Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród Markity

Ogród Markity 2017/10/26 21:49 #91061

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
A ja tu się żaliłam ile to ja roboty przy zmianie trawnika zrobiłam, a Ty po prostu jeszcze bardziej wymiatasz.
Straszliwie żałuję, ze mam mały kompostownik. Ale i tak parę wiaderek sie uzbierało.
Już postanowiłam, że wiosną robię nowy, dwukomorowy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/10/27 21:40 #91197

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Martuśka, ale szalejesz, masz zdrowie. Młody wiek Cię usprawiedliwia, a mnie usprawiedliwia leń i pogoda. Pokazałaś zdjęcie hostowiska i tam widzę jakieś zielone chude badylki wystające spomiędzy liściorków. Co to jest?
Mam nadzieję, że ręka Pani Ewy pozwala już na intensywną pracę i nie zostawi Cię samej z tymi gigantycznymi przeróbkami :woohoo:
Jutro pewnie też rozrabiasz w ogrodzie, niech pogoda będzie z Tobą :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz


--=reklama=--

 

Ogród Markity 2017/10/27 22:34 #91217

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
Monika przesadzonych azalii nie pokażę, bo to straszne bidy :oops: . Dlatego też je przesadziłam. Ale jeszcze kusi mnie wykopać, powiększyć doły i więcej kwaśnego torfu dać think: . No strasznie marne były :(
Azalia za zdjęcia to 'Schneegold', jedną z ładniej przebarwiających się jest 'Jack A. Sand' :kocham




całkiem nieźle jeszcze wygląda 'Strawberry Ice'



i ogólny widok na rabatkę azaliowo-liliowcową




Żanetko cebulki udało mi się wsadzić dzisiaj i tym samym zakończyłam sadzenie na ten sezon clap . Co nie znaczy, że zakończyłam prace 2smiech . Ale patrzę w przyszłość optymistycznie ;), po beznadziejnym tygodniu znów ma być ładnie i cieplej, więc jakoś zdążę :P

Maju codziennie po kilka godzin pracuję w ogrodzie i nadal nie widzę końca 2smiech . Choć pewne etapy są zakończone, na przykład sadzenie :lol: . Teraz w oczy mnie kłują chore liście różane, które trzeba pozbierac przed kopcowaniem :diabelek . Czy Ty zajmujesz się taki duperelami ;)?
Ja wiem, że po zakończeniu prac budowlanych masz przemeblowania różane ;). Ale jak skończysz te przemeblowania, to na pewno się okaże, że coś nowego się zmieści - nie wyobrażam sobie, żebyś się pozbawiła nagrody za te wszystkie przejścia :lol:

Ela w tym roku 6 róż wypadło mi po zimie, 2 wykopałam do wydania, z czego jedna od razu poszła do ogniska. Tak więc ubyło 8, przybyło 17, na plusie tylko 9 2smiech
Wokół świerka posadziłam 9 Korpinek, na łuku trzy Foxy Flower Circus. Wywaliłam też trzy miłki kupione w zeszłym roku na zlocie w Daglezji, bo okazały się jakimiś holenderskimi, nie kwitnącymi wynalazkami i posadziłam trzy Stadt Rom, bo piękne były u Ewy :woohoo: .
Zimy na szczęście nie było :diabelek , teraz za to straszą znów jakimś orkanem krecigl . Ale ponoć ma być jeszcze ładnie i cieplej :P . Ja już wszystko wsadziłam, łącznie z niewielką ilością cebulek hu_rra
5 nowych piwonii mówisz ;) , na piwonie masz miejsce, a na róże nie gwizdac

Danusia ja jednak myślę, że czyszczenie stawu było gorsze ;), dlatego wciąż nie mam oczka, bo bym wszystko musiała sama robić, a nie chcę sobie dokładać jeszcze więcej roboty krecigl . Tą wielką kępę chryzantemy dzielę co roku, a ona rośnie jak głupia, a potem się przewraca krecigl

Ewcia a kto powiedział, że ja się nie męczę :diabelek . Ale jak się namęczę, ale jednak zrobię, co chciałam, to jestem taka dumna z siebie, że nie czuję już tego zmęczenia i to mi daje siłę do dalszego rycia rotfl

Miłko mogłabym powiedzieć to samo :oops: , wpisałam się u Ciebie raz, na początku, a ;potem już wcale chyba :oops: , ale podczytuję na bieżąco ;)
I jestem tak samo zielona w daliach, jak Ty w trawach 2smiech

