Żółknienie i opadanie dolnych liści to proces naturalny, gdyż różaneczniki nie są wiecznie zielone a jedynie zimozielone i
liście po 3 w porywach do 4 sezonach zrzucają... acz to, że zaczynają one żółknąć już w lipcu wskazuje, że rododendrony te nie mają najbardziej komfortowych warunków do rozwoju, stąd dość wcześnie zdecydowały się na zrzut balastu czyli właśnie najstarszych liści... w kontekście fali morderczych upałów, jaka się ostatnio przez nasz kraj przetoczyła, przypuszczam, że chodzi o niedostateczną ilość wody a może i o stanowisko... w moim ogrodzie też - po mej tygodniowej, wakacyjnej nieobecności, przypadającej ofkoz na czas tychże upałów - zauważyłam u niektórych rodków, póki co pojedyncze, żółte liście
Żółknienie łodyg to także proces naturalny, bedący etapem przejściowym pomiędzy młodą, zieloną łodygą a dojrzałą łodygą zdrewniałą, choć nie u wszystkich różaneczników widoczny... głównie u rodków szybko rosnących... rzuciłam okiem na swoje, acz nie obejrzałam dziś wszystkich, bo zmierzchało... na pewno żółte odcinki łodyg posiadają u mnie 'Madame Masson' i 'Claudine'... przy najbliższej okazji spróbuję je sfocić
MaGa... nic zatem niepokojącego się nie dzieje... dopilnuj jedynie podlewania