Miłko o, tak! Zakupy bardzo udane, szkoda tylko, że ślimaki zeżarły tę najbardziej wyczekiwaną
Ja się chyba skupię na Honkach no i tym, co przetrwa kolejne przechowywania zimą.
U nas dziś leje od wczesnego ranka
W. pojechał do Krakowa na doroczny spęd "Ogród-Architektura-Krajobraz", tym razem zakwaterowanie maja w ECM u maestro Pendereckiego w Lusławicach.
A program zwiedzania następujący:

Program:

1. niedziela 8.09.2019
Godz. 13.00 Kraków przy PKP Gł. - koperta do wsiadania przy ul. Pawiej pod Hotelem Polonia (blisko skrzyżowania z ul. Basztową)
14.30 rozpoczęcie szkolenia: Zakliczyn Rynek (godzina rozpoczęcia może ulec niewielkim korektom, uwzględniając indywidualny dojazd Uczestników.
Zakliczyn - Sesja 1 urbanistyczno - architektoniczna: Białe miasto. Rekonesans po 400 letnim grodzie; układ urbanistyczny z czasu lokacji z czworobocznym Rynkiem, podwójny zegar słoneczny. Rys historyczny, urbanistyczny, architektoniczny, konserwatorski.
Zakliczyn - Sesja 2 krajobrazowo-architektoniczna: Barokowy zespół klasztorny reformatów z XVII w
Zakliczyn - Sesja 3 krajobrazowa: Jedyny wyłącznie żydowski cmentarz wojskowy na ziemiach polskich. Cmentarz z I wojny światowej.
Lusławice - ok. 17.20: Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego: zakwaterowanie
Lusławice - Sesja 4 cz.1 - Introdukcja: 17.40-18.40 "Lusławice - genius loci". Ludzie i dzieje - Lamus i Muzoleum Socyna. Danuta Skalska-Cygan.
19.00 Lusławice ECM objadokolacja
Lusławice ECM - Sesja 4 cz.2 - 20.00-21.00 "Lusławice - genius loci". Ludzie i dzieje, cd. - Danuta Skalska-Cygan.

Dzień 2. poniedziałek 9.09.2019
Lusławice ECM- 7.15 śniadanie
8.30 Lusławice ECM - Sesja 5 wykładowa: 4, trwające ok. 1 godz. wykłady z przedstawionych poniżej. Podana kolejność w spisie wykładów jest przypadkowa.
13.00 - obiad
14.10 - 18.30 Lusławice - Sesja 6 dendrologiczna - spacer dendrologiczny w parku dworskim profesora Krzysztofa Pendereckiego. cz. 1.
19.00 - kolacja
20.00 - 21.30 Lusławice ECM - Sesja 7 dyskusyjna: Forum dyskusyjne.

Dzień 3. wtorek, 10.09.2019
Lusławice - 7.15 śniadanie
8.30 Lusławice ECM, Sesja 8 wykładowa: 4 kolejne, trwające ok. 1 godz. wykłady z przedstawionych poniżej.
13.00 - obiad
14.10 - 18.30 Lusławice - Sesja 9 dendrologiczna - spacer dendrologiczny w arboretum profesora Krzysztofa Pendereckiego. cz 2.
19.00 - kolacja
20.00 - 21.30 Lusławice ECM - Sesja 10 dyskusyjna: Forum dyskusyjne.


Wykłady i wykładowcy:
Przygotowano 8 pełnych, akademickich, ok godzinnych wykładów, poświęconych istotnym tematom z zakresu sztuki ogorodowej, konserwacji zabytkowych układów zieleni i zachowana krajobrazu, urządzania, utrzymania i rewitalizacji zieleni i dendrologii, drzewoznawstwa, zapraszając do ich wygłoszenia uznane autorytety ze świata nauki. Ich tematyka dobrana została tak, aby objąć jak najwięcej zagadnień i problemów, z którymi Adresaci seminarium stykają się na co dzień.

