Znowu mnie tu długo nie było, a tu tyle gości, ale wierzcie mi że to pisanie to mi jakoś opornie idzie wolę odwiedzać Wasze wątki poogladać poczytać...
Żanetko ja tej hortensji dotąd nie spotkałam i już teraz nie będę jej szukać poczekam do wiosny.
Jolu cyklameny te sadzone we wcześniejszych latach wszystkie zginęły ale zostały po nich siewki tylko czy ja się doczekam z nich kwiatków? Kwitnie jeden sadzony rok temu i te sadzone wiosną ale czy zobaczę je przyszłym roku to się okaże. Wanilka podoba mi sie w każdym wydaniu i taka lekko przyrumieniona i taka mocno czerwona. Na temat szkoły to już mi się nie bardzo chce wypowiadać też nie lubię wywiadówek a najbardziej tej pierwszej w roku bo u nas zawsze jest problem z trójką klasową i na dodatek mnie w tym roku przypadł ten "zaszczyt" jak bym za mało miała innych zajęć.
Dorota mi się cyklameny bardzo podobają ale czy te sadzone wiosną zechcą u mnie zostać zobaczymy, a czy przygotowywałaś dla swoich jakoś specjalnie stanowisko że teraz rosną i kwitną?
Marta no masz rację źle wybrałaś miejscówkę dla Memory ale na pewno to naprawisz i wiosną posadzisz go w takich miejscach żeby cieszył Twoje oczy, a rozplenice masz boskie. Wyobraź sobie że u mnie Moudry się namyśliła i wypuszcza dwa kłoski. Ja tylko nie wiem dlaczego ja w końcu nie kupiłam tej co Ty w Rykach, ja zresztą kupiłam tylko jedną trawę w Daglezji, jak nic będę się musiała tam wybrać wiosną i nadrobić te straty tym bardziej że lista długa.
Ewa witaj serdecznie jeśli tylko miałabyś ochotę to zapraszam na wizytę w realu. Za hortensje nie dziękuj bo to jeszcze nie koniec ostały mi jeszcze trzy
Ewo Nowinko piszesz takie miłe słowa i Ty i dziewczyny że aż mam wypieki na twarzy. Masz rację bez traw i hortensji jesień nie byłaby taka piękna i pomyśleć że jeszcze trzy cztery lata temu nie miałam ani hortensji ani traw, a teraz nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu. Moja działka jest spora bo to ponad hektar ale ogrodzone mamy tylko ok 12 arów, z tego trzeba jeszcze odjąć dom taras podjazd. Z tego jeszcze część ozdobna to góra jakieś 3-4 ary.
Ostatnio ciągle padało, ochłodziło się i już myślałam że znów zostanę na zimę z doniczkami ale dziś w końcu pokazało się
a ja miałam wolne i takim oto sposobem nie mam w tym roku żadnych zaległości w sadzeniu, cała poczekalnia wysadzona, a wierzcie mi że nazbierało się tego troszkę bo niektóre doniczki to stały od wiosny
. Zostały mi już tylko cebule ale na nie przyjdzie jeszcze czas no i mam jeszcze zamówionych pięć róż ale to wszystko w październiku.
Kilka dzisiejszych zdjęć: troszkę widoczków
na tym zdjęciu widać taki kawałek drzewa stoi i czeka na jakiś pomysł, a może Wy coś podpowiecie doradzicie?
i to co jeszcze kwitnie
rozplenica Moudry się namyśliła i postanowiła wypuścić całe dwa kłosy