Ewo akurat ta na zdjęciu powyżej to werbena żyłkowana (Verbena bonariensis) która zachowuje się jak bylina. Ma dosyć grube korzenie z których odrasta wiosną.
Patagońska też rośnie, ale sieje się umiarkowanie ... na szczęście Być może niektóre rośliny są w stanie przetrwać zimę, jednak jest to raczej wyjątek niż reguła ...
... za to trojeść bulwiasta sieje się u nas jak najgorszy chwast. No ładna jest więc pozwalam jej rosnąć to tu to tam, a jak znajdzie się chętny na nią to wykopuję bez żalu



Dziwna ta tegoroczna jesień. W ogrodzie wprawdzie kolorowo ale bardziej od kwiatów niż przebarwień.
Większość drzew ciągle trzyma zielone liście, a temperatury zupełnie nie październikowe. Nie narzekam jednak bo prace ogrodowe są dzięki temu bardzo przyjemne

Odrobina dzisiejszych fotek z pierwszej połowy dnia, teraz trochę się już zasnuło i podlewa.

Uroczy jesienny ogród,a zdjęcie skalniaka wyszło Ci rewelacyjnie.Macie tyle koloru w ogrodzie,że nawet zasnute niebo
nic by nie zmieniło.No co powiedzieć pięknie jest,no i zachwyciła mnie ta żółta dalia,bo to chyba dalia jest?

W Waszym ogrodzie Wojtku, każda pora roku jest śliczna. A duet cisa z różą mnie zachwycił
Zastanawiam się nad tymi zielonymi liśćmi. Czy one zdążą się przebarwić? Czy będzie tak, że przyjdą przymrozki i zielone liście opadną?
Ale fakt, teraz jest jeszcze tyle koloru, że można się napawać do woli

Kochani jest pięknie pogoda w tym roku rozpieszcza nie pamiętam żeby u mnie o tej porze jeszcze tyle kwiatków kwitło ale pewnie końcówka bo przymrozki w tym tygodniu zapowiadają

Gosiu to dalia Gryson's Yellow Spider.

Danusiu u nas przymrozków niby nie zapowiadają ale w prognozach jest tylko 1 stopień na plusie więc pewnie będzie poniżej zera...

Ewo mam nadzieję, że zdążą nabrać kolorów. Ambrowce, które też zawsze dają ognisty spektakl są odporne na przymrozki. Dęby też powinny dać radę.
Z innymi jest trochę gorzej, jesiony i buki raczej źle znoszą przymrozki. Zobaczymy jak będzie z temperaturami, na szczęście nie było jeszcze jesiennych wichur, które potrafią w jeden dzień ogołocić rośliny.

Weekend pod znakiem koloru pomarańczowego
Najbardziej szaleją w tym momencie oczywiście sumaki. Wiem, że się trochę rozłażą ale za ten jesienny wygląd można im to wybaczyć

Też zauważyłam, że w tym roku liście są bardzo długo zielone.
Chociaż jadąc w sobotę samochodem, nagle zauważyłam przebarwiające się liście.
A dzień wcześniej jeszcze tego nie było.
Przyszły chłodniejsze noce i liście zaczęły zachowywać się jak należy o tej porze roku.
Jak mi brakuje takich kolorów w moim ogrodzie.
Niestety cień nie pomaga

Pogoda zrobiła się jesienna, prawdziwie październikowa. Były już pierwsze przymrozki, no i popaduje od czasu do czasu.
Na szczęście jest też jeszcze trochę słońca i ładnych momentów. Szkoda tylko że o 18 zapada zmrok i nie bardzo można w tygodniu popracować w ogrodzie.

Trochę ujęć z ostatniego tygodnia. Prognozy zapowiadają, że takich chwil będzie jeszcze całkiem sporo w kolejnych dniach

Piękne jesienne fotki a temperatura jak nie w październiku

Wojtku ta różą z ostatniego postu zdj 1 , znasz nazwę jest piękna .

wojtek napisał: Wojtek, widzę że trawnik w końcu uszczuplony? I bardo dobrze, Ja bym całkiem zlikwidował. Tyle ciekawych roślin,,,po co się nim katować
Piękna jesień u Was. Z chęcią bym pochodził po tych ścieżkach. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie uda mi się Was w końcu odwiedzić

