Ja nie mam borówek, jedyne, jakie oglądam to w pudełkach w Kauflandzie! I dlatego nie rozpoznałam.
mam kilka hortensji bukietowych, są urocze i cudownie rozjaśniają rabatę pod śliwą, ale nie mam dla nich wielkiego serca. Pewnie jestem niesprawiedliwa.

Nelusia ale cudnie się zagęściło Czekam

Soczystość zieleni doprowadza forumkow do zielonej zazdrości!

Nelu... jesteś? Przepakowujesz się? To żeby nie odrywać Cię zbytnio tylko wspomnę, że mi się oddzielił kiełek 'Amalii' (strasznie młodej i niepodobnej jeszcze do siebie ) i już sobie rośnie w doniczce i... czeka

Monik!!
a już miałam się wylączyć, M pogania bo skoro świt ruszamy... to cudna wiadomość dla mnie,
obiecałam sobie nie kupować na razie nic... żeby nie wiem co...
a Amalia.. .. marzenie moje..

Pozdrowię Taterki od Ciebie,
Dziękuję wszystkim odwiedzającym, rozwinę się po powrocie - czyli za parę dni... pozdrawiam

No i jesteś słowna, bo przecież... nic nie kupujesz... samo się do Ciebie pcha

Cudnego wypadu Ci życzę... wypoczywaj i ładuj akumlatorki... a jak jakieś wrzosowisko wpadnie Ci w oko, nie zapomnij
(ciekawe, czy przeczytasz to przed wyjazdem, czy już po powrocie )

Wcale się nie dziwię, że Amalia to Twoje marzenie
\Cudna Ci ona

W końcu i do swojego wątku trafiłam...
Musiałam najpierw trochę nadrobić zaległości aby być na bieżąco... ale nie wszędzie jeszcze dotarłam..
Pozdrawiam wszystkich zaglądających!

Monik, ostatni wpis przeczytałam już po powrocie.. wypad udany choć fotek niewiele..
Naprawdę zawzięłam się nic nie kupować puki nie powstanie nowa rabata po byłym podjeździe.
Chcę podejść do tego 'profesjonalnie', obserwuję jak robią to doświadczeni forumowicze i też
mam zamiar tak przygotować sobie teren aby potem tylko kupować i wsadzać..!

Dziś trochę popadało, było bardzo sucho.. podlewanie ogrodu w połowie września - co za czasy!
Poobcinałam czubki pędów ogrodówek - podobno ma to przyspieszyć proces ich zdrewnienia przed zimą..
a zatem zapewnić lepsze kwitnienie w przyszłym sezonie.. zobaczymy..

Danusiu wszystkie pierwiosnki już podniosły główki, chyba dadzą radę.. dziękuję.
Wsadzałam 'na oko', jak zakwitną to przesadzę..

Wyjątkowo dużo żółtych liści widzę na rodkach.. szczególnie Calsap gubi ich sporo.. chyba ich nie
zasuszyłam, podlewałam całe lato..
Niektóre hosty już żółkną, inne trzymają się jeszcze.. Hortensje bukietowe ładnie się przebarwiają
a poza tym w ogródku nuuuda... właściwie nie mam co pokazać.. to może tak ogólnie ogródek od alejki..

Nelusia proszę mi tu oczu nie mydlić że nic ciekawego się nie dzieje bo ja tam jeszcze dużo fajnych roślinek widzę i bodziszka i jeżówki i piękne kolorowe hortensje poprosze z bliska

Nelu, jak to ma być nuda... no proszę Cię...
Piękna, kolorowa rabata.

Nelu też bym chciała taką nudę w ogrodzie ciągle kolorowo a Ty narzekasz
Jestem ciekawa nowej rabaty, podchodzisz do niej rozsądnie, nie to co ja - ciągle na tymczasie czekają róże na poddomkowe rabaty i całe skrzynki młodych siewek

Dziewczyny, nuda w tym sensie, że od jakiegoś czasu aż do końca sezonu nic nowego
już mi nie zakwitnie.. Chociaż.. w obim widziałam fajne niskie chryzantemy..

Danusiu, bodziszki faktycznie jeszcze kwitną, jeżówki poobcinałam jak mi radziłaś, też mają
takie młode pączki jak u Ciebie, może zdążą zakwitnąć.. Hortensje cieszą mnie teraz też, a te z serii
You&Me piękne kolorki łapią na jesień.. będę je focić..

Efciu

Majko, ta nowa rabatka to duże wyzwanie dla mnie bo zamarzyłam o trawach.. w takim małym
ogródku.. , ale ponieważ uważam, że marzenia są po to aby się spełniały to pewnie
kilka niewysokich pojawi się wiosną.. tudzież jakieś jeżówki oraz floksy i.. no trochę letnich kwiatów
w oczekiwaniu na szum traw...

Nelu - to za rabatę.
Powodzenia życzę

Nelu jak ta rabata jest nudna, to ja Ci dam w d... .Piękne kolory ślicznie dobrane wielkości a Ty marudzisz.
Ja tak jak Vera za całokształt.
Teraz odpoczywaj i podziwiaj ......... pozdrawiam

A jednak zakwitło, delikatnie ale jednak.. azalka Conny postanowiła we wrześniu wydać dwa kwiatki...



Ostatnie dni spędziłam na działce, M dał się namówić i nie musiałam wieczorem wracać do miasta. Nie
lubię sama tam spać.. Kiedy już wszystko zostało podlane wzięłam się za nową rabatkę..
Taki mniej więcej będzie miała zarys.. te jasne miejsce na trawie to po samochodzie..



..tu już trochę widać co autor ma na myśli..



..a tu trochę szerszy plan.. samochód stoi na nowym podjeździe pod płotem sąsiada a nie na środku ogródka..
a ja mam miejsce na trawki..!



Cieszy to, że nie wszystkie hosty czują jesień..



maleńka Cameo (w tle mysie uszy- olbrzymy..) zamierza zakwitnąć



Island Breeze


Tom Schmidt


Regal Splendor


i inne..







..I po zdjęciu darni na koniec, wieczorową porą..

Nelusia o mamuniu ale ładny kawałek szczęścia tyle do obsadzana normalnie aż mnie zazdrość zżera i tam same trawki chcesz posadzić czy jeszcze coś??
Myszki cudne takie mogę oglądać

Przez chwilę myślałam, że specjalnie zostawiłaś ten fragment trawnika niepodlewany .
Ciekawa jestem tej nowej, trawiastej rabaty .

Majko, Vero dzięki za wsparcie!
Danusiu, jak Twoje dzieci podrosną to też stwierdzisz, że .. po Ci tyle tego trawnika..?
Jak Cię znam szybko zapełniłabyś niejedną taką rabatkę..

A jutro jadę do Elżbietki do Dzierżoniowa i do.. Wojsławic..!!
Kto jeszcze dojedzie..?

Neluś na razie uszczuplam po troche żebym miała co roku co kombinować
Ale Ci sie super dzień szykuje żeby to było bliżej-Wojsławice widziałam tylko raz wiosna i byłam oczarowana a do tego jeszcze ogród Elusi czego chcieć więcej-baw sie dobrze i czekam na fotki żebym mogła choć oczy nacieszyć na odległość

Edyto, dopiero zobaczyłam Twój wpis, na pewno ten fragment miał mniej wody no bo jak stał
samochód.. A przede wszystkim ominęłam go nawożąc.. Ale i tak ubita kołami darń nie była
łatwa do usunięcia.. gdyby nie cudowny szpadelek to byłoby ciężko..