Piłę i sekator odłóż, dobrze Ci radzę Taki busz to skarb prawdziwy !!!!!!

Ja tam kocham busz a taki piękny jak Twój to nic tylko się zachwycać
A wśród buszu masz miejsca na oddech, te przestrzenie trawnikowe całkiem jak z folderu o angielskim trawniku

Taki przemyślany i poukładany ten Twój busz.
Z wielką przyjemnością się ogląda. Ciekawa jestem co tam w oczku nowego.

Bardzo miło obejrzeć jesienna porą Twój ogród, pełen kolorów . Też lubię taki busz, jeżeli tylko rośliny sobie w nim radzą to nie widzę powodu do przerzedzania

No chyba, że masz ochotę wsadzić coś nowego

I ja jestem ciekawa obecnych widoków z Twojego ogrodu. A nazywanie go buszem to co najmniej lekka przesada.
Wszystko zaplanowane, ładnie posadzone, przycięte, wycięte, zgrabne, kolorowe!

Hejka ! a cóż tam u Ciebie w ogrodzie ? jakoś dawno niczego nie pokazujesz ,a masz co Ciekawa jestem majowej odsłony w pełnej krasie .Jakiś opad do Ciebie przywędrował ? bo u mnie w beczkach na deszczówkę ,to już tylko pajęczyny

Ewa przepraszam ale mróz który nawiedził mój ogród jeszcze bardziej mnie dobił było -4 najbardziej mi szkoda kielichowca miał masę kwiecia które lada dzień miało zakwitnąć - teraz to suszone mam kwiaty i liście ....może na herbatkę dobre hmmm.... ,Ty masz w beczkach pajęczyny a ja piasek i zdechłe biegaczowate.... Deszczu zero ,to już chyba drugi miesiąc jak dalej tak pójdzie to przerzucę się na rośliność stepowo-pustynną , ale jest dramat...90% zawiązków na śliwach jest czarnych, róże wyglądają jak w lutym mam znów dziurawe oczko a teraz jeszcze jestem w pracy - i jak tu żyć panie premierze....

Według radaru w Warszawie i okolicach leje , zweryfikujecie?

Martuś weryfikuję ...przed chwilą zjechałem z ,,płyty'' jestem w pracy , pojedyncze krople deszczu - hmmm. jak by ktoś pluł

Trochę wczoraj popadało na Ursynowie. O 17-tej lało w centrum.

Powrót do rzeczywistości był bardzo przyjemny , mój opadowy wodomierz wykazał 26 litrów wody na m2, to był burzowy opad który nawiedził mój ogród w sobotę, wszystkie rośliny wystrzeliły chęcią życia i kwitnienia - tylko te komary, chociaż ilościowo jest ich o wiele mniej niż w ogrodzie Zena.

Sybelius postarał się w tym roku





Arabella zaczyna kwitnienie



Souvenir du dr Jamain





dereń kousa zasypany ,,kwieciem''





i ogólnie ogrodowo

Tak dawno nie byłam że ogrodu nie poznałam
Ależ jest pięknie, bujnie, zielono. Sibelius sie postarał. Mój po przemarznięciu dwa lata temu nadal jakiś taki rachityczny. Niby kwitnie ale pędy wypuszcza pod dziwnymi kątami, nierównomiernie, chyba wymienię jesienią.

porosło Ci wszystko Pawełciu aż miło oko zawiesić .Nawet dwa Sybelius masz bardzo urodziwy ,Ja na niego polowałam ,ale się nie załapałam .W zastępstwie kupiłam Violet Hood i wcale nie żałuje ,bo też jest śliczna .A z reszta ,czy kto widział brzydka różę

Ach ten Sybelius, też miałam na niego ochotę może kiedyś
Widzę bukszpany, jak u Ciebie z ćmią bukszpanową jeszcze nie dotarła albo już liczysz straty
Busz zrobił się po deszczu bardzo fajny

Melduję posłusznie, że żyję i odbieram telefony, nawet dzisiaj dzwoniłam do Ciebie
Bardzo długo nie buszowałam w Twoim ogrodzie i dzisiaj jestem w szoku jak bardzo zmienił się ogród.U mnie niestety stagnacja.

Paweł Twój ogród rzuca

Tak to jest z tymi naszymi ogrodami
Już nam się wydaje, że wszystko zmarnieje, wszystkiego sie odechciewa, a potem przychodzi jeden dzień i wszystko zmienia
Ogród wygląda rewelacyjnie

Pawełku, jak Cię nie ma, to długo, ale jak już jesteś, to zdjęcia powalją na kolana. Cudowny, kwitnąco-kolorowy azyl

Zapytam jak Majka, co z bukszpanami? Ja swoje trzy (!) uratowałam

Paweł ogród jak z baśni