Piękny ten Twój różowiec ,szkoda ,że nie mam miejsca na takie ratytaski
Właśnie zdałam sobie sprawę ,że nawet gdybym zechciała mieć hamak ,to nie mam go gdzie zainstalować Zostały mi tylko ławki i leżaki ,ale ja w sumie i tak nie mam kiedy posiedzieć .Fotki piękne ,ja ostatnio się nie przykładam ,pstrykam jak leci ,a to wszystko przez te upały

Miłeczko sliczny ten barwinek jak wiatraczki

Danusiu! Te większe odmiany maja taki kształt płatków. Mam jeszcze taki fioletowy pstrolistny (dostałam go tu na forum od kogoś, ale zapomniałam zapisać od kogo ) , ale zbiera się po zimie i nie kwitnie. Będę miała już trzy te duże Fioletowych mam cały łan.

Nowinko! Ja też nie miałam na niego miejsca. Dostałam go jak był malutki i myślałam, że to taka krzewinka. Posadziłam przed różami myśląc, że będą dla niego tłem Rozrósł się, ja nauczyłam się go przycinać i przestał przeszkadzać
Leżaki tez fajne, mam taki drewniany tradycyjny. Jak go rozkładam, wspominam czasy dzieciństwa. Kto pracuje w ogrodzie nie ma czasu na odpoczynek, ale czasami trzeba. Ja robię sobie przerwy 5-10 minut na dyndanie i to wystarczy!

Wiesiu! Wyobraź sobie, że przyuważyłam wróbla na poidełku. Więc przylatują! Ptaszki sztuczne im nie przeszkadzają. Czekać tylko na upalne lato (wtedy pić się chce)! W tle sterta gałęzi ogniskowych więc zdjęcie takie sobie i w dodatku obiektyw miałam do kwiatów a nie do ptaków. ( w dole zdjęcia - donice z mieczykami, muszę je gdzieś postawić, żeby się tak nie lansowały.

Edytko! Nie wiem czym fotografujesz Najlepsze jest podglądanie i naśladowanie, a o ustawienia zawsze możesz zapytać! Zdjęcia masz bardzo ładne, czyli obiektyw Ci dobrze rysuje. Problem czasami leży w świetle. Często jest go za dużo, albo za mało.

Wczorajsze popołudnie było gorące, ale w nocy spadł deszcz i całe szczęście, wszystko odżyło. Ślimaki też! Powyłaziły na ścieżki, aż miło chrupało pod nogami!
Syn przywiózł mi wierzbowe gałęzie. Są fajne! Ostrzyłam je potem siekierą. Coś mi świta, żeby nie puściły korzeni trzeba końce we wrzątku zanurzyć.

Na dziś:

Poczekam więc cierpliwie aż ptaszęta będą bardziej spragnione i nie będę psuć mojej poidełkowej kompozycji
A takim patykom zwykle ściągałam korę wypróbuję jednak moczenie we wrzątku bo to znacznie szybsze

Wiesiu! To ja spróbuje ściąganie kory! Fasola nie posiana! Czas nagli. Popadało więc jest dobry czas na sianie! Nie ma Romki, nikt nie pilnuje kalendarza ogrodniczego

Po dwóch deszczach po południu wczoraj i w nocy ogród trochę odetchnął. Wieczorem planowałam przycinanie brzegów trawnika po koszeniu, ale wszystko było mokre więc sobie odpuściłam. Za to strasznie wkurzyłam się na wiśnie, która jakoś tak zaschła, nie wypuściła kwiatów ani liści, tylko gdzieniegdzie. Porządnie ją obcięłam, jak już było prawie ciemno. Ale jestem zadowolona, już dawno jej się należało.

Na dziś:
Czekam na kwiaty bzu czarnego

Kończą się tulipany - czekam do końca

Skończył mi się drzem z agrestu - szykuje się następny!

Mój nowy zielnik na tarasie: mieta truskawkowa i mojito, rozmaryn, curry, oregano i szałwia

Przyrwrotnik po deszczu

na mojej kokoryczce wieczorem...