Małgosiu Twoja katorga z trawnikiem to jest ewenement na skalę światową, wierz mi ;), podziwiam Cię za to, bo sama nigdy bym się na coś takiego nie zdobyła. A to co ja robię -zdzieranie trawnika i nowe rabatki - to przecież wszyscy na forum to robią 2smiech
Więcej kompostowników to bardzo dobry cel :P

Haniu e tam szaleję ;), od wiosny nic nie robiłam, to teraz muszę :silly:
Zielone chude badylki, to przekwitnięte tulipany rotfl
Pani Ewa czuje się lepiej, ale ciągle nie ma dla mnie czasu :dry: , wcześniej pracowała wszędzie dorywczo, ale teraz jeden mój sąsiad zatrudnił ją na część etatu i niestety ma wyłączność. I tylko jak już tam nie ma KOMPLETNIE nic do zrobienia, może pójść gdzie indziej. Nie mam pretensji, rozumiem to, sama bym ją chętnie zatrudniła w swojej firmie, ale jeszcze mnie nie stać :unsure:
JUtro ponoć ma być zgroza pogodowa :diabelek , więc chyba nie popracuję :diabelek





Wygląda na to, że jednak nie doczekam się pani Ewy, więc chcąc nie chcąc zabrałam się wczoraj za kolejny kawałek do przeróbki :lol:

Było tak



głównie chciałam stamtąd usunąć powojniki, które nie chciały rosnąć i trochę przesunąć rabatę do przodu.

Po usunięciu trawy






i nowa rabata voila :silly:






pomiędzy cisami, a trzmielinami i żurawkami wsadziłam dwa kolorowe floksy, wydobyte z czeluści rabat, gdzie nie były widoczne. Ale myślę, że jakieś trzy litewskie mi się tam zmieszczą jeszcze 2smiech
Pies na każdym zdjęciu, bo zasmakował w chudych pędrakach :diabelek , nie chrabąszczowych.


Jeszcze tej jesieni planowałam zerwać trawę o tu, w tym przejściu




trawa zniknie, ale przejście zostanie, położę tam moje plastry betonowe, bo tez zarosły na innej rabacie, a tu się przydadzą i nie będzie mi trawsko wrastać :diabelek


Dziś rzutem na taśmę posadziłam wszystkie cebule i tym samym zakończyłam sadzenie na ten sezon :P
Ostatnio zmieniany: 2017/10/27 22:38 przez markita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, hanya, edulkot, chester633, zanetatacz, ewacz

Ogród Markity 2017/10/27 22:45 #91220

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11976
  • Otrzymane podziękowania: 23006
Martusia no to ja już wiem że moje zmniejszanie trawnika to naprawdę za małe było jak patrzę co Ty wyprawiasz 2smiech i oczywiście wszystko żeby rozluźnić rabatki wink-3 cudnie Ci się te azalie przebarwiły moje już prawie bez liści
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/10/28 09:01 #91235

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
O ludziska :woohoo: Skąd Ty na to siły masz i chęci tyle?? Ja jesienią udaję, że nie widzę ogrodu. Zbieram co tam urosło i spadło, na tym się kończy moja działalność.
Podziwiam zapał i zazdroszczę. Wymuskane wszystko, tyle nowego się dzieje, super!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogród Markity 2017/10/28 10:17 #91251

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Zastanawiam się jakim cudem pogoda pozwala Ci na tyle robót .Mnie już zasypało ,jak wiesz i niewiele mogę poszaleć ,bo ciągle wieje i kropi .Czekam jeszcze ,na jedną różę i kilka bylin ,no i liczę ,że uda mi się dziś jednak wsadzić kilka tulipanów .Czy słychać już coś o litewskich floksach ? bo ja dostaję skurczu serca na samą myśl 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/10/28 20:18 #91358

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23946
markita napisał:
Maju codziennie po kilka godzin pracuję w ogrodzie i nadal nie widzę końca 2smiech . Choć pewne etapy są zakończone, na przykład sadzenie :lol: . Teraz w oczy mnie kłują chore liście różane, które trzeba pozbierac przed kopcowaniem :diabelek . Czy Ty zajmujesz się taki duperelami ;)?
Ja wiem, że po zakończeniu prac budowlanych masz przemeblowania różane ;). Ale jak skończysz te przemeblowania, to na pewno się okaże, że coś nowego się zmieści - nie wyobrażam sobie, żebyś się pozbawiła nagrody za te wszystkie przejścia :lol:
Przed chorobą też ciągnęłam robotę prawie do ćmoka a potem ledwo żywa docierałam do łóżka :bezsil u mnie koniec jest gdzie na początku ogrodu czyli cała banda róż z przedogródka do przeniesienia, już mnie syn pogania ale ja ciągle słaba, może jak w końcu pogoda się poprawi to jakoś i ja się pozbieram B)
Z liśćmi różanymi dałam sobie spokój, raz że kręgosłup ledwo zipie, dwa mokre to dziadostwo okropnie. Kopcować pewnie nie będę, no chyba że te najbardziej słabowite zmarzlaki.
Aż tak dalekich planów na rekompensatę trudu budowy nie robię choć od dawna mam już gotową listę ewentualnych nasadzeń 2smiech

