Maryś nadrobiłam zaległości u Ciebie...

Coś co miało być Little Honey piękne... i kształt liści i ich kolor...
Gabiony ślicznie wyglądają z kwitnącymi różami, ale i potem, będą przecież kolorowe owoce i tez będzie super wyglądać.
Cieszę się, że wydębiłam u Ciebie czarnego irysa piękny jest.. u mnie tez zachwycał

Liliowce cudne... no ale tytuł wątku zobowiązuje- muszą być piękne, nie maja wyboru
A dla winorośli to chyba będzie wyjątkowy rok...

Ciężkiego sprzętu nie zazdraszczam - obyś szybko zapomniała o tym bajzlu...

Cieszę się ,że podlało liliowce -cudne masz ......sprzęt ciężki -to brzmi groźnie dla ogrodu ,by raz skończyli i już sobie poszli a nie ciągnie Ci się ten bałagan tak długo....nie cierpię wszelkich remontów ,a fotki rób koniecznie będziemy podziwiać

Ciężkiego sprzętu nie zazdroszczę . A co do liliowców to patrząc na Twoje podlewane nie mam przynajmniej wyrzutów sumienia bo moje też mają sporo suchych liści a z podlewaniem nie nadążałam bo były inne priorytety
A teraz pytanie jak się zwie ta ślicznotka? nowababka napisał:

Piszę szybko z komórki, Wiesiu to Malachite Prism, wprowadzone do bazy

Liliowce mam tylko jako zapychacze i kolory pomiędzy różami ale zawsze się zachwycam różnorodnością kolorystyczną.
Oj ciężki sprzęt na placu to nie będzie lekko, na dodatek będą się długo bawić z tymi wykopkami, współczują Wam

Aniu, susza dotkęła nawet winorośł, przyhamowała ich wzrost... ale na brak owoców i ich jakość nie mogę narzekać Objadam się kolejno róznymi
Żaneto, zdjęcia liliowcom robię i pewnie w wolnej chwili jakieś wkleję, teraz przyjechała na kilka dni rodzina więc tak na szybko odpowiadam
Wiesiu, odpisałam wyżej
Majka, twoje róże mogłyby wystarczyć za wszystkie kwiaty, piękne masz i tyle ciekawych odmian
Dziewczyny, wczoraj dowieźli rury



po ogrodzeniu zrzucili nam byle gdzie takie betony





.

Marysiu, ogród piękny, róże cudne no i oczywiście liliowce.
A to co za roślinka?



www.zielonozakreceni.pl/media/kunena/attachments/326/DSC07814.JPG

Elu, to chaber białawy, trzeba uważać gdzie się sądzi bo bardzo rozłazi się rozlogami

Marysiu dziękuję za odpowiedź , u mnie aż tak bardzo się nie rozrastają rośliny, szukałam w internecie, znalazłam ale jakieś różowe, ten Twój jest śliczny.Jakie te kwiatuszki są duże?

Elu, akurat teraz prawie bez kwiatków, ale szacuję na 5 czy 6cm. Ale u mnie to mocarna roślina, część przycięłam, ale ma pędy do 170cm. Przesadzałam ją wiele razy bo zbyt się panoszyła. Mogę Ci wysłać jak chcesz, tylko czy teraz jest dobry czas?
I ona potrzebuje podpór jak piwonie.

Marysiu jeśli to nie kłopot to bardzo bym Cię poprosiła, jeszcze wczoraj długo ich szukałam i podobnego do Twojego nie znalazłam, wszędzie gdzie czytam to te kwiatuszki jakieś małe, Jedynie u Pietrzykowskiego bardzo podobny do Twojego ale niestety wyprzedany. Czy dobry czas tego nie wiem, ale to chyba jak większość roślin, może koniec sierpnia??? U Ciebie w jakiej one rosną ziemi?

Żaden kłopot, nawet mam taki fragment nad którym myślałam, aby oddzielić i wykopać, podaj adres na pw U mnie lessy
Edit: próbowałam zmierzyć, ale wieje ma 6cm

U Zuzanny pisałam do Wiesi, teraz wkleję dla niej
Tego liliowca chcę się pozbyć


A takie pająki nawet lubię u siebie




Fotki z komórki, jak odzyskam lapka wkleję lepsze i nazwy

Marysiu, ja przygarniam wszystkie pająki bo wśród liliowców lubię je najbardziej

nowababka napisał:
Wiesia mnie zaraz zdzieli patelnią, ale muszę... bo się uduszę... taki trochę inwalida jest

Ewa, na pewno się narazisz .
Żeby było Ci raźniej, to ja tu wyrażę zdziwienie i zapytam, co widzicie w tych pająkach .
Może ja czegoś niedowidzę, to proszę, podajcie argumenty, przekonajcie mnie, żebym i ja mogła je podziwiać
Chyba Maryś możemy tu podyskutować o liliowcach (wystarczy popatrzeć na tytuł wątku)

Zapraszam do dyskusji

Przyznam, że ja też zbieram wszystkie sieroty. Przygarnę chętnie nie tylko takie drapaki, ale wszystkie inne, śmieciowe, szybko rosnące rośliny.

Bo to już tak jest, że jak coś jest inne, to jest ciekawe. Zwłaszcza przy tworzeniu kolekcji.

Rury i betony zdobią okolice pieknie. Może by na ten czas otworzyć taką działalność jak parkury czy inne paintballe

No cóż widzę że zostałam wywołana a do tablicy . Wobec tego odpowiem co ja widzę w pająkach , są skromniejsze mimo wyjątkowo dużych kwiatów i lepiej się wpasowują w moje klimaty niż napuszone falbanki z którymi to nie przepadam. I nie chodzi tu o inność czy kolekcje tylko o upodobania. Na tej samej zasadzie wybieram piwonie tzw pustaczki czy dalie np wiatraczki które są moim zdanie w stylu liliowcowych pająków. Są różne gusta i różne ogrody może dzięki temu nie cierpimy na monotonię i szablonowość