Boszzz jak mnie wszyscy na około tymi grzybami wkurzają . Wczoraj dostaliśmy czubate wiaderko osaków (u Ciebie chyba mówi się kozaki czerwone), prawdziwków i zwykłych kozaków. Wszystkie małe, zgrabne i zdrowe . Jeśli jutro nie będzie padało to polecę chyba do lasu , bo w tym roku jeszcze nie byłam .

Martuś widziałam Twoją poprzednią delikatną sugestię, że powinnam coś wstawić u siebie. Nawet miałam taki plan na niedzielę. Ale pogoda wszystko mi zepsuła . Dziś też nie było mowy o wychodzeniu z aparatem, bo cały dzień padało . Szczerze mówiąc ja mam już dosyć tego "lata" . Sebastian coś mi wspomniał, że od jutra ma być już ładnie. Może zatem jutro coś cyknę... może Minervę, jeśli deszcz nie zdążył pozbawić ją resztki kwiatów . To na prawdę śliczna róża - kolor boski . Cała zdrowiuteńka . Mam nadzieję, że i zimowanie będzie miała dobre .
A tak w ogóle, to większość róż po tym moim drastycznym cięciu ładnie odbiła . Zdecydowanie mogę napisać, że to szczęście w nieszczęściu, że musiałam się do takiego cięcia posunąć . Chyba wiosną też zamknę oczy i ciachnę mocno .

Ta hortensja ma pokrój leżący Ona była po raz trzeci przesadzana i ... wiecznie startuje prawie od zera
Hibiscus mnie przeraża jak kupowałam, nie miałam świadomości, że to taki kolos Widziałam na zdjęciach w ogrodach jakieś mniejsze egzemplarze, ... hmmm, miałam nadzieję, że może zimy nie przeżyje I co ja mam z nim zrobić
Nie przeżył jeden z cyprysików groszkowych 'Curly Tops'
Ale te grupowane po trzy: thuja cis i bukszpan takie malutkie, że mniejsze od większości bylin

OOO właśnie! Paweł mi dobrze przypomniał o tym kaktusie..
Wobec tego nie,... różom muszę powiedzieć nie Nawet TEJ- będę ją u Dorci odwiedzać

Specjalne zimowanie cyklamenów - to myślę o wykopywaniu lub nakrywaniu włókniną, lub coś innego. Na tym ostatnim zdjęciu…, te takie żółto-białe, to chryzki?

Już się więcej nie wahaj i zdjęcia z pięterka pokazuj natychmiast

A na przedwiośniu, bardzo proszę, pamiętaj o mnie podczas cięcia hortensji i odłóż po kilka patyczków Dentelle de Gorron, Big Bena, Le Vasterival, Levany i Little Lime a przynajmniej jednej, Le Vasterival

Piękna marunka już chwyciła za serce czy jeszcze nie? Ja jestem zakochana na zabój

Przyziemny widoczek chwyta za serce. Lubię takie maluchy a jak jeszcze są w moich ulubionych kolorach, to już pełnia szczęścia. Przypomniałaś mi o cyklamenach. Wiosną o nich zapominam i cos zawsze na nich posadzę piętrowo a one i tak jesienią dają radę i wychodzą.

Marta pięknie wyglądają te Twoje hortensje i na zdjęciach i w realu. Dzięki za środowe spotkanie i kawkę w tym ciekawym ogrodzie. Wiesz że jak wróciłam od Ciebie to się wzięłam za widły i wykopałam wszystkie chwasty z miejsca gdzie miał być skalniak, wczoraj kupiłam klona Crimson Centry i rabatka już częściowo obsadzona
A najlepsze jest to że któregoś dnia wzięłam udział w konkursie na fb który zrobił Igor i dzisiaj było losowanie, pierwszy raz w życiu coś wygrałam

Martuś, jak żyjesz..? Ja oczywiście świetnie Dorcia też, z tego co wiem, buszowała w ogrodzie..a skoro obie pracowałyśmy zachwycone, to oznacza, że dla Ciebie było za gorąco.. Jak sie trzymasz ?

