poprawi!

No nie wiem co z tymi przyjemnościami.
Praca też do nich należy?
Chociaż ja ostatnio jakoś na luzie chodzę, tylko to wstawanie rano
Wszystkiego dobrego i spełnienia marzeń

Majeczko ,Franusiowa,Danusiu-dziekuję za życzenia i wzajemnie zdrówka i tylko przyjemności Wam życzę.....
Miłko-jeszcze dwa miesiące i będzie ok a teraz trzeba zadbać o kondycję a z tego co wiem Ty o nią dbasz a ja nie bardzo....
Gosiu -powiem Ci ,że nawet praca sprawiła mi przyjemność po przeszło miesięcznym zwolnieniu......mam zamiar unikać robienia rzeczy ,których robić nie lubię np.gotować bo wszyscy stwierdzili ,że moje obiadki są za kaloryczne za to więcej będę czytać,dopóki ogrodowanie się nie zacznie.....przed chwilą podziwiałam Twój ogród -cudnie masz

Żanetko.. patrzymy do przodu.. szczęścia i spokoju życzę..!

Nelciu -dziękuję
Dla takich dni jak dzisiaj chce się żyć ,ogród piękny jak w bajce przykryty białym puchem ,solarne lampki pięknie rozbłysly bo i trochę było

Hej A gdzie zdjęcia ????
Też byśmy popatrzyły na ten bajkowy krajobraz

Żanetko u mnie słonko tylko na chwilkę się pokazało za to śniegu mam coraz więcej

Żanetko i oby takich pięknych dni było jak najwięcej
Ja np. lubię pracować, i nawet sprawia mi to przyjemność, tylko dobrze by było jak jest to zgodne z moimi zainteresowaniami.
Dziś po kilkunastu dniach spędzonych przy 'ręcznym' remanencie czuję się jakby mi ktoś mózg w imadło włożył
ale jest też pozytyw......skończyłam

Pozdrawiam

Aguś -mówisz i masz ....choć zdjęcia zrobione telefonem i tuż przed 8 rano.....nie oddają klimatu







i po drodze do pracy


Danusiu -widziałam w tv jak u Was pięknie
Basik -i wzajemnie samych dobrych chwil a .....jak się robi to co się lubi to się nie pracuje....... , też lubię swoja pracę
Nic jeszcze nie zamówiłam-coś źle ze mną

Wiesz Żanetko, ja dbam o kondycję tak sobie! Ale trąbię o tym wszem i wobec, że robię cokolwiek, bo to mnie pozytywnie nakręca i motywuje.
Wszystkim powtarzam, że każdy ruch się liczy, bo to jest inwestycja w nasze zdrowie. Aż trudno w to uwierzyć, ale jeszcze 2 lata temu każda aktywność fizyczna była dla mnie bez sensu
Latarenka super! Aż mi się chce taka postawić przy wejściu do domu. Ja nie mam płotu i wszystko z ulicy widać więc by przynajmniej ktoś popodziwiał!

Żaneto, najlepszego w 2019

Ogród przysypany białym puchem wygląda urokliwie... choć ja tam wolę kolorowo

Jak patrzę na Twoja latarenkę, to mi się moja szopka przypomniała. Jest na tealighty, kot oczywiście musiał do nie zaglądnąć i spalił sobie brwi i wibrysy...
Albercika żal,,, ale cóż... dobrze, że miał Was

Wczoraj u mnie sypnęło białym, było cudownie!!!! BYŁO, bo już dzisiaj na plusie i chlapa się robi
Chyba z żalu jakieś zamówienie machnę, bo smutek nie leży w mej naturze , a zaczynam się martwić pogodą

Żanetko zimę masz taką samą jak ja nic tylko się cieszyć jak dzieci szkoda tylko że niedługo znowu będzie chlapa

Miłko to ja odwrotnie -jeszcze 4lata temu biegałam na zumbę a przedtem na aerobik , na zumbę chodziłam z córką i synową ,prowadził fajny energetyczny chłopak no ,ale jak się rozwinął to nie chciał już jeździć na wieś :
Efkaraj -ale przyznaj ,że biały puch jest urokliwy.....szukałam ostatnio wzoru na druty na poncho i trafiłam na Twojego bloga -zdolna z Ciebie dziewczynka,ostatecznie stwierdziłam ,ze zrobię kamizelkę ,ale może kiedyś skorzystam z Twojego wzoru
Verciu -mnie już też nosi ....jakieś zamówienie bym machnęła ,ale ciągle nie mam czasu.....dzisiaj byłam na koncercie muzyki filmowej -polecam ,piękne scenografie i wykonawcy też super a prowadził Raczek
Majeczko -prawda cieszmy się jak dzieci bo wszystko szybko przemija ,u mnie jak u Verciu już pada deszcz i chlapa się robi a było tak cudnie....

Żanetko powiem Ci że zima jak z bajki dookoła trochę gorzej z jazdą

Ja miewam strasznego lenia, np dziś. Nie wyciągnął by mnie nikt dziś na kije lub pływalnię, a miałam czas i pogoda dość dobra. Może jutro świątecznie się przejdę