Żanetko mój trawnik wzorcowy
, chwastowisko usiane górami i dołami
Z tymi floksami to mam problem prawdę mówiąc
, ciągle kwitną, a niektóre wręcz dopiero zabierają sie do kwitnienia
Agusia obie mamy kiepski rok
, może w przyszłym role się odwrócą
, u mnie deszcze, u Ciebie upały, nie miałabym nic przeciwko
Był raz taki rok, że u mnie maślaki obrodziły w takich ilościach, że można było siąść w jednym miejscu i napełnić koszyk. Ale żeby coś szlachetniejszego, to już niekoniecznie
Ewa nie grzesz, ja Cię bardzo proszę
, jakie ryć w takim pięknym ogrodzie, do którego pół forum wzdycha
. Jedyne z czym się zgodzę, to odpuszczanie pielęgnacji trawy
, sama sobie daje radę
Mieczyki abisyńskie kiedyś miałam, ale mi jakoś przez zimę zaschły, albo coś
. Wiosną nabyłam znowu, bo uwielbiam ich zapach
. Jak je przechowujesz? Bo może coś źle robiłam
Jaguś w takim razie zapraszam do mnie, jak znowu zjedziesz do Polski
, będzie inna pora roku, inne rośliny, inne spojrzenie
Z powodu pająków (wszelkich
) Nina nie pomaga mi w ogóle w ogrodzie
, jakaś fobia, albo wykręt
. Za to chętnie ogląda takie bestie na różnych pokazach. Więc chyba jednak nie fobia
Verciu gdzie podlało, to podlało
, u mnie ciągle deficyt
.
Skoro mało masz traw, to teraz najlepszy moment na uzupełnienie braków
, zdaje się, że masz w pobliżu dobrze zaopatrzone szkółki, więc czas wprowadzić pomysł w czyn
Jolu wszystkie owocowe oberwały wiosną i widocznie pigwa tez
. Ale nie martwię się zbytnio, bo jeszcze zeszłoroczne dżemy pigwowe nie zjedzone
Jeśli chodzi o opady, to tak wyglądała moja Levana na drugi dzień po całym tygodniu rzekomego deszczu
To tyle, jeśli chodzi o komentarz, jak mam podlane
Ewcia no nie żartuj sobie, padało to u Was, u mnie ledwo liście pomoczyło i teraz wszystkie róże zaplamione
. Nie wiem ile musiałoby padać, żebym powiedziała, że napadało za wszystkie czasy
. Na drugi dzień po opadach koszę w tumanie pyłu
, to jakaś patologia jest
Pamiętam o irysie i bukwicy, coś jeszcze zamawiałaś
? Nie wiem kiedy te floksy dzielic, ciągle kwitną, a poza tym muszę przygotować miejsce dla tych, które po podziale muszę przesadzić
Małgosiu jak przyjadę z córką, to kto zostanie pilnować mi inwentarza
? To ze zwierzętami mam problem, nie z dzieckiem
, nie mam kogoś dorosłego, kogo mogłabym poprosić o popilnowanie domu, dziecka i futrzaków. Taka sytuacja
Nawet mi nie mów o przesadzaniu
, tylko chodze po ogrodzie i roślin do przesadzenia przybywa. A nowych miejscówek dawno brak
Danusia jeśli trafiłaś prawdziwą Black Beauty, to będziesz zachwycona
, moja dzisiejsza
Teraz jeszcze Red Head muszę przesadzić w eksponowane miejsce, bo nijak jej zdjęcie zrobić
Aniu jak miło czytać, że zdrowo rosnę i cieszę oczy
. Aminków już u mnie nie będzie, na moim piachu ciągle się wywracają, nawet w ciasnych nasadzeniach
, do tego masakrycznie się sieją, właśnie dorasta kolejne pokolenie
Myślę, że Twoje połączenia z trawami będą TWOJE
, tak jak moje są MOJE, a Edyty są EDYTY
, nie da się skopiować dokładnie takich aranżacji, a podobieństwa będą, jeśli podobnych traw użyjesz - to naturalne. Ale czy ktokolwiek na forum zastrzega sobie swoje kompozycje na wyłączność
?
Miałam coś jeszcze napisać, ale z sił opadłam, przepraszam
Wspomnę tylko, że wybieram sie jutro na otwarcie Narodowej Kolekcji Miskantów w Daglezji
, wciąz nie wiem z kim jadę i kogo spotkam...
dzisiejsze widoczki