Teraz jest piękny, ale jak się zacznie sypać, pokaże swoją drugą twarz . Ale chociaż znam jego gorszą stronę, to też daję się zaczarować tym falującym kłosom

jak się zacznie sypać to co z nim robić? bo bym chciało ,żeby u mnie został

Żanetko pięknie juz u Ciebie a jęczmień u mnie dopiero jeden kłosek aaaaa jestem przeszczęsliwa bo wreszcie pada

Oj jak ja lubię takie pojemniki porozwieszane na ogrodzeniach, tylko u mnie i tak multum roślin i w gruncie i w pojemnikach, to już nie kombinuję, nie dałabym rady jeszcze tego upilnować aby nie padło z braku wody.

to prawda Ewo ,że trzeba pilnować podlewania tym bardziej ,że tam cały dzień operuje ,ale doniczkowych mam sporo ,więc jakoś pamiętam...
lilie zaczynają

i pokaże Ci rutewkę ,chociaż zdjęcie słabe bo o zmroku robione

jakby się trochę rozwinęła ,ale chyba kwiat to pełny nie będzie

zanetatacz napisał:
Nic nie robić . Gorzej jakbyś chciała go wyzbierać, bo to niewykonalne

coraz bardziej jestem ciekawa tego jęczmienia ,ale w obecnej fazie to mogę się na niego gapić i gapić I do mnie dotarł deszczyk i w oddali grzmi,dobrze ,że pada bo rozsypałam nawóz na trawnik

Zdjęcie rutewki super! Taka wielka wyrosła? Jęczmień ciekawie wygląda! Kiedyś poleciłam komuś posadzenie go w tzw przeciągu, żeby ładnie się kołysał na wietrze!

Żanetko ale Ci wysoka ta rutewka wyrosła moje juz przycieta bo przekwitła

no właśnie wyrosła wściekle wielka a kwiat jeszcze nie rozwinięty....nawet myślałam ,że ją powali dzisiejsza burza bo zapowiadało się strasznie ale płot ją uchronił i stoi dalej.Idę rozsadzić jednoroczne cynie nachyłek złoty karzeł nie wiem czy zdążą urosnąć bo trochę późno siałam....Teraz 19 stopni i cisza po burzy
w kanach grzeje się woda dla pomidorów i ogórków oraz cukinii ii papryki a i jeszcze liliowiec pająk-Watchyl Lavender Blue

Śliczny pająk ,szkoda ,że takie nie łażą po ogrodzie ,tylko takie paskudy .choć mi osobiście nie przeszkadzają .Ogólnie przez to obcowanie z naturą ,to już mało co mnie brzydzi .Tylko opuchlaki i inne larwy .Fuuu! Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego rutewka tak się nazywa ? chociaż taka wielka ?powinna się nazywać rutwa albo rutewa

Żanetko u mnie dzisiaj tak wywijało że musiałam częśc krzewów i bylin podwiązać i agrest na pniu bo bałam się że go złamie

Pająk prześliczny czy już masz rozrośnięta kępkę, czy nowość w Twoim ogrodzie ?

Ewciu- masz rację będzie rutewa ,Majeczko -pająk z ubiegłego roku- trochę przyrósł i pąków sporo

,Danusiu-też podwiązywałam, ale ostróżkę,wichura u mnie też była,ale bez strat na szczęście

Całą noc lało i wiało i do tej pory leje -nie długo będę pływać a ostróżka leży......

U mnie wczoraj przeszły trzy burze, ale na szczęście strat żadnych nie było i choć trochę popadało to jeszcze trochę wody by się przydało. Z zakupami poszalałaś ja od czasu do czasu lubię odwiedzić tą szkółkę, a niedaleko mam też inną do której lubię jeździć tylko że oni nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej, nie prowadzą żadnej strony internetowej i kupujesz to na co trafisz. Twoje ostróżki i liliowce ładnie zaczynają kwitnąć.

Iwonko -u mnie deszczu już dosyć i tylko 14 stopni brrr to masz fajnie -ja w pobliżu nie mam żadnej szkółki a w centrach ogrodniczych to ceny z kosmosu...i rośliny zabiedzone ,więc zostaje internet

Żanetko jak juz będziesz miec deszczu dość to podeślij na chwilkę na południe

U mnie wczoraj przez cały dzień był huraganowaty wiatr, ostróżki pomimo podwiązania są połamane a niektóre lilie bez płatków Jak już pod wieczór wietrzysko ustąpiło, to można było zobaczyć mały armagedon przed domem i na rabatach. Nie wiem w co ręce włożyć ...

Danusiu- deszcz odsyłam bo moje "oczko "wypełnione po brzegi ...dziś nie pada, ale dalej wieje.
Aniu u mnie ostróżka też poległa zostały z 3 gałązki ,lilii też kilka wywróciło ,ale pojadą dziś na cmentarz bo moja mama Halina a ostróżka wygląda teraz tak

i z porannego spaceru; kwiat cukinii-też ładny prawda?

i taki gość

i sezon liliowy otwarty

i hortensjowy rownież -white prim