Cięgle opieram się cyklamenom, ale jak patrzę Vero na Twoje łany, to zaczynam się łamać . Nie wiem tylko, czy będą u mnie dobrze rosły . Jakie warunki mają u Ciebie Verciu?

Jestem w szoku, że taka wiosna u Ciebie.
Od razu powiało optymizmem.
W tym roku jakoś nie mogę doczekac się prac ogrodowych.
Tylko, że jak co roku, mimo, że mam zaplanowany urlop to pewnie nic z tego nie będzie.
Znowu będę pędziła.

Kasiu, dziękuję, forum tak działa bez względu na nasze postanowienia

Żanetko u nas bardzo rzadko pogoda pozwala na prace ogrodowe. M pościnał trawy i suche badyle bylin, ja zdążyłam uformować dwa drzewka, wysadzić kilka roślinek z Sadzawki. Pościnałam stare liście ciemiernikom. Cyklameny i przebiśniegi siedzą jeszcze w doniczkach. W sumie to dopiero dwa dni pozwoliły podziałać w ogrodzie.
Raz w ubiegłym tygodniu i dzisiaj było słonecznie, bez wietrzyska i

Edytko, dlaczego miały by u Ciebie nie rosnąć cyklameny ? Przecież one rosną jak chwasty, siewki wybierałam ze ścieżki.
Wysiały się w zrębkach i szkoda było je zdeptać to posadziłam je w bezpiecznych miejscach.





Reszta gdzie się wysiała tam zostały, najwyżej będą rosły 'piętrowo'






Moje rosną na lekkim wzniesieniu .pod brzozami. Rodzimą glebę zmieszaliśmy z ziemią bukową, żwirem, perlitem i odkwaszonym torfem.

Gosiu, dzisiaj zaświeciło i było 12 st. na plusie, noc też była ciepła więc roślinki rozszalały się na całego , natychmiast pojawiły się też

Zaświeciło więc ogrodowe bractwo rozhulało się...........................

Niesamowite już a te ranniki ,u mnie trzy sztuki kwitną ,a siewki cyklamenów a właściwie ich ilość tez szokujące

Cudownie Verka! Wiosna u Ciebie już się zaczęła. Jak pięknie i miło! Ranniki tak słoneczne! I pszczoły je znalazły!
Mam nadzieję, że i u mnie cyklameny się rozsieją

Wczoraj , poszczuło słońcem a dzisiaj szara codzienność i mokro .
Ranniki też się wczoraj pootwierały ale pszczółek nie wypatrzyłam .

Verka u Ciebie słonko nie tylko na niebie … te ranniki wyglądają jak małe słoneczka… cudownie…
Liliowce o które pytałam chętnie przytulę, ale tylko jeżeli będziesz dzielić, specjalnie ich nie ruszaj…

Ależ się wiosna rozhulała u Ciebie Verciu , uwielbiam żółte kwiaty wiosną a moje ranniki dopiero nieśmiało zawiązują pączki

Vercia no matko jedyna ple cudnych ranników cyklameny cudne i widać że przygotowanie odpowiedniegopodłoża robi efekt bo u mnie w mojej rodzimaj glinie jeszcze żadnej siewki z jednej sztuki nie wypatrzyłam dla Waszej pracy która teraz przynosi efekty.Patrzę na ocara i jestem zachwycona strasznie mnie kusi ale ni jak już miejsca nie umiem znaleźć dla niego

Dziewczyny kochane bardzo dziękuję za bardzo miłe wpisy
Aniu liliowce i ranniki zapisałam, bo z pamięcią u mnie już nie teges

Jestem zdołowana po dzisiejszej nocy, gradobicie skutecznie rozprawiło się ze zwiastunami wiosny..........................wiem, wiem, to tylko rośliny - takie straty są zerem w stosunku do szkód jakie wyrządziły ostatnie wichury i dziękuję losowi, że tylko tak się to skończyło.













To wprawdzie tylko rośliny, które jeszcze się odrodzą................ale żal tych maleństw

Vero co za przykry widok...
Oby w tym sezonie omijały Was wszelkie plagi i niszczycielskie siły..! W zeszłym chyba już wyczerpałaś limit....

Smutny widok Verciu

Verciu -oj przykro,przykro mi ,że znowu pogoda Cię doświadcza.... ,ale ważne ,że większych szkód nie ma z tego wycia .....u mnie chyba o 4nad ranem grad walił albo taki mocny deszcz bo łomot był straszny

Ryczeć się chce! To tak jak mi jesienne tornado kilka lat temu posiekało wszystkie dalie

Pogoda nadal pod psem, mam już dość tych zimnych wiatrów i deszczu. Słońce wprawdzie błyśnie od czasu do czasu, narobi apetytu na wyjście ale wietrzysko zagania do domu.
.... ogród leży sobie odłogiem a roboty w nim ful........................
Nelu, Danusiu, Żanetko, Miłko - rzeczywiście czasami chce się ryczeć, szczególnie kiedy się widzi w jak mizernej kondycji są rośliny.
Choćby takie ciemierniki.....................te zdjęcia są z przed gradobicia, teraz mają poczerniałe i uszkodzone pąki kwiatowe. Jeszcze nigdy nie wyglądały tak licho
























...kwitnące dzisiaj

Na pocieszenie zakwita kolejny kwiat strelicji



...a M obiecał mi jutro wycieczkę - niespodziankę, tak na pocieszenie i poprawę nastroju

Ale u Ciebie pięknie. Tak wiosenne. U nas wciąż mało słońca i nic nie kwitnie. Wiosny nie widać. Tylko deszcz,wiatr a w nocy wczoraj nawet na minusie było. Przynajmniej Twoje zdjęcia jak człowiek poogląda to robi się cieplej na sercu.

Eeaaa tam… ja tam widziałam piękny ogród z oznakami wiosny….
Jak tam niespodzianka ? Pochwał się…

Dziewczyny, oznaki wiosny i owszem, ale gdyby pogoda była normalna wtedy można by nazwać ogród pięknym. A tak straszą pokiereszowane rośliny, tylko cyklameny się nie dają zawirowaniom pogodowym. No i śnieżyczki sobie radzą. Gosiu, Ania z uprzejmości tak napisała
Aniu, jutro się pochwalę niespodzianką, bo na dzień dzisiejszy wiem tylko tyle, że mam się wyspać bo ruszamy wcześnie rano. Tyle dowiedziałam się przy poobiedniej kawie. Ale gdzie i po co