Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Miejska i wiejska dżungla

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/06 22:54 #262961

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5025
  • Otrzymane podziękowania: 9675
Wyszło rewelacyjnie. Piękne wnętrza.
A jak roślinki po tym ataku zimy?
Widziałam już startujące szachownice i tulipany u Ciebie.
U mnie daleko w tyle
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/07 08:45 #262985

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15328
  • Otrzymane podziękowania: 47314
Taka podłogę bym chciała w altanie mieć, jak masz w kuchni. Czy to jakieś drogie cudo, czy można kupić tak normalnie w sklepie?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/07 09:02 #262988

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Margosiu dzięki, no wyszło chyba nieźle :)
Roślinność całkiem dobrze, szachownice trochę "wygło" pod tym mokrym śniegiem, W. otrząsał też sosny, bo gałęzie im do ziemi przygięło i baliśmy się, że się połamią. I chyba wszystko jednak rosło pod śniegiem, bo teraz, kiedy się ociepliło, nagle jest zielono.
Miłko no te płytki akurat to na zamówienie robione więc i dość kosztowne. firma nazywa się Dom rustykalny. Ale takie sobie wymarzyłam i mam.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jo37, takasobie, zanetatacz

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 12:02 #263181

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Zawstydzona nieco przez Edytkę, bo jednak fakt faktem trochę przesadziłam z tym stwierdzeniem o braku pracy w ogrodzie, postanowiłam się zrehabilitować. Śniegi zeszły, przyszły deszcze, które nieco pobudziły życie w ogrodzie. Temperatury wyższe od 5 stopni trwały mgnienie oka, ale ponieważ ziemia była mocno wilgotna, postanowiłam rozrzucić obornik granulowany po rabatkach, ze szczególnym uwzględnieniem róż. Ponadto przypomniałam sobie, że mam pudło mączki bazaltowej więc i ona powinna zostać rozsypana.
I jak to zwykle bywa, od jednej zaplanowanej czynności przeszłam płynnie do zyliona kolejnych, wynikających z poprzednich. Najpierw uprzątnęłam front, ten widoczny zza ogrodzenia. Tu na placyku żwirowym przez wejściem do piwnicy poustawiałam na nowo donice, dwie puste wypełniłam ziemią i posadziłam zamówione jakiś czas temu cebule lilii. Z cebul powtykanych jesienią wychylają się tulipany i czosnki.



Powywalałam jakieś śmieci, rozmoknięte tekturowe pudełka po jakichś gratach W., część rzeczy takich jak np. łopata do odśnieżania optymistycznie i odważnie schowałam do piwnicy.
Rabata piętrowa, która powstała trzy czy cztery lata temu nie jest jakaś zjawiskowa, wszędzie musza być poustawiane przeszkody żeby Wańka nie rozjechała wszystkiego na miazgę. W kamiennym kręgu widać hostę Paradise Island





Potem przeniosłam się na terytoria za domem, gdzie chlasnęłam róże i zapomniane powojniki, Alchymista pozaplatałam nadając mu kształt powiedzmy kulisty, żeby kwiaty rozwijały sie równomiernie z każdej strony .
Wykopałam trochę sadzonek irysów i liliowców dla kolegi, który dopiero zaczyna przygodę z ogrodowaniem.
Zagrabiłam trawniki, przerzuciłam z wielkim trudem pryzmę kompostową i stwierdziłam, że już chyba więcej nie zmieści się na tym stosie i resztę badziewia W. musi zabrać.
No i tak dłubałam to tu to tam, usuwając złogi pozimowe i oglądając postępy w wegetacji.
Turzyca babkowata, która rosła na zadniej całkiem nieźle wiele lat, w tym roku prezentuje się okropnie, przetrwała w zasadzie jedna marna kępka. Ale inne turzyce całkiem OK





W miejsce zdechniętego rodka , którego wykopaliśmy z W. jakiś czas temu posadziłam azalkę z trzech stojących w doniczkach przed domem już chyba trzeci sezon. Miałam na nie jakiś pomysł, ale mi uleciał i teraz chyba je po postu wkomponuję w kwasolubną, gdzie np. Elite już pokazuje kolorek.


Rodki podlałam Magiczną Siłą, zobaczymy co to da, nigdy nie stosowałam tego nawozu. Kwasolubna prezentuje się tak








Wszystko przykurzone od bazaltu, poza tym rozleciało się drewniane obrzeże z rollbordera.

