Gosiu tak jak piszą dziewczyny 'Lane Roberts' będzie dużym drzewem więc raczej się nie nada.
Propozycje jakie padły bardzo fajne, ja bym dodał jeszcze derenie. Może być kwiecisty, może być kousa. Odmian jest mnóstwo i większość spełni twoje wymagania.
One są piękne przez cały rok. Wiosną fantastycznie kwitną, jesienią dają barwny spektakl, a przy tym nie rosną jakoś specjalnie ogromne.
Szczególnie pięknie przebarwiają się te o pstrych liściach. Osobiście mogę polecić derenia kwiecistego 'Rainbow', który rośnie u mnie w półcieniu i co roku wybarwia się zjawiskowo.
Co ciekawe dereń kousa 'Schmetterling' w tym roku przeszedł sam siebie i nadal trzyma kolorowe liście. Wygląda bardzo intrygująco na tle śnieżnobiałego, puchowego dywanu.
Edyto tak jak piszesz numerki numerkami ale pod Opolem pogoda w tym roku znowu zaskakuje ... nad ranem temperatura spadła do -17,2°C

( na wysokości 1m)
Śniegu nie wiem ile centymetrów nasypało (na szczęście), ale wracając wczoraj koło godziny 21 do domu (po 2 dniach nieobecności)
to na dwie łopaty trzeba było się ostro namachać aby dostać się na nocleg ... no ale później spało się doskonale
Irmino, Swieto róż nie ściąłem i teraz mrożą się gdzieś pod białą pierzynką. Z kwitnienia mahoni też pewnie będą nici
fot. 04.12.2023 około 8.00