Bluerettia

Fajny zielnik , ja zwykle sadziłam zioła pojedynczo do doniczek ale podoba mi się taka mieszanka więc też sobie pomieszam

Na widok agrestu moje ślinianki się obudziły Nie mam u siebie. Muszę posadzić na jesień
Zielnik super!
Grunt to mięta utrzymana w ryzach Ja mam ją już wszędzie.

Mondfa! Ja też uwielbiam agrest! jem go na surowo i robię tradycyjne dżemy. Doskonałe do naleśników i chałeczki!
Miętę wrigley i pieprzową też mam w kilku miejscach, ale pewnie niezbyt im tam dobrze, bo nie szaleją.

Wiesiu! Mieszaj do woli! Ja to na razie traktuję ten zielnik ozdobnie, ale pewnie latem będę podskubywać. Wiadomo jednak, że nie wystarczy.

Jutro idę na komunię chrześniaczki więc nie robię w ogrodzie za dużo. Piekę chleb i robię takie tam pedicury.
Posiałam wczoraj wreszcie fasolę tyczną, a tyczki mi starszy synuś ładnie zaostrzył i powbijał. Nie zrobiłabym tego lepiej. Miałam nasiona fasoli wysyłać każdemu w gratisie z daliami, ale ... zgubiłam nasiona. Znalazłam dopiero wczoraj

Na dziś:

Hamaka nie mam, ale pewnie i tak bym na nim nie dyndała trochę się pohuśtam jak akurat M. nie zalega na huśtawce i zaśmiewa się że po ogrodzie nie chodzę tylko biegam więc nie mam czasu na leżenie
Dalie też mi ładnie wychodzą, ciągle w doniczkach, ale oczywiście rabata pod domkiem nie gotowa
Zioła mam porozrzucane po całym ogrodzie, a koperku to czasami szukam gdzie jest największy

Miłko czyli Twój ciepły Poznań niczym nie rózni się od górskiej Zawoi Piwonia i konwalie też u mnie kwitną paprocie podobne orliki lada dzięń zakwitną kokorycz jeszcze kwitnie,niestety ja mając krajobraz górski nie nadążam ze wstawianiem zdjęć,dzis na wypadzie w Zawoi znalazlam 5 prawdziwków ceglastoporych
Baw się dobrze

Dagusiu! Ciepłość Poznania polega chyba tylko na tym, że średnie temperatury są wyższe. A tak nie jest zbyt gorąco! U Ciebie bliżej nieba więc Cieplej
Grzybki - już??? Co prawda urosły mi jakieś w ogrodzie, ale jeść się ich nie da. w zeszłym roku rosły pieczarki. Nie zjadłam, jakiś opór miałam
Komunia była super, wszystko się udało, jedzenie pyszne, chleba jednak za dużo upiekłam i wszyscy dostawali na drogę do domu

Majeczko! Metody siania ziół w ogrodzie w różnych miejscach i konieczność ich szukania stymuluje mózg! Ja tak mam z łopatkami, ale pozwoliłam w tym roku mózgowi odpocząć i mam łopatki powtykane w różnych częściach ogrodu.

Z powodu komunii nic w ogrodzie nie robię od kilku dni, ale dziś obiecałam sobie, ze popracuję na rabatach przed domem, bo zachwaściły się strasznie. Najgorszy jest chmiel. Chyba opędzluję go rundupem

Na dziś:

Bodziszki w tym roku całkiem ładnie kwitną, nie zawsze tak jest, ale je bardzo lubię, bo tworzą poduchę której nie trzeba pielić!

Ostatnie tulipany Saporro, zahaczyłam je chwile później ręką i wszystkie płatki opadły - nie było co fotografować!

Na łodygach kwitu rabarbaru pluskwiaki bawią się w najlepsze!