1. "Jak nie zatracić wartości w ogrodzie historycznym" - dr Barbara Werner, konserwator zabytków, Sekretarz Generalny ICOMOS, Gł Specjalista ds. Ogrodów Historycznych Muzeum Łazienki Królewskie, b.z-ca dyr Ośrodka Ochrony Zabytkowego Krajobrazu w Warszawie, wykładowca akademicki.
2. " Ewolucja znaczenia i doboru drzew w kompozycjach sztuki ogrodowej od starożytności do współczesności" - prof. dr hab. Jan Rylke, SGGW Warszawa, UP Lublin, historyk sztuki ogrodowej
3. "Ogród historyczny, a współczesność" prof. dr Andrzej Michałowski, konserwator zabytków, b.dyr Ośrodka Ochrony Zabytkowego Krajobrazu w Warszawie, wykładowca akademicki
4. "Estetyka ogrodów" - dr hab. Mateusz Salwa, Uniwersytet Warszawski, historyk sztuki, filozof.
5. "Rzeczywisty udział powierzchni biologicznie czynnej w parkach publicznych w kontekście zmian zapisów dokumentów planistycznych - przykład Warszawy" - dr inż. Kinga Kimic, SGGW, planista terenów zieleni i obszarów rewitalizowanych
6. "Sędziwe drzewa. Cięcia zgodnie z naturą" - dr inż. Marzena Suchocka, SGGW, drzewoznawca
7. " Najnowszy dobór drzew na tereny zieleni" - prof. dr hab. Jacek Borowski, SGGW, dendrolog
8. " Polskie odmiany szkółkarskie na tereny zieleni" - dr hab. Przemysław Bąbelewski, UP Wrocław, dendrolog.

Dzień 4. środa 11.09.2019
6.50 Lusławice ECM, śniadanie, 7.40 opuszczenie obiektu i wyjazd.
Iwkowa - Sesja 11 ogrodniczo-krajobrazowa: "W krainie węgierki" Regionalne tradycje uprawy i suszenia ślw. Produkcyjno - pokazowe gospodarstwo ogrodnicze.
Iwkowa - Sesja 12 krajobrazowo-architektoniczna: "Drewniany kościół w krajobrazie wsi". Kościół cmentarny p.w. Nawiedzenia N.M.P z 2. poł. XV w. z fragmentami późnorenesansowej polichromii figuralnej. Rys hist., architektektoniczo-konserwatorski.
Lipnica Murowana - Sesja 13 architektoniczna-krajobrazowa: "Dwór rodzinny świętych Polskich". Neoklasycystyczny z 1pXIX w., dwór rodzinny św. Urszuli Ledóchowskiej i bł. Marii Teresy Ledóchowskiej.Rys historyczny, architektoniczy.
Lipnica Murowana - Sesja 14 architektoniczno-krajobrazowa: "Świątynia ze słupem Światowida". Kościół św. Leonarda, z XV w. - perła średniowiecznej architektury drewnianej, wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. Omówienie historii, unikatowego wystroju i zagadnień konserwatorskich.
Lipnica Murowana - Sesja 15 urbanistyczno-architektoniczna: "Palmowy rynek". Średniowieczny układ urbanistyczny miasteczka na szlaku węgierskim, rynek z drewnianymi podcieniowymi domami i figurą św. Szymona z Lipnicy, miejsca konkursu na największą palmę Wielkanocną. Rys historyczny, architektoniczny, kulturowy.
Nowy Wiśnicz - Sesja 16 urbanistyczno - architektoniczna: "Miasto idealne". Przykład realizacji w XVII w. przez arch. Macieja Trapolę koncepcji Stanisława Lubomirskiego powstania miasta idealnego w korelacji z istniejącą już warownią na okolicznym wzgórzu. Rekonesans po 400 letniej starówce. Rys historyczny, urbanistyczny, architektoniczny, krajobrazowy.
Nowy Wiśnicz - Sesja 17 krajobrazowa: "Park na 400 lat Nowego Wiśnicza". Przykład upamiętnienia rocznicy założenia miasta przez wkomponowanie na stoku zamkowego wzgórza funkcjonalnych układów małej architektury (alejki, park miniatur, plac zabaw) dla potrzeb rekreacji mieszkańców i turystów.
Nowy Wiśnicz - Sesja 18 krajobrazowo-architektoniczna: "Magnacka warownia dominantą w krajobrazie kulturowym Pogórza Wiśnickiego". Przykład introdukcji w dobie Baroku, włoskiej koncepcji pallazzo in fortezza dla Stanisława Lubomirskiego, zrealizowaną przez architekta Macieja Trapolę. Rys historyczny, architektoniczny, konserwatorski, krajobrazowy.
Nowy Wiśnicz - Sesja 19 architektoniczno-ogrodowa: "W dworku, gdzie Matejko bywał. Koryznówka". Kompletnie zachowany wraz z ogródkiem przykład stylizowanego na dworek domu letniskowego z p. XIX w. rodziny Serafińskich, przyjaciół Jana Matejki. Rys. historyczny, architektoniczny, konserwatorski.
Nowy Wiśnicz - Kawiarnia zamkowa: obiad, kawa, herbata

