No to od czego by tu zacząć.Na początek smutna informacja.Nie będzie już w wątku Pażdziocha.Był wyjątkowy.
Co do Mnie byłem ostatnio u kardiologa, który stwierdził, że Moja pompka jest w porządku i corona nie zostawiła w nim żadnego śladu.Bardzo Mnie to podbudowało psychicznie i czuję się świetnie.Jedynym problemem jest Moje lenistwo, ale to juz miałem wcześniej
Coś tam powoli zaczynam grzebać w ogrodzie, ale pogoda i zbyt krótki dzień nie pomagają Mi w tym.Udało się posadzić wszystkie wiosenne cebulki, które wykopałem jeszcze w czerwcu.Miałem ich sporo bo cały kosz.Dostałem też 2 liliowce od Marty i nawet znalazły swoje miejsce w ogrodzie.Obciąłem też irysy i piwonie, a także część floksów z mączniakiem.Mam nadzieję, ze aura będzie łaskawsza i coś tam jeszcze ogarnę.Plany mam bardzo bogate, a sił z wiekiem nie przybywa.Na szczęscie tej zimy odpadł mi jeden obowiązek.Nie mszę już palić w piecu i wrzucać koksu.Mamy teraz ogrzewanie gazowe
Pisaliście dużo, nawet bardzo dużo.Coś tam odpowiem.
Krzysiu Jakiś czas temu pytałaś Mnie o piwonie .Mam sporo krzaków.Nie są to jakieś rarytasy.Z tego co wyczytałem w fachowej literaturze to powinno się je ciąć i przesadzać we wrześniu.Ja już mam ich trochę za dużo i pewnie część wywalę.
Nelciu Floks . o którego pytasz to Red Flame.Seria Flame liczy to podobno małe kompaktowe rosliny do 30 cm.To teoria, bo w praktyce sa o wiele wyższe.Liczy sobie 22 odmiany.Ja mam 19.
Żanetko
Też chyba nie odpowiedziałem na Twoje pytanie z lipca o nowe nabytki.18 floksów i 2 brunnery.
Iwonko Szkoda,że zlikwidowałas wątek.Tym bardziej się cieszę z Twoich odwiedzin.
Mireczko Ty jesteś na pierwszej linii frontu.Kiedyś sie to przecież musi skończyć
Olu Moja historia nie jest ciekawa.Wirusa przyniosła Iza.Złapała go od pracownika szpitala.To jest właśnie szczęście w nieszczęsciu, bo wynik dodatni wyszedł jemu w trakcie rutynowych testów, którym sa poddawania pracownicy słuzby zdrowia,Dzięki temu szybko zostaliśmy wysłąni na kwarantannę i nikogo nie zaraziliśmy.Pierwszy test miałem ujemny, a dziewczyny dodatni.W efekcie musiałem czekać tydzień na następny dzień i wszystko ie wydłuzyło.Co ciekawe po 2 dniach od tego testu miałem gorączkę i wysoki puls.Ogólnie ciężko było.Staram sie wymazać ten okres z pamięci.Co do leków, to np lekarz kazał Mi pić ziólka na uspokojenie.Jak przy grypie- syropy i leki przeciwgorączjkowe.
Verciu, Danusiu.Polciu,Elżbietanko,Ewciu, Rozalko,Halinko,Miłeczko,Betino,Majko,Aniu,Rozalko,Gosiu,Edytko,Ewciu-Sieriko.Elu,Wiesiu.Jeśli kogos pominąłem to przepraszam.Dzięki za miłe wpisy.Cieszę sie, że podoba sie Wam moja Powiatowa.W tel chwili liczy ponad 70 nazwanych odmian i trochę niezidentyfikowanych.Miałem to zrobić, ale.....
Trochę aktualnych chaszczy