Hej, hej Moniko Jaki dorodny Twój migdałek, mój złapał grzyba i nie ma co podziwiać. Rok w rok mam z nim udrękę pomimo oprysków. Mówisz, że bogate ogrody? Ja dopiero w zeszłym sezonie wystartowałam i cały czas z zachwytem patrzę na te dojrzałe. Nasze kiedyś też takie będą !!! Pomalutku do przodu - tak sobie mówię i jakoś to idzie A domek dla lalek - suuperowy

Dziękuję za odwiedziny Aniu
Ja migdałka niczym nigdy nie pryskałam. Z resztą ja niczym nic nie pryskam w ogrodzie Mój rośnie w cieniu praktycznie, tnę go dwa razy do roku. Po przekwitnięciu i na jesień jeszcze raz

Moj migdałek jest już do wyrzucenia. Nawet nie robiłam mu fotek, bo prawie nie kwitnie . Mam go od kilku lat, ale jak widać przyszła pora się rozstać .

Mój też taki był, nie chciał kwitnąć, ale przesadziłam go w cień bo zaczął bardziej straszyć niż zdobić i posadziłam go tam gdzie mokro, bo woda z rynny spływa i się zawziął i zaczął kwitnąć, z roku na rok coraz ładniej

Dopiero dzisiaj zauważyłam Twój wątek - witaj Moniko
Bory Tucholskie to urokliwe miejsce. Mój śp.brat mieszkał w lesie koło Tlenia. Swego czasu bywałam tam często.......................................
Zazdroszczę, ale bardzo pozytywnie takiego miejsca na ziemi.
Jeśli pozwolisz będę zaglądać w miarę moich skromnych możliwości, bo i ogród, dzieci no i zwierzyniec - cała masa szczęścia w jednym
Powodzenia życzę

Też miałam kiedyś migdałka na pniu szczepionego ale po przekwitnięciu tak paskudnie wyglądał, że dwa lata temu pożegnaliśmy się bez żalu.
Monia, nic się nie przejmuj ogrodem, jak będziesz w moim wieku to i ogród będzie piękny

Zaczęła się jesień i dzięki temu mam czas na odwiedzanie ogrodów
U Ciebie jeszcze nie byłam, więc postanowiłam zajrzeć
Czytam o perypetiach Willsona i zastanawiam się jak to się stało, że on taki szkodnik?
Przecież to są najgrzeczniejsze psy na świecie
Przynajmniej mój taki jest, a może ja o czymś nie wiem?
Przeczytałam wszystko dokładnie. Dlaczego dalej nie piszesz?

Właśnie powróciłam
Sporo się działo... I dzieje się nadal, ale się stęskniłam za Wami i przyszłam
Po zimowym sezonie mój ogród wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. I nie jest to jakieś tam bajdurzenie, fałszywa skromność, czy inne takie.

Ale nie ma co. Trzeba o tak - rozpocząć batalię, zamiast marudzić!
Ale najpierw sobie poczytam co u Was

A jak już poczytasz to pokaż koniecznie co też ta wiosna u Ciebie poczyniła

W związku z tym, że [prace porządkowe w ogrodzie trwają i nie bardzo jest co pokazywać to pokażę to co w domu:
Moje "przedszkolaki" Z racji tego, że dorosłe rośliny u mnie nie dają rady, a bardziej z racji tego, że kieszeń pusta hoduję sobie takie oto:

A to młodzież i seniorzy:

Trochę tych dzieciaczków w przedszkolu masz...podziwiam!

Trochę z ogrodu:

Powojniki ruszają:

Lilak pierwszy raz się doczekałam kwitnienia - po 3 latach od posadzenia. Ale maleńki był jak wsadzałam

Podczas kiedy u innych już dawno kwitnie u mnie dopiero w pąkach - sasanka:

Glicynia zdobyczna

Szalona forsycja - nie była przycinana - wygląda jakby ją prądem raziło

Tak wygląda z dalszej perspektywy

A to powój - Ninka wsiała w zwykły piach i wzeszedł ;:306 Ja wsiałam w ziemię do siewu i nie widu ni słychu

I na koniec coś ładnego:

I moje ulubione

Tak oto to w 1/20 wygląda Reszta to chaos

A to widok z dalszej perspektywy niż "nos w nos z rośliną"

Miotła zostanie usunięta
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających

W związku z tym, że obserwuję Wasze wątki i widzę jakie postępy u Was poczyniła wiosna chciałabym pokazać Wam jak to wygląda u mnie.
W porównaniu do tego co pokazujecie, jesteśmy opóźnieni

Jedna z piwonii - czytałam, że u Konrada już rozkwitła

Jaśminowiec wonny:

Chaos

Ostróżki:

Epimedium grandiflorum:

Pierwszy kwitnący krzew złotlin:

Gęsiówka kaukaska:

Pierwiosnki

Orliki:

Wielosił

Żylistek:

Jeszcze dalsza perspektywa:

Brunera:

Floksy dopiero zaczynają:

Obiela:

Miłorząb japoński:

Katalpa:

Kalina japońska:

Berberysy:

I to tyle

Mondfo, w pięknym miejscu mieszkasz .
Wiosna u Ciebie może kroczek w tyle, ale tez już robi się kolorowo, a te niebieskie kwiatuszki to chyba nie brunera
wygląda mi to na ułudkę wiosenną.

też wiecznie mylę brunerę z ułudką choć mam obie -najważniejsze ,że kwitną pięknymi niebieskimi kwiatkami wiosna coraz weselsza a domowe przedszkole pokaźne

Miło Was gościć drogie Panie
Ułuuuudka no przecież ale widać nie jestem sama w myleniu Dziękuję za poprawienie

Dzień dobry Moniko ależ masz dużo roślin .Szalenie mi się podoba Twoje domowe przedszkole .Będziesz miała niezły gaj ,jak to wszystko podrośnie .Bardzo ładny jest ten fiolek ,który ma pobielane listki.
Ułudka i u mnie rośnie ,a właściwie to mało powiedziane ,ze rośnie .Zawłaszcza wszystko dokoła

Witaj Nowinko
To masz niebo na ziemi jak kwitnie niebieska łąka Bardzo lubię ten kwiatek.
A teraz coś z dzisiaj:

Pojęcia nie mam co to jest

Runianka japońska 'Green carpet' Fajna, bo zimozielona

Powojniki w tfujach zbierają się do kwitnięcia:

Gęsiówka się wstydzi łysych placków w środku i sama się zazielenia

Zgubiłem się 

Widoczki:

Porzeczki zawiązały:

Maliny też

Bodziszki pod małym lilakiem się rozhulały

Powojniki mnie zaskoczyły, bo są maleńkie a mają już pąki :shock:

Hosty szczerzą kły:

Migdałek dopiero ruszył:

Biedny był jak się tu pojawił, bo to było drzewko, które ktoś wyrzucił ze swojego ogrodu. Ledwo dychał

Chłopaki pilnują