Mam za sobą baardzo długi spacer po waszym ogrodzie. I wiele wyniosłam! A, tak, bo przecież - zachwyty nad Dolomitami, zazdrość z powodu owoców figi, porcję wiedzy (że jest coś takiego, jak podkładki inkarho), pragnienie posiadania czosnków Forelock (robią świetną robotę na rabacie) i wzruszenie nad jesiennymi obrazami z Waszego ogrodu. Dziękuję!
A poza tym mam pytania:
1. Jak oceniasz rudbekię maxima na tle innych posiadanych?
2. Masz może pomysł, dlaczego moja trojeść przestała być pomarańczowa, a jest bardziej żółta? (chętnie przyjmę sadzonke od Was)

Tomku nieustanie zapraszamy. Trawnik być musi bo dba o zdrowie ogrodnika zapewniając mu odpowiednią dawkę ruchu

Danusiu temperatury może mało jesienne, na szczęście ilość opadów się zgadza

Gieniu to róża J.W. von Goethe. Na pierwszym zdjęciu jesienny pączek, na trzeciej fotce rozwinięte kwiaty.

Izo trudno ją (rudbekię maxima) porównywać z pozostałymi bo jest zupełnie wyjątkowa. Jej ogromną zaletą są wielkie, niebieskie liście i bardzo wysokie łodygi. Kwiaty nie są aż tak istotne jak architektoniczna forma rośliny.
Świetnie się sprawdza jako mocny akcent na rabacie, jednak potrzebuje sporo miejsca. U nas początkowo takie miała tworząc swoisty parawan jednak i tło dla innych bylin, ale moje ciągłe zagęszczanie trochę popsuło efekt
Jeśli chodzi o trojeść to najprawdopodobniej zakwitła Ci siewka My początkowo kupiliśmy dwie odmiany: żółtą i pomarańczową. Ona się niemiłosiernie sieje i wychodzą różne odcienie, od żółtego do pomarańczowego.
Trzeba ją kontrolować bo może stać się ekspansywna. U nas siewek jest pełno, w różnych częściach ogrodu. Mogę oznaczyć pomarańczową i Ci wykopać jak zechcesz, a siewek bez gwarancji koloru możesz dostać do woli



Pogoda już prawdziwie jesienna. Codziennie jednak pojawiają się słoneczne chwile, które potrafią wyczarować w ogrodzie niesamowite widoki.

fot. 22.10.2023

Ogród w jesiennej szacie bardzo radosny! Tyle kolorów i mnóstwo jeszcze kwitnących roślin! Pięknie!
Ja czekam na przebarwienie moich rogowskich klonów. Widzę, że kaktusy jeszcze na zewnątrz. Ja już wniosłam do domu. Nie wiem, czy nie za wcześnie ...

Ależ piekne te jesienne, pomarańczowe obrazy..! Nie wiem, dlaczego u mnie (na razie?) jakoś mniej jesiennych barw.
Co do rudbekii maxima, to zależy mi właśnie na efekcie, o którym piszesz, no, i na jej wyjątkowych liściach. Kupię więc wiosną i będę mieć nadzieję, że nie zeżrą jej ślimaki.
Zmartwiłeś mnie tą trojeścią, zobaczę, co będzie w nowym sezonie. A zależy mi tylko na pomarańczowej, więc jeśli taką będziesz miał w nadmiarze, chętnie przyjmę.

Przeważnie z utęsknieniem czekamy na wiosnę.. na tą soczysta zieleń i pierwsze kwiaty... ale mnie chyba najbardziej podoba sie jesień... szczególnie w Waszym ogrodzie... Cudnie u Was... fotki jak obrazy.. landszafty normalnie...

Piękne widoki wyczarowałeś Co potrafi zrobić odpowiednie światło i piękne otoczenie.
Ogród bajkowy i te fajne zakamarki.A na tej ławeczce pod sumakiem, to sobie jeszcze kiedyś posiedzę

Niesamowita gra światła .
A ławka przysypana liśćmi wygląda bardzo romantycznie .

Do wiosny tęsknimy wszyscy bo to naturalne po zimie , ale jesień jest tak malownicza w Waszym ogrodzie że tylko usiąść na ławeczce i napawać się kolorami w jesiennym słońcu

Chłopaki no cudne jesienne widoki a te przebłyski słonka niesamowicie pięknie uchwycone

Izo postaram się pamiętać o pomarańczowej, z uwagi na wiek i postępującą sklerozę zalecam jednak przypominanie się

Swieto kaktusy też już zabrałem do ogrodu zimowego, zresztą nie tylko kaktusy... jest tak zastawiony, że trudno przez niego przejść

Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Jesień w końcu się rozkręciła, szkoda tylko, że w ostatnich dniach mocno powiało bo zamiast różnobarwnych liści na drzewach to mamy kolorowy dywan pod nogami
Na szczęście trawy niewiele sobie robią z podmuchów i wyglądają przepięknie. Trudno sobie wyobrazić jesień bez tych roślin.