Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rustykalnie, naturalnie u Siberii

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/08 15:21 #314407

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15600
  • Otrzymane podziękowania: 48231
Iwonko, nie byłaś u mnie, a ja też ogółów nie pokazuję, ale u mnie nie jest wysprzątane. Kiedyś nie było z braku czasu, czy lenistwa, teraz jest to świadome. Pozostawiam wiele, nie przeszkadzam naturze. Interweniuję kiedy to jest naprawdę konieczne.

PS Mam trzy oczary ze wskazanego przez Ciebie źródła! hu_rra
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/08 15:28 #314408

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3960
  • Otrzymane podziękowania: 12978
Siberko, nie przejmuj się na zapas - myślę, że tak zabezpieczone dalie przetrwały bez problemu. Ja w zeszłym roku zostawiłam część dalii w ziemi, niczym nie zabezpieczone i przeżyły w większości . Nie pamiętam jakie były mrozy, ale myślę , że -10 stopni bywało :)
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia


--=reklama=--

 

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/08 19:02 #314424

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Marysiu :woohoo: a to nowina! Gdzieś to opisałaś: które dalie, dlaczego były pozostawione w gruncie, czy zakwitły po przezimowaniu???
Z jednej strony to dobra wiadomość, ale z drugiej - zmiany klimatu jakoś mnie nie cieszą :unsure:

Miłko, mała rzecz, a cieszy, prawda? :lol: Idę sprawdzić, czy zdążyłaś je sfotografować :tup
Zdążyłaś clap

OMG, dziś tyrałam w ogrodzie bez kurtki. Szok!
Nowych fot brak, choć zaczynają się rozwijać pączki moich różowych pachnących kalin, więc może jutro, może pojutrze, o ile mróz ich nie załatwi, będzie co fotografować B)
Ostatnio zmieniany: 2024/03/08 19:08 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, nowababka, zanetatacz

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/08 19:31 #314427

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7081
  • Otrzymane podziękowania: 28916
Siberia napisał:


OMG, dziś tyrałam w ogrodzie bez kurtki. Szok!
Szok to bedzie jak przeziębisz pęcherz albo nerki :patel
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/08 19:38 #314429

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3960
  • Otrzymane podziękowania: 12978
Tak, gdzieś opisałam, ale nie pamiętam dokładnie :oops: Kwitła normalnie, to Y&L tam na pewno znowu potwierdziłam :)
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2024/03/08 20:31 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/09 07:37 #314467

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
A, to pół biedy, Marysiu, że to 'Y&L' :buziak O niej czytałam już wiele lat temu, że komuś na południu kraju zimuje.
Twarda zawodniczka i piękna :kocham Kiedyś ją miałam.
Miałam też inną dalię o takiej zmienności kwiatów. Biegałam do niej każdego dnia, żeby zobaczyć, co tam 'Rebecca's World' znów wykombinowała :lol: No ale też mi przepadła :placz

Tomaszku, ja jestem mało odporna na chłód, więc jeśli pracowałam bez kurtki, to znaczy tylko tyle, że w kurtce się nie dało B) tak było ciepło od rana (jak na marzec) i przejasno od blasku słońca :slonko I bez wiatru, a, jak wiesz, "najgorszy jest wiatr" :lol: - znasz ten skecz KMN? rotfl
Ale bez kurtki to też nie znaczy, że w krótkim rękawku :lol: Termiczna bluzka z długim rękawem i bluza dresowa z kapturem również z długim rękawem. Tak było ciepło polewkamax
Za to dziś po przebudzeniu znów zobaczyłam przez okno białe konary czereśni i oniemiałam ze zdumienia. Na szczęście okazało się, że to tylko szron i mgła jak śmietana. Zero słońca :placz Może później wyjrzy :nie_wiem

Przebiśniegi leżą na ziemi jak zwłoki. Wstaną???
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, nowababka, zanetatacz, Danusia, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/09 17:27 #314488

