Danusia jakoś tak się składa, że tych wielkich mam więcej, a po drugie też się jakoś składa, że w moich archiwach zdjęciowych głównie zdjęcia pojedynczych krzaków, albo wręcz kwiatów, a nie całych rabat
. Zresztą do większości mam sporo zastrzeżeń i pewnie dlatego tak mało mam zdjęć grupowych, bo jak mi coś zgrzyta, to nie pokazuję takich połączeń.
Mam nadzieję, że z dodanych opisów zidentyfikowałaś sobie te, które Ci się podobają
Monika już podpisałam zdjęcia z poprzedniego postu, to znaczy te, na których w miarę widać cokolwiek
. i jak zaczęłam szukać następnych, to się okazało, ze nie bardzo mam co dodać, bo w większości moje róże występują na zdjęciach samotnie
Żanetko róż mam sporo, pewnie ze 150, to moja pierwsza ogrodowa miłość
. Ale prawie tyle samo liliowców i floksów, a niewiele mniej lilii, więc może róże jakoś nie wybijają się na pierwszy plan
Paweł różnie bywa
, czasami co dzień po kilka godzin, a czasami przez kilka dni wcale
Marta
Pewnie odpowiedzi nie przeczytasz, bo się pokażesz za pół roku
, ale i tak Ci odpiszę
Teraz się już nie pracuje
, ja w ogrodzie dokarmiam tylko ptaki. Ale do końca listopada coś dłubałam
.
Mój duch ogrodniczy nieco okrzepł i to dlatego zamawiam po kilka sztuk z odmiany
. A jakież to manowce masz na myśli w związku ze sobą???? Jakaś nowa fascynacja i nowa kolekcja??? Szkoda, że nic się nie chwalisz
Floksy litewskie stąd
daylily-phlox.eu/category/border-phlox/, może coś Ci "piknie" na wspomnienie dawnej miłości
, nawet jeśli nie była do końca szczera
Ino podpisałam zdjęcia z poprzedniego posta, a dziś raczej skromnie
Jak już wspomniałam, okazało się, że mam problem ze zdjęciami rabat
, głównie krzaczki lub same kwiatki, czasem w towarzystwie bylin. Prawda jest taka, że jak mam jakies zastrzeżenie do jakiegoś połączenia, to omijam aparatem, ewentualnie pokazuję tylko szczegóły. Ta tendencja świadczy o tym, ze jednak kompozycja jest dla mnie najważniejsza i jeśli są w niej braki, nieścisłości, czy niekonsekwencja, to jej nie pokazuję. Do tego nie wszystkie kompozycje wyglądają tak, jak w moich wyobrażeniach, a często przypadkowe zestawienia są tak trafione, jak sama nigdy bym na to nie wpadła. Dlatego znalazłam jeszcze trzy obrazki (tylko trzy), ale zawsze mogę zasypać Was zdjęciami pojedynczych róż
po lewej Aphrodite, w środku w głębi Gartentraume, po prawej Chippendale
z przodu Ghita, głębiej Little Artist, jeszcze głębiej Lipstick
głównie Pirouette, po prawej trochę Jasminy, w głębi Angela i Bukavu