Dziś czyli w niedzielę jeszcze przesadziłam dwa umierające języczniki w miejsce, mam nadzieję, lepsze niż poprzednie.
Zimno i wietrznie, więc chyba to by było na tyle.
Jeszcze kilka fotek








reszta w następnym wpisie.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Ostatnio zmieniany: 2022/04/10 12:28 przez zuzanna2418.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jo37, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, zanetatacz, Danusia, a.nia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 12:11 #263182

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Ciemierniki, w większości samosiejki












Wiosenne cebulowce












Mam nadzieję, że to martagony posadzone w ubiegłym roku i które poza wystawieniem nosa na 5 cm z ziemi, niczego nie dokonały. Oczekuję czegoś więcej w tym roku.


Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Jo37, piku, Efkaraj, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 15:58 #263201

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10241
  • Otrzymane podziękowania: 23890
Zuziu to chyba rzeczywiście będą martagony, moje wyglądają podobnie ale i są takie co dopiero wychodzą z ziemi jak i zdecydowanie wyrywne.
Co do mączki bazaltowej to ciągle zwlekam z obawy przed zniszczeniem żarełka sikorkom - jak je widzę uwijające się na różach, drzewkach czy nawet na ziemi to jest mi żal i strach. Grasują skoczki różane i to w dużych ilościach i liczę na to że sikorki mocno je przetrzebią.
Może źle myślę ale wolę zaczekać
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 18:45 #263220

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Maju oj to super, że to te martagony, pamiętam że mnie pocieszałaś, że one takie w pierwszym roku niechętne do rośnięcia. Widzę, że nie wszystkie wyszły, te co je ślimaki zeżarły chyba nie dały rady odbić z cebuli.
Mam nadzieję, że ptaszkom nie zaszkodzę. Na razie wolą menu z karmnika.

Tu jeszcze pokażę, jak ładnie odbija ścięty do gołego kołka wielki oleander. Pojawiła się na nim inwazja wełnowca jakiś miesiąc temu, więc w obawie przed zaatakowaniem całej mojej kolekcji roślin domowych, W. schlastał go solidnie, wypryskał jakimś preparatem i wsadził do wora na dwie doby.
Potem ja umyłam każdy listek i gałązkę w roztworze mydła ogrodowego i olejku neem. Na razie spokój.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Jo37, Efkaraj, Krzysia, edulkot, VERA, zanetatacz, Danusia, DorotaZ

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 18:58 #263222

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22086
Zuziu pięknie u Was w domku a piec miodzio :bravo :bravo w ogrodzie to trochę podobnie jak u mnie wszystko na razie czeka na ciepełko ja też rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zuzanna2418

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 20:02 #263244

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Danusiu, no właśnie jakoś nawiew zimnego ktoś włączył i rano do roboty to czapka i rękawiczki.

Korzystając z chwilowego przestoju dumam nad zaaranżowaniem przestrzeni wokół oczka wodnego, które na razie jest w fazie oczodołu, w dodatku lekko gibniętego, bo po zimie okazało się, że ta kształtka odrobinę się obsunęła z jednej strony. Trzeba więc wodę wypompować, wyjąć zbiornik i po podsypaniu ustawić na nowo.
Mój plan jest taki, że rollborder z rabaty obok zostanie wyjęty na odcinku wzdłuż brzegu oczka, i tam będzie jakaś roślinność nadwodna. Od strony trawnika będzie kamienny brzeg, a wielkość kamieni będzie maleć w kierunku do ścieżki żwirowej, która też przejdzie w taką żwirowa łachę dochodzącą od oczka od południa.
W. jest zdania, że oczko z uwagi na swój mikry rozmiar może być jedynie czymś w rodzaju źródełka, więc musi być też ciurkadełko, które dodatkowo będzie wprowadzało wodę w ruch.
Na razie rozważania pozostają w sferze teorii, ponieważ W. zarabia na chleb i coś do chleba u klientów...
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Jo37, Efkaraj, takasobie, Krzysia, edulkot, zanetatacz, Danusia, DorotaZ, ewakatarzyna

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 20:17 #263249

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22086
Zuzia gdybyś jakieś roślinki u mnie znad oczka wypatrzyła to daj znać mogę podesłać :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zuzanna2418

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 20:40 #263255

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Danusia napisał:
Zuzia gdybyś jakieś roślinki u mnie znad oczka wypatrzyła to daj znać mogę podesłać :)
O, dzięki dobra kobieto! :buziak
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Danusia

Miejska i wiejska dżungla 2022/04/10 21:45 #263262

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8504
  • Otrzymane podziękowania: 25691
Moja ogrodowa woda to raczej tak na dziko ale gdybyś chciała do wody irysa żółtego to tego Ci u mnie dostatek :zielony
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zuzanna2418

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/06 11:48 #264989

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Danusiu, Wiesiu niestety póki co projekt "oczko wodne w ogrodzie Zuzi" zamarł w stopklatce. Powoli już woda zaczyna wyparowywać...