Dorcia mam ochotę napisać to samo, co Ty tydzień temu, mam już dosyć takiego lata , afrykańskie temperatury pozbawiają mnie energii , podlewanie chodzi non stop, a w prognozach dalszy ciąg koszmaru
Wybrałaś się w końcu do lasu? U mnie już wszystko wyschło, a tak się fajnie zapowiadało
Wiosenne mocne cięcie róż, to podstawa , od dwóch lat stosuję, bardzo im to na zdrowie i urodę dobrze wychodzi
Ciekawa jestem Twojej nowej rabaty

Marysiu sądząc po zdjęciu, to może jednak nie być Limelight , ona ma raczej sztywne pędy niezależnie od wieku, a skoro notorycznie leży, to może jest Grandiflorą ?
Przepraszam, że ciągle Ci rujnuję oznaczenia
Na hibiskusach kompletnie się nie znam , mam jednego, którego dostałam w prezencie, też co roku myślę, że w końcu zmarznie, a on co roku uparcie odbija , tylko mój, to chyba jakiś inny gatunek, bo dużych rozmiarów nie osiąga, zwłaszcza, że co roku startuje od zera
Jeśli Curly Tops Ci padł, to może zastąpić go cyprysikiem Boulevard ? Jest dużo odporniejszy na różne warunki atmosferyczne, a wygląda podobnie, tylko troszkę mniej pokręcony

Moniś nie bardzo łapię o co chodzi z kaktusem , a jeśli chodzi o pytanie "jak żyję", otóż nie żyję , wegetuję, zdycham i jestem wściekła, że czas mi ucieka
Wczoraj skosiłam trawę bijąc kolejny rekord czasowy , a wszystko przez to, że staram się zacząć jak najpóźniej, a jednocześnie zdążyć zanim trawa zwilgotnieje , po takim maratonie mam ochotę rzucić wszystko w diabły . A gdyby była pogoda dla ludzi, skosiłabym kulturalnie w dzień, spokojnie zagospodarowując skoszoną trawę...

Gosiu cyklamenki będą przysypane korą, bo i tak planuję wysypywać korą tę rabatę, więc trafi im się kołderka zimowa
Te żółte kwiatuszki to złocień maruna , nie chryzantema, ale byłaś blisko

Siberko oczywiście, że uwielbiam marunę , to jedne z niewielu siewek, które w 100% wyrosły i zakwitły gdzie chciały
Patyczki zapisane
Nikt oprócz Ciebie nie chciał fotek z pięterka, więc specially for you
















Ino to pocieszające, co piszesz , bo do tej pory wszyscy tylko straszą, ze cyklameny trudno zimują

Iwonka ach, jak mi brakuje jakiegoś kopa energetycznego
Widziałam, że wygrałaś , a można wiedzieć, co było nagrodą ?




Końcówka wakacji, to kupę spraw organizacyjnych, mało czasu na ogród. Zresztą nawet jak złapię chwilę, to pogoda odstrasza

Zatem w dzień gorącego lata










prawie jak u Edyty

Marto możesz coś więcej napisać o rozplenicy z ostatnich zdjęć?Bo to chyba z tych nowych, złoto-żółtych odmian?

Marta, przecudny ogród, a jego piękno najlepiej widać z pięterka. Bardzo lubię takie zdjęcia. CUDOWNIE!!!

Tomku faktycznie to nowa odmiana Hameln Gold . Kupiłam ją wiosną, zatem zbyt wiele na razie nie mogę powiedzieć , cieszę się, że w ogóle kwitnie
W Daglezji, gdzie kupowałam, ta rozplenica stoi na stałe w wodzie, jak wierzby - mam na myśli sklep oczywiście . Jak to zobaczyłam, zaczęłam więcej podlewać i zakwitła. U sąsiadki dwie sztuki razem kupowane i nie kwitną
Nie wiem nic o docelowym rozmiarze, ani o zimowaniu, to znaczy w sklepie zapewniali, że zimuje bez problemu . Ale ja się wypowiem wiosną

