A wiesz, ze znalazłam Hokę Rose! Zobaczymy jak przezimuje. Jakby co, zgłoszę się. Ja też coś ostatnio taka lekko przeziębiona chodzę. Ciężko mi przez to dalie wykopywać, ale powolutku...

Żanetko no ni ma szans bo ja wszystkie przekwitłe kwiatostany liliowców systematycznie usuwam

Żanetko, mam nadzieję, że zdrowiejesz i nie dzieje się nic złego.?

Aniu -ciągle jestem przeziębiona i choć tydzień l-4 się kończy ,czuję się tak samo ,jutro wybieram się na test...dziękuję za troskę nie odzywam się bo nie mam sił na kompa .
Miłko- to super ,ale w razie czego to masz
Danusiu -Ty zawsze w porządkach jesteś pierwsza ,u mnie jeszcze co nie co by się znalazło do zrobienia ,ale sił brak

Żaneta, odłóż wszystkie inne sprawy, zadbaj o siebie, zdrowie najważniejsze.
Jeśli czujesz się gorzej, to szukaj pomocy lekarskiej, nie zwlekaj.
Zdrówka życzę .

Żanetko, Elsi ma rację, zdrowie najważniejsze.
Ogród niech śpi do wiosny.

Zdrowiej Kochana, Dziewczyny mają rację, praca nie zając, coś zaniedbasz to później jeszcze gorzej...
przesyłam

Zdrówka!

Żanetko, trzymaj się, zdrówka

Trzymam kciuki, aby test wyszedł negatywny,,. to straszne paskudztwo przechorowało pół rodziny mojego M.

Kochani -dziękuję za troskę i tyle ciepłych słów.......wynik testu dodatni i takiego się spodziewałam bo dzień prędzej miała już córka ,mąż i druga córka zdrowa a izolację mamy do 28 listopada .Nie jest źle -tylko kaszel i ból głowy dokuczają no i osłabienie ciągle mogę spać

Żanetko szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Namawiam na pulsoksymetr. A po wyzdrowieniu udać się na kontrolę do kardiologa, bo można wylądować z wirusowym zapaleniem mięśnia sercowego . Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Oj, to nic dobrego . Trzymaj się Żaneto i dbaj o siebie. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Żanetko szybkiego powrotu do zdrowia!

Jak tam chorowitko ? mam nadzieje ,że zdrowiejesz . U mnie też ze zdrowiem słabo ,muszę popracować na lepszą morfologię ,bo się zbiesiła Ale podobno ,co nas nie zabije ,to nas wzmocni .Prace wiosenne zaczniemy ,jako siłaczki .Grunt to dobru humor i zdrowie ,a szczęście samo przyjdzie . A mój ogród ,to już do reszty zasypany .Nie sprzątam ,grabię tylko przed domem ,bo mam całą iglarnie przez daglezję ,której igły spadają .Kupiłam nowe grabie i wygrabiłam co do igiełki ,bo strasznie się do domu nosiło . Pozdrawiam Cię Źaneciu i zdrówka życzę w dużych ilościach

Żanetko odezwij się, bo zaczynam się niepokoić

Zdrowiej Żanetko

Żanetko daj znać, i zdrowiej kochana

Żanetko trzymam kciuki --zdrowiej i wracaj do nas.