Moja druga azalka Geisha Orange

Świeżo kupiony w biedrze Hachmann's Charmant

Ta szałwia jest bardzo fotogeniczna

Strasznie lubię zaglądać do Twojego wątku, podziwiam ogród i fantastyczne zdjęcia

Krysiu! Bardzo się cieszę, że zaglądasz do mnie! A jak już zdjęcia pochwalisz, to jestem w siódmym niebie!

Dla Ciebie:

Ostatnie chwilunie tulipanów Synaeda King

takasobie napisał:
Miłko, w tym tulipanie to tylko Calineczki brakuje



Mój mózg to się już chyba całkiem zlasował, bo kolejny raz wyplewiłam sobie koperek . Z myślą: a cóż mi się tu tak nasiało

Ja to samo zrobiłam z bazylią i majerankiem. Posiałam w skrzyni, po czym przejechałam haczka, bo myślałam, że tam tylko chwasty. Kto wie, może coś ocalało zawsze takie rzeczy robię w doniczce, a potem rozsadzam, teraz mi się nie chciało
Masz rację Ewka! te tulipany jakby stworzone do Calineczek. Jak kwitły, chodziłam wokół nich i wzdychałam. Uwielbiam tulipany!

Znów zrobiło się sucho. A mam do posadzenia jeszcze trochę rozsady kwiatów: cynie, aksamitki, kosmos, nasturcje, groszek pachnący i trochę bylin, ale im chyba zrobię rozsadę w większych doniczkach i poczekam z wysadzeniem.

Na dziś:

U mnie tulipana nie ma już ani jednego w tym roku wszystko szybko przekwita .U mnie się chmurzy ,
ale deszczu ani kropli od rana podlewam i pielę na zmianę . Ta różowa szałwia ,to jest bardzo ładna .W zeszłym roku zebrałam nasionka i teraz mam kilka kępek .Tylko się zastanawiam dlaczego siałam różową ,a w kępkach mam również niebieską

Miłeczko cudna ta fotka z szałwią

A skoro mowa o ziołach, to może ktoś chciałby Miętę ananasową Variegata?

Stachu! Tak Ci się rozrosła, że rozdajesz? Ja chętnie! Ostatnio mam hyzia na punkcie ziół

Danusiu! Ta szałwia jest bardzo fotogeniczna. Potem numerem jeden będzie krwawnica!

Ewa! Czas tulipanów się skończył , pozostały po nic obrzydliwe liście. Nie mogę się doczekać, kiedy będzie można je powycinać!
Moja szałwię chyba porozdzielam i poprzesadzam w różne miejsca. Do siania bylin coś nie mam cierpliwości, choć w tym roku kilka wysiałam, ale są na razie małe i wysadzać będę jesienią.
Jeśli siałaś tą szałwię, mogła się z czymś "pomieszać"

Zaczęło padać, ale byle jak. Marzę o porządnym całonocnym deszczu! Chociaż potem trzeba będzie szybciej pielić No i ślimaki wylezą! Wczoraj przydybałam winniczka, jak oblizywał się po zjedzeniu słonecznika w całości!
Piękna bujność się zrobiła. Fatalnie za to wygląda na kilku daliowych rabatach, gdzie zaczynają wychodzić dalie, ale na razie powoli, ale za to chwasty wychodzą szybciej. Nie mogę specjalnie wypielić, żeby nie uszkodzić dalii.
No i teraz czas, żeby obłamać przekwitnięte kwiatostany rododendronów. Zaplanowałam to na dziś.

A na dziś:

Rodki Calsap i Sammetglut - już powoli przekwitają

Gdzieniegdzie wysiały się śniedki

English Bluebell, czyli hiacyntowce

Trzmielina

saruma Henryego

Christmas Tree z zeszłorocznym biedronkowym klonikiem

Stworzenie!

Kosmos rośnie - własnoręczna rozsada - jestem z siebie dumna! Ja wiem, ze to samo się sieje, ale jak posiałam do gruntu, to z całej paczki wyszedł tylko jeden!

Cudna ta trzmielina i bardzo fotogeniczna , czekam z niecierpliwością kiedy moja zakwitnie
A saruma już wcześniej wpadła mi w oko