Ewo bardzo dziękuję

Martuś ogród cudowny
Z pięterka widać wyraźnie jego wielkość i potencjał na rozwój w postaci sporych powierzchni trawiastych Choć zastanawiając się nad czasem poświęconym na skoszenie to chyba właśnie trawnik potrzebuje go chyba najmniej. A że jesteś zmęczona ogrodem i upalnym latem to może daj trawnikowi szanse na dłuższe życie

Chyba jednak coś Ci się chce, skoro wyszłaś z aparatem na pięterko, mój aparat leży zapomniany bo nawet nie mam ochoty brać go do ogrodu

Mówiłam, że prędzej mi kaktus na dłoni wyrośnie...
Dobrze, że Paweł mi o tym przypomniał

Zupełnie inaczej ogląda się ogród z piętra, niż spacerując między rabatami- faktycznie dużo masz tej trawy A rabaty jakie bujne..aż miło popatrzeć na efektowne trawy- na takim metrażu można pięknie wydobyć ich piękno

Ja też rozplenicom wody nie żałuję- nie wiem skąd kiedyś zrodził się mój pomysł, że trawy ozdobne mało się podlewa Teraz leję obficie a w tak upalne dni jak teraz- co wieczór dawka wody.
Ciekawa ta złota rozplenica..

Marta kopa energetycznego też mi brakuje bo chwasty się już u mnie panoszą na dobre ale w dzień jest bardzo gorąco i nie mam siły nic robić a jak się zrobi chłodniej wieczorem to tylko chwila i zaczynają latać krwiopijcy i też nic się nie da zrobić. Rabata jeszcze nie skończona brak pomysłu na resztę ale może znowu jakaś wena przyjdzie, albo Ty się u mnie pojawisz i coś podpowiesz
Co było nagrodą? nie wiem ja tylko odpowiedziałam na pytanie nawet nie przypuszczałam że mogę wygrać, a też nie pytałam Igora, napisał mi tylko że w poniedziałek wyśle mi upominki, będzie niespodzianka

Susza i taki trawnik?????? Chyba pozazdrościłaś Moniśce pokazowej murawy i podlewasz po nocach Na zdjęciach z góry trawa bardzo rzuca się w oczy, ale nic dziwnego, jest jej tak dużo

Marta, cyklamenki są dość odporne. Swoich niczym na zimę nie przykrywam a do tego zawsze na wiosnę na nich coś posadzę. No, skleroza. Rozgarnęłam rosnące na nich lobelie i sprężynki są już na powierzchni.
Ogród z pięterka robi wrażenie. Ile ty masz trawnika. Zdecydowanie za dużo.

Kurcze, takie cyklamenki są pociągające..., ale to jeszcze nie teraz.

Jeżyczku, jaki Ty masz cudny ten ogród, napatrzeć się nie mogę... A wszystko dzięki Twej wytrwałości i cierpliwości do walki z suszą. Świetne widoczki z góry. Można wszystko ogarnąć okiem

My mieliśmy wreszcie wyczekane 4 dni ciepła, w tym 3 upalne. Było tak cudownie. Niestety było... W nocy burza, ulewa i na dziś znów zapowiadają jakieś tam 19-cie. Oby jednak było ciut cieplej.

Ja także kosiłam jak potępieniec. Calusieńki dzień z przerwami. Nie było najmarniejszej szansy na zebranie trawy do kosza, bo nawet w te upały nie podsychała na tyle, by nie zatykać kosiarki, a i tak musiałam kosić na najwyższym, by w ogóle jechała. Tak to jest jak się wyjedzie na kilka dni i spuści trawsko z oka. Część trawy się zmulczowała, część wyłożyła i zaraz wstanie... Pobojowisko, za parę dni trzeba będzie powtórzyć koszenie.

Nie wiedziałam, że mój ogród staje się jakimś wzorcem . Ale faktycznie rozpoznaję w tych zdjęciach moje klimaty . Ile kolorów u Ciebie Martuś, aż dech zapiera . A trawnik, też rzucił mi się w oczy .