Wątek nieco zaniedbany, a teraz za ogrodem trudno nadążyć, bo przełom kwietnia i maja to czas niesamowitych zmian. Wszystko bucha zielenią i kolorami, w zasadzie codziennie widać coś nowego. Nas nie było kilka dni, majówka obowiązkowa na wsi, gdzie pracy w domu i w zagrodzie nie brakuje. Brakuje także deszczu, jeszcze nie jest źle, ale przydałby się solidny opad.
Muszę się wziąć za dalie i kaktusy, czas na wyprowadzkę do ogrodu.
No i skosić mikrotrawniczki, bo już wielka pora! Co prawda po lekturze kolejnej książki Dave'a Goulsona pt Dżungla w Ogrodzie powinnam zamknąć kosiarkę na cztery spusty wraz ze wszystkimi chemicznymi środkami ochrony roślin, ale póki co jednak nie weszłam na ten poziom świadomości. Natomiast książkę polecam, tak jak i inne tegoż autora, bo pisze barwnie i ciekawie o otaczającym nas świecie owadów. Jest poza tym naukowcem-praktykiem.
A gdyby ktoś stęsknił się za pewnym facetem w chustce, to był taki odcinek Mai w poniedziałek wielkanocny, gdzie W. opowiadał o wierzbach :) O wierzbie, takiej szczególnej napisał także kiedyś opowiadanie, które znajdziecie w tym wątku Opowiadania o drzewach

A teraz kilka ostatnich migawek z ogrodu


















Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Jo37, piku, Efkaraj, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Pani Bestia, nowababka ten użytkownik otrzymał 7 podziękowań od innych

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/07 20:35 #265197

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Gdyby nie to, że zabrakło mi ziemi, to wszystkie dalie i mieczyki byłyby posadzone. Całe to towarzystwo sadzę w donicach. 1 dalia zimy nie przeżyła, nie wiem która, bo zanim je opisałam, to W. już je schował do piwnicy jesienią.
Za to mam dwie nowe: Fancy Pants i Wizard of Oz.
Kupiłam eksperymentalnie błonczatkę oraz callę w takim bardzo ciemnym kolorze (odmiana Cantor), zobaczymy czy wyrosną.









Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Efkaraj, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/07 23:25 #265237

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10270
  • Otrzymane podziękowania: 23187
Zuziu -z wielką przyjemnością połknęłam lekturę blogową ,świetnie się Ciebie czyta .....,roboty kawał odwaliliście :bravo a w domku coraz bardziej klimatycznie -zazdroszczę takiego spokojnego świętowania we dwoje i prawdziwego ciepła z ognia w piecu. Miejski pięknie powitał wiosnę ,cudne fotki jak zawsze :bravo .....czekam na majówkowe wpisy :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zuzanna2418

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/08 09:36 #265263

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10241
  • Otrzymane podziękowania: 23890
No cudną masz tę dżunglę, aż chce się zapuszczać w głąb tych kolorów.
Dalie na razie roboczo mam zasypanem kompostem w wiaderkach i doniczkach bo aż całe 20 litrowe wiadro było odpadów. Trzy znaczniki zostały bez karp, co wyrośnie z innych to się okaże, ale najlepiej przezimowała ta dla Ciebie zawinięta i wsadzona do pudełeczka, już się zastanawiałam czy ją wysyłać ale byliście w tym czasie na wsi.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zuzanna2418

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/13 23:29 #265937

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5025
  • Otrzymane podziękowania: 9675
Zuziu, już pieknie rodki kwitną. Ja ma późniejsze.
Tylko jeden wyrywny, kwitnie już ponad tydzień, ale to maleństwo. Nie widać go za bardzo, bo posadziłam z tyłu rabaty licząc, że kiedyś urośnie.
Ja wszystkie dalie posadziłam do ziemi. Ciekawe, czy wyrosną, bo na razie cisza, nic nie widać, suche patyki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zuzanna2418