Zuzia a Ty nie mogłaś się zabrać i przyjechać na wykłady do mnie-główny temat byłby -jak sadzić jedno na drugim i jeszcze żeby kwitło ale poważnie chętnie bym Was poznała osobiście

No program napięty do granic wytrzymałości
Honki też mam nadmiar żółtych Honkach, nie chcesz czasem

Cześć Zuzanno! Wiejski ogród, jak przystało na wiejski ogród, bujny i swobodny, w doskonałej formie, mimo upalnego lata. Winogron zazdroszczę.

Danuśka kurczaki! Jakbym skojarzyła, że to koło Ciebie, to bym się bujnęła Ale rozumiem, ze to Ty byś mnie szkoliła z tego tematu?
Super byłoby się w końcu spotkać. W. już był w okolicach Dagusi w Zawoi i w okolicach Wiesi na Podkarpaciu, a ja siedzę jak ta purchawka w Warszawie.
Maju to i tak luz w porównaniu z edycjami z ubiegłych lat. Przy tym kierownik wycieczki niejaki Boluś najlepiej zarządzał przez chaos, więc z różnych zwiedzań wracali o różnych dziwnych godzinach...
Fochy uczestników rozładowywał dowcipami z gatunku suchary, ale opowiadanymi z wdziękiem. Przykład: czy wiecie, że powojniki nazywają się tak dopiero od zakończenia wojny? No bo po-wojnik, czyli po wojnie...
Tym razem był porządek i wszystko zgodnie z planem, aż W. nieswojo się czuł.
Honkę wezmę z radością, bo moja prezentowo-nagrodowa od Miłki zeszła z tego świata.
Izo witaj! Niecierpliwie czekam na wyjazd na wieś teraz, kiedy już trawy i marcinki powinny być w pełnej krasie.

A tymczasem jeszcze pamiątki z wycieczki. A konkretnie z odwiedzin w gospodarstwie śliwkowym w Iwkowej




W. w swej przezorności już zaczął zaopatrzenie na wieczerzę wigilijną Ale prawdę mówiąc ja kompot z suszu mogłabym pic cały rok, bo go uwielbiam.

