Danusiu miejski to zupełnie inny ogród niż wiejski. Tu jest dżunglowato, miejscami mrocznie a wijąca się ścieżka sprawia, że czasem nie widać co jest za zakrętem. Jeśli masz niedosyt "dojrzałości" Twojego ogrodu to długo nie będziesz musiała czekać. Zresztą u Ciebie jest jasno, radośnie, można tam siedzieć i siedzieć w celach terapeutycznych.
Ogród klienta niewielki, na trawnik zupełnie nie było miejsca ku radości W.
Tylko taki niewielki skrawek na przeciwko tarasu. A u Ciebie taki potencjał na nowe rabaty!
Wiesiu ja uwielbiam wiejski o tej porze, bo po pierwsze nie ma tyle pielenia, a po drugie widać, że wiosenna praca nie poszła na marne, choć czasem tak można przypuszczać, kiedy się przyjeżdża po długiej nieobecności. Jedyne co nas zawiodło to nadzieja na posiadanie warzywnika. Jednak bez opieki, przy takiej pogodzie jak w tym roku okropnie się wszystko pomarnowało. Obrodziła znienacka pietruszka!
Glina może nie być dobrym podłożem dla skalnic, one lubią wilgoć ale dobry drenaż. Musiałabyś sypnąć żwiru i piachu.
Maju no właśnie dziś zabrałam się za kosmetykę, zaraz pokażę. Ciekawe co powiesz.
Ku mojemu zdumieniu kompostowy pies dał się przeflancowac na część trawiastą i zrozumiał, że wtedy jest "grzeczną dziewczynką" w odróżnieniu od "wrednej suki" gdy lokuje się nie tam gdzie trzeba
W wiejskim astry w tym roku takie sobie, bo susza. Ale i tak będę je sadzić, bo je kocham. Mam nadzieję, że u Kondzia i Andrzeja powstanie kolekcja narodowa!
Polu o, takich to są tłumy! Nie ma obawy!
Może uda się na wiosnę, bo Wojsławice w czasie kwitnienia rododendronów i azalii musimy zaliczyć. Poza tym W. jest pod wrażeniem Twojej wiedzy roślinnej (paprocie, hosty), więc chciałby się czegoś nauczyć
Żanetko jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie z tymi liliowcami, w tym miejscu mi one bardzo pasują właśnie w dużej ilości i chciałabym, żeby w przyszłym sezonie już zakwitły.
Myśl, kochana, o trawach bo to grupa roślin, z której każdy może sobie coś wybrać.
Ineczko trzeba tylko pamiętać, że nie wszystkie są chętne do kompostowania! Zębas na przykład gardzi kompostem, a kocha kołdrę i poduszkę!
Pozdrowienia przekażę, dziękuję
Łaska mediów na pstrym koniu jeździ
Zobaczymy czy Maja się odezwie wiosną.
Edytko o, święta prawda. Przy demontażu pryzmy kompostowej odzyskałam dwie łyżeczki do herbaty i obierak do warzyw Victorinox, który mimo około dwuletniego kompostowania jest nadal ostry, jedynie drewniana rękojeść nie wytrzymała!
Skalnice to duża grupa roślin, tu są opisane
Saxifraga Te które kupiliśmy w ZP to skalnice fortunea. Super roślina na cieniste, wilgotne, ale dobrze zdrenowane stanowiska.Wstawię je też do wątku i napiszę, co wyczytałam o nich
Bo własnego doświadczenia na razie w uprawie brak.
Dzisiejsze prace ogrodowe: Wygrzebane podczas sadzenia na kwasolubnej kamasje poszły łukiem wzdłuż kostkowego obrzeża rabaty. Dosadziłam trzy peonie drzewiaste: różową, białą i żółtą.
Pomiędzy krzewy róż na razie ustawiłam do przemyślenia:
aster krzaczasty odmiany nieznanej
aster nowobelgijski Marie Ballard
zawilec Pretty Lady Julia
krwiściąg kanadyjski o kremowych kwiatach
dwie trawy - brak nazwy
proso rózgowate Blue Darkness
Generalnie kolorowo ma być