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/14 14:18 #265966

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14032
Żanetko o to super, że czytasz :) zawsze mi miło wiedzieć, że nie piszę tylko dla siebie.
Już przywykamy do takiego świętowania, tzn. W. przywyka, bo ja zawsze miałam święta takie kameralne. To naprawdę ogromny komfort robić co się chce, lub nie robić nic.
Majówkowy wpis już jeden jest!
Majeczko bardzo lubię, kiedy tak się znienacka zagęszcza i tyle rzeczy kwitnie.
Kurczę, no widzisz, a ja kompletnie nie wiem, która to ta dla Ciebie, myślałam, że jakoś poznam po kształcie karpy, ale... nic z tego. Trzeba czekać, aż kwiat pokaże.
Margosiu u mnie kwasolubna już ruszyła nie na żarty. Martwię się o jednego rodka, bo liście ma klapnięte (zawsze miał takie opuszczone) ale tym razem pąki mu nie nabrzmiewają. Posadziłam trzy nowe małe azalki: Robinetta, Canzonetta i Schneeperle zamiast rodka, którego chyba zamordował W., bo w trakcie prac ziemnych zasypał go za wysoko.
A część dalii już puszcza liście, tak mniej więcej połowa. Oglądam co dzień, czy ślimaki nie czają się na młode przyrosty.

Dziś w przypływie energii postanowiłam samodzielnie wyczyścić zbiornik wodny i spróbować go ustabilizować. Wspominałam, że lekko się obsunął i oczywiście czekałam cierpliwie aż W. dokona stosownych poprawek. O święta naiwności. Dziś zatem wylałam z niego wodę za pomocą dwóch konewek podlewając najsuchsze fragmenty rabatek. Wyciągnęłam żwir z dnia wraz z donicą z lilią wodną, która już ładnie puściła liście. Żwir wypłukałam z resztek organicznych i śmierdzącego szlamu. Plastikową kształtkę jakoś wywlekłam z dołka, podsypałam, gdzie mi się wydawało, ze trzeba i wpuściłam zbiornik z powrotem do dołka.
Teraz musi przyjść W. z roboty i sprawdzić inżynierskim okiem a następnie podłączyć wąż, który cholera wie gdzie jest i napełnić oczko.
Potem zajmę się aranżacją wokół, bo nie ma szans, żeby W. to zrobił. Więc będzie tak jak umiem.
Wczoraj popadało może z 10 minut, dziś pochmurno i chłodno, ale deszczu ni hu hu.



















Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Ostatnio zmieniany: 2022/05/14 14:36 przez zuzanna2418.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, nowababka, nelu-pelu, Danusia ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/14 15:28 #265970

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6959
  • Otrzymane podziękowania: 15856
Zuzanno jakbym inny, nowy ogród oglądała... :)
Pojaśniało i więcej widać gwizdac jaka okazała pontyjka! (bo to ona..?) Moim kwasolubom pewnie jeszcze trochę zejdzie.. B)

Podziwiam też kamasje, tulipany i całą zieloność...

I czytamy, oczywiście, że czytamy..
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Miejska i wiejska dżungla 2022/05/14 21:46 #266014

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10241
  • Otrzymane podziękowania: 23890
zuzanna2418 napisał:
Majeczko bardzo lubię, kiedy tak się znienacka zagęszcza i tyle rzeczy kwitnie.
Kurczę, no widzisz, a ja kompletnie nie wiem, która to ta dla Ciebie, myślałam, że jakoś poznam po kształcie karpy, ale... nic z tego. Trzeba czekać, aż kwiat pokaże.
Zuziu za wcześnie się pochwaliłam tą dalią, stojąc tyle czasu w doniczce zasypana kompostem nawet nie raczyła ruszyć a nawet część bulwek wyglądało gorzej, oczyściłam ją i wsadziłam ponownie do doniczki. Za to ta reszta w zbiorowej donicy całkiem fajnie ruszyła, wczoraj część dali sadziłam do gruntu, część w doniczkach. Wysyłać ją teraz czy może będziecie przejeżdżać niedaleko i osobiście byś ją odebrała?

Tego deszczu to zazdroszczę bardzo, u nas nawet nie kropiło, podlewam kroplówką już prawie wszystkie rabaty.

Ogród pięknieje i nabiera kolorów z każdym dniem.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.212 s.