Bardzo dziękuję wszystkim miłym gościom za wizytę.
Nie macie pojęcia jak czekałam na ten weekend i na spotkanie z Wami, szkoda tylko, że tak szybko minął.
Chyba największy komplement jaki można usłyszeć od gościa to kiedy powie, że czuje się jak w domu i cieszy mnie bardzo, że tak właśnie czuliście się u mnie.
Gosia co się odwlecze to nie uciecze.., majowy zlot w trakcie załatwiania - czekam na konkretne informacje od właścicielki pensjonatu.
Vera Przecież nie ma za co
fajnie, że udało nam sie spędzić niedzielny wieczór jeszcze na spokojnie i bez pośpiechu.
Neluś trzy i mam nadzieje nie ostatnie
dzięki za fotki - ja nie zdążyłam zrobić ani jednego...
Olusia Jak na Twoje możliwości to tych zdjęć u mnie tak trochę niewiele
miałam nadzieję, że odwalisz za mnie weekendową robotę
Majka Ty przyjechałaś chyba z najdalszego kawałka Polski, tym bardziej cieszę się, że się udało i dotarłaś. Szkoda, że tylko z rdestem ode mnie wyjechałaś. Teraz ma być słonecznie i Mam nadzieję, że dojrzeją nasionka kosmosa czekoladowego to będę mogła się podzielić.
Gosia, Jurek Fajnie, ze udało Wam się dotrzeć do mnie... No... w porównaniu z Waszym ogrodem to u mnie busz nie do przebrnięcia
Nadźgane na maksa i niektórych trzeba szukać z patykiem w tym gąszczu
U Was pięknie, wszystko wyeksponowane... Cyklamen z sadzawki kupiony jako Cyclamen Coum "Silver Leaf Pink" - ale on jakiś dziwny jest, po powinien kwitnąc wczesna wiosną, a u nie zaczyna zawsze jesienią
Poluś W porównaniu do Twoich areałów to niewielki
... na weekend w zupełności wystarczy
A nowy się tworzy w bólach i może kiedyś będzie co pokazać
Przepisy o które prosiliscie...
Jogurt cytrynowy - przpis przytargany z wojaży po Grecji W oryginale jest pyszny jogurt grecki i cytryny prosto z drzewa... ale z braku laku
:
Jeden, duży jogurt grecki (u mnie Bakoma)
Skórka i sok z 3 cytryn
2 łyżeczki Nasion Chia dla zagęszczenia
Cukier - 3 łyżki
Wszystko wymieszać i wstawić do lodówki na noc.
Zupa dyniowa:
Dynia Hokaido- pokroić na kawałki, polać oliwą z oliwek i upiec w piekarniku.
Do gara: marchew, pietruszka, cebula, seler, przyprawy zrobić wywar. Na koniec dodać upieczona dynie i wszystko zmiksować na gładko.
N patelni podsmażyć i zeszklić czosnek i papryczkę chili i dodać do gara.
Dodać Mleczko kokosowe ( ja kupuje w czarnym kartoniku w Lidlu)
Przyprawić pieprzem cytrynowym i solą.
Edit : I oczywiście świeżo startym imbirem …
Podaje z ziarnami dyni lub dodatkowo z grzankami.
Gotowe
I dla Was taka lilija... późno posadzona z wyprzedaży i teraz kwitnie w nowym. Miała być Paradalinum, ale patrząc na liście to raczej lilia Fusion- też ładna