Zmrocznik to mnie kilka lat temu strasznie wystraszył nie wiedziałam co to za potwór ,ale tylko raz pojawił się w moim ogrodzie chyba przyjechał z kupionymi fuksjami bo na nich żerował ....Dalie cudowne a moje nie mogą się rozbujać jakieś pojedyncze kwiaty tylko

To dobrze Żanetko, że całej fuksji Ci nie zeżarł. Położyłam na liściu wiesiołka i nieźle go potem wmłócił.

Dziś w Obi byłam po trzech latach chyba. Kupiłam kilka storczyków na przecenie i lawendę francuską. Może wykopie na zimę do donicy i przezimuję. Spróbuję przynajmniej.

Na dziś:

I z dziś:

kwitną pierwsze kanny Yellow Futurity


dalia przed domem, do tej pory nie mam pewności, co to


podwójny zawilec - dostałam ,ale nie mogę znaleść od kogo... Wiesia?


werbena hastata


kolejna dalia z serii Gallery


kwitną kolejne dzielżany

I bieżących kilka fotek. Jak już zaczynają kwitnąć rudbekie i dzielżany, jestem w swoim żywiole.

I wieczornie:

Jak na żywioł to coś marnie z tymi fotkami...

Piękne portrety... szczególnie to podświetlone wieczornym słonkiem...
Ostatnia seria, druga fotka ... to co to za jedna? Ładna bestia..

Ania! Ale co marnie? Brzydkie, niewyraźne? Za mało? Za dużo?

To Osirium, molestuj mnie na wiosnę! Ja zapomnę na pewno!

No mało Pani… mało… ja tak lubię Twoje portrety oglądać … a tu trzy na krzyż ….ale fakt faktem, że prawie codziennie… u mnie trylion raz na trzy miesiące… jak dobrze idzie …

Aniu! Bo ja mam ADHD. Jak zrobię kilka zdjęć, to od razu muszę pokazać. Od razu ściągam, od razu selekcja, kadrowanie i publikacja.

Na dziś:
daliowo...

I namalowana:

Miłkon-ależ ty masz talent podziwiam tymbardziej ,że słaby ze mnie plastyk byłw szkole

Te wszystkie dalie są jak malowane , czy też namalowane

Jurek! To święta prawda! One takie piękne są! Chodzę i oglądam i zachęcam je do kwitnienia.

Żanetko! Dziękuję! Ja też nie mam zbyt wielu zdolności. Tak napaćkałam, raczej jako ilustracje niż obrazki realistyczne. Kiedyś namalowałam kilka takich np irysów i np różę. Takie to ładne było, ale chyba nie mam cierpliwości, a co gorzej - czasu. Mam zamiar przejść kurs online ilustracji botanicznej, ale czekam na zimowe wieczory, kiedy więcej czasu będzie.

Miało padać - kłamali! Parę kropel spadło. Ja wczoraj przezornie wszystko podlałam, bo zamiast deszczu, po południu pokropiło 15 min.
Szykuję się dalej do wystawy. Drukuję plakaciki, dałam do wydruku kolejne zdjęcia. Projektuję bukiety w myślach. Pewnie będzie w tym roku motyw paprociowy, bo paprocie w tym roku ładne i niewątpliwie dodadzą wystawie uroku. Zresztą zobaczymy. Jeszcze 1,5 tygodnia.

kolejne obrazki:

I kilka bieżących zdjęć:

Cudnie

A u mnie co wieczór pada i to porządnie.
Az jestem w szoku. Pogoda idealna. W dzień ciepło i słonecznie, a w nocy pada.
Tak właśnie powinno być
Portrety daliowe cudowne.
Moje jakoś w tym roku wyglądają.
Może dlatego, że w porę je podwiązałam

Dziękuję Gosiu w imieniu dalii! U mnie pada lekko za rzadko, choć i tak lepiej niż w zeszłym roku. Ja też starałam się podwiązać wszystkie na czas, ale kilka pominęłam Mam nauczkę na zaś. A te właśnie, co się położyły, akurat zakwitły i ...kwiaty koślawe

Dziękuję Danusia !

A tymczasem w ogrodzie:

Wietrzny i gorący dzień. Wysuszy wszystko. Wieczorem planuję podlewanie pomimo deszczu w tygodniu.

Na dziś:

Dziś, w pewnej wsi zauważyłam kwitnące dalie.... Nie powiem, ucieszyłam się, bo to znak, że idzie ku jesieni.
Ostatnio często odwiedzałyśmy z Polą wieżę obserwacyjną w Czatkowicach, ale niczego poza łabędziami nie udało nam się złapać obiektywem. Macie jakieś fajne miejscówki?

Miłko cudnie Ci kwitną dalie ,......ze mnie żadna zdolniacha wstydu bym Ci tylko przyniosła na wystawie a wiem ,że będzie cudnie już czekam

Wieża chyba jest chyba bardziej w Grabownicy. Może podobałoby się Wam w czatowni zaznaczonej jako "chatka obserwacyjna" w Googlach nad stawem Golica. Tam jest kilka stawów, aleja dębowa, gdzie pełno dzięciołów. Czaple, rybitwy i sporo zimorodków. A jak nie ma ptaków, to jelenie łażą. Warto jednak przyjechać wcześnie rano, bo potem zwierzaki się chowają.

Dalie Polu już kwitną u mnie od miesiąca. Ale to fakt, idzie ku jesieni. Światło łagodniejsze, choć jeszcze upały. Kwitną kwiaty, które lubię.