Młoda jesteś to i działaś na szeroką skalę likwidując trawę gdzie się da :bravo
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/10/28 20:58 #91368

  • Iwona1311
  • Iwona1311 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 605
  • Otrzymane podziękowania: 1554
Marta zaszalałaś i z ilością róż i ze zdzieraniem trawy, mi ostatnio nic nie chce się robić jedynie wczoraj udało mi się posadzić cebulki i prymule z Bylinowego raju ale w tym roku nic mi nie zostaje w poczekalni na zimę. Przydałoby się jeszcze trochę ogarnąć ogródek ale jak będzie zimno i mokro to te prace poczekają do wiosny.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/10/28 21:01 #91369

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6042
  • Otrzymane podziękowania: 25477
Martusiu tyle roboty odwaliłaś i już cebule posadzone zdziwko , a ja jeszcze domówiłam właśnie dzisiaj :glupek Nie wiem co mi odbiło, późno już, listopad jak dotrą, a zimno zapowiadają krecigl
Pewnie chciałam poprawić sobie nastrój bo Grzegorz wyje okropnie, a ja takich ekscesów pogodowych się boję........................................ :(
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogród Markity 2017/10/30 14:37 #91621

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15712
  • Otrzymane podziękowania: 48668
No to obie my zielone! 2smiech Cebule przede mną! Jesteś dzielna!
A traw mam nawet z 5 odmian i turzyce dwie, ale nie dbam o nie i poszukać bym ich musiała wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/10/31 22:40 #91791

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Co chwila to zmiany :)
Super to wyszło. Jakoś te podpory tu nie pasowały w jednej kupie
Piesia masz boskiego :kocham
Uwielbiam takie kudłacze.
Czy zamiast wykopywac kwasoluby i dosypywać większej ilości torfu, nie lepiej podlać je zakwaszaczem?
Ostatnio w Mai mówili o occie
Ja zamierzam bynajmniej tak zrobić
Przecież ten torf za jakiś czas też zobojetnieje i trzeba będzie zakwaszać
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/01 18:47 #91848

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
A gdzie wepchałas powojniki? bo mnie czeka wiosną przeprowadzka kilku think: i nie mam pomysłu na nie..... gwizdac
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/03 20:35 #92121

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1226
  • Otrzymane podziękowania: 3239
Marta jakie cisy posadziłaś na rabatce ? zapewne kolumnowe..... think: azalie pięknie się przebarwiają......z moich najładniejsza chyba jest pontyjka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/03 20:44 #92126

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23525
-oj pracuś z Ciebie clap - nowa rabata elegancka,a efekty są powalające....
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/05 08:48 #92272

  • ewacz
  • ewacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1258
  • Otrzymane podziękowania: 6103
Marta, Dziewczyno, ogrom pracy przez Ciebie zrobionej przyprawił mnie o zawrót głowy. Ale efekt jest wspaniały. recourse Czytałam u Ewy Nowinki o Twoich wątpliwościach tyczących porządków przy różach. Ja jesienią tylko z grubsza sprzątam liście a dokładnie na wiosnę. Wiesz już od Joli, że kupiłam sporo róż na uzupełnienie alei i będę niecierpliwie czekać przyszłego sezonu aby zobaczyć jak przezimują i zakwitną. Pięknie przebarwiły się u Ciebie azalie, niektóre u mnie też dość ciekawie się przebarwiają. Miałam chęć przyjechać do Ciebie z moim M, aby zobaczył linię kroplującą. Coraz bardziej utwierdzam się, że miałaś rację z tym sposobem podlewania - zwłaszcza jeśli chodzi o hortensje.
Pozdrawiam, Ewa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/05 16:31 #92319

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17477
Super zmiana :woohoo: . Choć przyznam, że kusi mnie, żeby te trawki posadzić pomiędzy zielone kulki ;).
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/08 15:39 #92768

  • Zawszewiosna
  • Zawszewiosna Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 827
  • Otrzymane podziękowania: 2052
I po co ja tu weszłam ??? Po co , pytam się ??? ;)

Miałam już nic nie kupować . Trzymałam się jeszcze dzisiaj rano. Nawet byłam w sklepie z różami ale nie dałam się :)
Ale jak tu nie kupić jak się człowiek naoglada takich zdjęć zdziwko


Marta przepiękny ogród, piękne róże i piekne zdjęcia.
Masz wrodzony talent do łączenia i zestawiania roślin. Cudne rabaty Ci wychodzą :bravo A do tego jeszcze taka pracowita mróweczka jesteś :)

Napisz mi proszę coś o tej ślicznotce. Guernsey. Zachwyciła mnie na maksa.