Zuziu z Krakowa do mnie niecała godzinka więc mogłybyśmy sobie gadać do woli podczas W wykładów ale może kiedyś się uda co do kompotu wigilijnego to co roku pijemy go we dwie z teściową

Ja też bardzo lubię kompot z suszu, na Śląsku tego nie gotują ale ja moich pod tym kątem przeszkoliłam że zawsze musi być
Zuziu Honkę zapisałam

Pamiątki wycieczkowe zacne Zuziu a kompot z suszu uwielbiam, to poza pierogami moje ulubione wigilijne danie

Majko, jak to na Śląsku nie gotują, moi teściowie rodowici Ślązacy zawsze gotowali

Wiesiu Śląsk jest tak bardzo zróżnicowany że wcale się nie dziwię że gdzieś gotują, a dokładnie z jakiej części Śląska są teściowie

Teściowa z Bytomia a teść z Chorzowa Majeczko

Oj Zuza, Zuza, do mnie też po drodze...

Smakowite pamiątki
Ja komopt najbardziej lubię z wędzonych owoców. Jest bardziej esencjonalny

I ja uwielbiam kompot z suszu
Pochodzę z samego centrum GOP-u i kompot z suszu zawsze był.

Uwielbiam śliwki pod tymi wszystkimi postaciami! Płynnej też! Aż mi tu zapachniały!
A z dalii oprócz honek powinnaś posadzić jeszcze bishopy i te z serii "Classic"! Będę pasować!

Fajne śliwkowe zapasy... ja powidłą robię sama z darowanych węgierek a kompot z suszu i u mnie był od kiedy pamiętam na wigilijnym stole... Babcia robiła na wędzonych śliwkach i ten przez gardło nie bardzo chciał mi przejść teraz robię po prostu z suszu, dosładzam miodem i sokiem z pomarańczy... o matko ślinka mi leci Fotki jak zwykle bosskie

A ja kompotu nie lubię.
Może dlatego że w dziecięctwie nie byłam nauczona, bo rodzina nie robiła.
Kiedyś teściowa robiła, ale jak go wylewała, bo nikt nie pił, przestała robić.
Honki i mnie zachwycają
Cudowne zdjęcia

To już przegięcie! Takie piękne światło i barwy, a tu ani jednego zdjęcia! Do aparatu marsz!!! (a floksy nadal czekają).

Dziewczyny! Przepraszam stokrotnie za zapuszczenie pajęczyny w wątku, ale byłam wreszcie na urlopie! Takim prawdziwym, na jakim nie byłam już lata całe! I do tego razem z W. Cały tydzień w Północnej Dalmacji! Właśnie wróciliśmy i się aklimatyzuję. Było cudnie.


Jutro oglądajcie Maję w Ogrodzie, bo wystąpi W.

Czekamy na ciekawe fotki

Maju fotki i relacja będą, bo to ciekawy rejon Chorwacji. W dziale podróżniczym, żeby tu nie mieszać..
A teraz nieco aktualności z ogrodu, który wchodzi w jesienne barwy.







A tu niespodzianka: po roku od zakupu i posadzenia wylazł, niestety tylko jeden, cyklamen

Zaczęliśmy porządkowanie kaktusiarni czyli przenoszenie doniczek w zadaszone miejsce przed zimowaniem na strychu.
Posadziłam abelię, która przyjechała z Dobrzycy i niestety okazała się być gatunkiem dość wrażliwym na niskie temperatury. Doczytałam o tym ex-post. Dostała miejscówkę w ciepłym, zacisznym miejscu i zobaczymy.
Podzieliłam kilka liliowców i host, z czego część wróci na inne miejscówki, a część wyjedzie do szkółki W. do mnożenia. Z porządkowaniem rabat muszę poczekać do przymrozków, bo dalie wszędzie sie pokładają i wciąż pięknie kwitną.


Podobnie jest z kosmosami i cyniami.
Ale za mrozami nie tęsknię

Tu jeszcze kilka fotek poniekąd reklamowych, albo wręcz przeciwnie
Ogród przedszkolny autorstwa W. Zrobiony rok temu.










I kilka widoczków z wyprawy nad Wisłę (Zdziarka i Wyszogród). Niestety w kadrze na niektórych fotkach mam psiwłos