Bardzo dziękuję za przepis :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/08 19:35 #92808

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
Danusia gdybyś wiedziała za co się teraz zabrałam :diabelek . A wcale nie miałam takiego zamiaru krecigl . To znaczy nie miałam zamiaru zdzierać trawy, tylko pozbyć się korzeni topoli sąsiada. Ale jak zaczęłam je wyciągać z ziemi, zrobił się taki bajzel, że stwierdziłam, że lepiej będzie usunąć stamtąd resztki trawy i turzycę piaskową, no i tak się rozpędziłam, że chyba nowa rabata na wiosnę będzie 2smiech

Agusia ja sama nie wiem skąd ;), może sprzyjająca tegoroczna pogoda? W sumie przymrozków do tej pory nie było, dwa razy jakieś 0*. W sezonie nie robiłam żadnych przeróbek, tylko bieżąca pielęgnacja, więc i zmęczenia nie było ;).

Ewcia pogoda ostatnio w kratkę, więc wypadam z domu, kiedy tylko nie pada :silly: . Każde 2-3 godzinki to sporo roboty do przodu :P
Litewskie floksy ponoć od grudnia można będzie zamawiać, nawet ostatnio zrobiłam wstępną listę i wyszło mi 100 euro do zapłaty 2smiech , tak więc mam miesiąc na ograniczenie listy polewkamax

Maju z tą młodością to lekko przesadziłaś :diabelek , ale faktycznie jakoś tej jesieni sporo się dzieje rotfl . A może wiosną będę miała kupę klientów i nie będę miała czasu ;) gwizdac
Liście różane ciągle sprzątam, ale raczej z doskoku i pod tymi najbardziej chorymi różami. Ciągle mam inne zajęcia i w zasadzie co dzień mi tych zajęć przybywa 2smiech . Tak się chwilami zastanawiam, czy zdążę do Świąt zamknąć sezon? 2smiech
A jak Twoje zdrówko :przytulam ?

Iwonka ja sama nie wiem skąd mam jeszcze siły, ale skoro jeszcze całkiem mi ta robota nie zbrzydła, to robię 2smiech . Teraz znów ma padać, czyli szykuje się przymusowa przerwa. A kompost nie wybrany, liście spod róż nie pozbierane, maliny nie wycięte, a jaki chwast wszędzie krecigl . Mam jeszcze do wykarczowania uschnięty lilak, padniętą wierzbę, nie owocującą atkinidię i chyba coś jeszcze, ale zapomniałam. Z tym czekałam na panią Ewę, ale chyba już się nie doczekam :unsure:
Ładne prymulki dostałaś, ciekawe jak będą rosły :)

Verko cebul w tym roku miałam malutko, chyba w godzinkę wsadziłam wszystko. W poprzednich latach miałam zawsze po kilkaset cebul i sadziłam przez kilka dni, ale w tym roku zrobiłam przerwę, bo miejscówki na cebule - bez myszowatych - się skończyły :diabelek

Miłko ja w sumie miałam też "coś na kształt" przygody z daliami ;), siałam, a potem przechowywałam, ale przetrwały wyłącznie żółte i czerwone, czyli brzydkie jak dla mnie 2smiech . No to skończyłam z nimi, a potem kupiłam sobie w Lidlu jakieś wielkokwiatowe. Nawet ładne były i zgodne z obrazkiem na etykiecie ;), ale co z tego, jak leżały krecigl . No i to mnie zniechęciło do dalii już definitywnie :silly: . Ale umiem obiektywnie docenić ich piękno, zwłaszcza u kogoś :lol:

Małgosiu te podpory by nie raziły, gdyby były obrośnięte krecigl . Miałam tam powojniki od 5 lat i co roku wyglądały gorzej. Więc się wkurzyłam i wywaliłam :angry:
Piesek już nie jest kudłaty :diabelek , ogolony jak ta lala i wreszcie przestałam odkurzać trzy razy dziennie, bo tyle piachu mi na kudłach wnosił :mlotek
Podlewanie zakwaszaczem w pewnym momencie przestaje działać i powoduje jedynie zasolenie krecigl . Gdzieś widziałam taki filmik z przesadzania azalii i pan, który je przesadzał mówił, że robi to regularnie co 2-3 lata i za każdym razem do większego dołu z WYŁĄCZNIE kwaśnym torfem. Te jego azalie miały takie zwarte bryły korzeniowe, zupełnie jak moje, tylko moje były mikroskopijne w porównaniu z tymi filmowymi :blink: . No więc spróbowałam, bo co mi szkodzi, gorsze niż teraz nie będą krecigl

Ewa powojniki poszły na kompost. Jeśli roślina sześcioletnia ma jeden pęd, to chyba coś jest nie halo, prawda? No to wypad ;). Tak więc nie pomogę w dylematach ;)

Paweł zapewne kolumnowe ;), a dokładnie to 3 Wojtki są :P

Żanetko dziękuję :przytulam

Ewo jaki tam ogrom ;), skoro sama dałam radę, to dużo nie było. Teraz wzięłam się za gorszą robotę, ale wściekłość mnie napędza :diabelek . Wywlekam korzenie topoli sąsiada :angry: . W poniedziałek wykopałam taczkę korzeni spod hortensji, pod którą cała lato leję wiadro wody dziennie :mur . Gdybym w tym momencie zobaczyła sąsiada, już by było po stosunkach sąsiedzkich krecigl
Ewo, czy kopczykujesz swoje róże rosnące wzdłuż wjazdu? Bo jeśli nie, to zostawianie chorych liści do wiosny ma sens.
W kwestii linii kroplującej zapraszam gorąco do siebie, pokażę, opowiem, podzielę się doświadczeniem. A namawiam po raz kolejny, bo się wykończysz dziewczyno tym podlewaniem krecigl

Edyta przymierzałam ;), ale jednak uznałam, że sprawdzone połączenie ( a to już trzecia wersja 2smiech ) zostanie :P . Zresztą nie wiem, czy muhlenbergia przezimuje think:

Aga witam Cię serdecznie vishenka . Bardzo dziękuję za miłe słowa :oops: :przytulam
A w jakim sklepie z różami byłaś ;)?
Guernsey może skraść serce :kocham . Kwiat bardzo charakterystyczny, niepodobny do żadnej innej róży - takie lubię najbardziej ;). W dodatku zdrowa, nie za duża, zimuje grzecznie pod kopczykiem, jednym słowem bezproblemowa :P . Polecam :)





Trochę czasu minęło, a ja nadal nie mogę zamknąć sezonu :silly: . Nowych rabata co prawda nie ma, ale jest nadzieja 2smiech . Trochę słonecznych dni by się jeszcze przydało, a tu mgły, chmury, mżawka i lodowaty wiatr, brr :unsure:
Jakieś migawki sprzed kilku dni ;)
















Ostatnio zmieniany: 2017/11/08 19:37 przez markita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, takasobie, edulkot, chester633, nowababka, zanetatacz, ewacz

Ogród Markity 2017/11/08 19:57 #92822

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11976
  • Otrzymane podziękowania: 23006
Martusia no Ty to jesteś normalnie szalona rotfl a niby tak delikatnie się zaczęło od korzenia sąsiada czy jakoś tak 2smiech Ja mam jeszcze do usunięcia wierzbę za stawem bo widzę że i u mnie i u sąsiadów coraz bardziej choruje więc się pożegnamy a na to miejsce poszukam coś wiosną :)
Ostatnia fotka cudna z tymi trawami :bravo a brateczki tez takie śliczniusie wysiewają mi się w różnych miejscach :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród Markity 2017/11/08 20:06 #92826

  • Zawszewiosna
  • Zawszewiosna Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 827
  • Otrzymane podziękowania: 2052
Marta - raczej pytanie w jakim różanym sklepie internetowym nie byłam 2smiech
Generalnie róże kupowałam w Rosacwik a ostatnio w Rozaria (bardzo przystępne ceny). Dzisiaj siedziałam w RosaPlant. Znam też oczywiście Rosarium ale ten rarytas zostawiam sobie na zlot. Juz się zastanawiam gdzie wszystko pomieszczę, zwłaszcza, że po drodze musimy odstawić jeszcze naszą trójkę do babci.

A różyczka bardzo mi się podoba tylko trochę niedostępna w sieci :(. Ale znajdę, znajdę :)

Widzę, że Ty cały czas działasz. Skąd w tobie tyle energii ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.227 s.