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15600
  • Otrzymane podziękowania: 48231
Pamiętam, jak Ci wysłałam sadzonkę Rebbeca's World w mikrej doniczce i nieźle się z tego uśmiałaś 2smiech
A dalią Y&L służę. Mam do niej sentyment i zawsze dla niej znajdzie się miejsce w ogrodzie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/10 00:29 #314533

  • IK-W
  • IK-W Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 157
  • Otrzymane podziękowania: 952
SIBERKO, przymrozki a nawet trochę większy mróz w marcu to było normalne tylko, że wtedy były zimy i roślinki nie budziły sie tak wczesnie.
U mnie też pomroziło. No nie az tak, ale ciemierniki i przebisniegi trochę się pokładały. Słonko zaswieciło, to wstały
Dlatego te, na których bardzo mi zależało okryłam na noc.
Pamietam, jak kiedyś mróz wyskoczył, jak korony cesarskie miały już ze 40cm. Też rano leżały przytulone do ziemi i ....wstały.

Ja bałam się o kwitnącą już kalinę Dawn i magnolię Kobus, która też już rozchyla futerko. Jakoś przetrwały.
Jakie masz kaliny? Bardzo je lubię.
Siberio, zapraszałaś nas, ale jakoś nie mogłam namówić ani Edytki, ani Izy na wypad nad Biebrzę.
Mam nadzieję, że Twoje zaproszenie pozostaje aktualne?
Mnie również byłoby miło Cię gościć
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/10 12:27 #314558

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Oczywiście, że zaproszenie jest aktualne :-) Ktokolwiek ma ochotę mnie odwiedzić, docelowo lub będąc np. w okolicy czy przejazdem, zawsze będzie u mnie mile widziany :-)

Ja też kaliny bardzo lubię :-) W tym ogrodzie z różowych mam:
Kalinę wonną 'December Dwarf', Kalinę bodnantską 'Dawn' i Kalinę bodnantską 'Charles Lamont'. Poza tym mam Kalinę japońską 'St Keverne', Kalinę hordowinę 'Aureovariegata' i Kalinę Burkwooda. Zakupiona razem z nimi Watanabe okazała się martwa.

Mam też jakieś 2 Kaliny koralowe o żółtych owocach. Jedna miała być gatunkiem, czyli czerwona, ale wyszło jak wyszło ;-)

3 inne kaliny mam w pierwszym ogrodzie. Postaram się je ukorzenić, bo są tego warte :-) Już nawet zakupiłam ukorzeniacz :lol:

Wczoraj szron i mróz utrzymywały się przez cały dzień, a słońce nie wyjrzało ani na sekundę. Za to dziś słonecznie :slonko choć zimno sakramencko.
Idę zatem obejrzeć przebiśniegi, czy się ogarnęły...
Hi hi hi, kwiatki jak nowe flower
Ostatnio zmieniany: 2024/03/10 12:39 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, Danusia, a.nia, dultom, ewakatarzyna, IK-W

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/10 13:02 #314563

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33632
To taki też mój apel do osób być może przesadnie sprzątających rabatki, żeby w ogrodzie było ładnie.

Siberko, nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba ;)

Ja zawsze miałam bałaganiarski ogród. Znaczy, bez wyczesanych rabatek i ułożonych ścieżek... choć ścieżki by się pewnie przydały, ale nie ma i trzeba brodzić po mokrym chwstniku ;)
Zawsze skoszoną trawę rozkładałam pod rośliny, a suche liście kiedys zakopywałam tam, gzie miały powstac rabaty. Teraz już nie zakopuję, ale skladam na jedno miejsce i wiosną rozkladam pomiędzy rośliny.

Mam przede wszystkim mniej pracy. A mój ogród mi się podoba i bardzo dobrze się w nim czuję :) Ale ogrody wypielęgnowane, uładzone, też bardzo lubię oglądać i podziwiam :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, piku, chester633, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, Hanka, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/10 21:46 #314623

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7730
  • Otrzymane podziękowania: 17300
A ja dzisiaj łaziłam po ogrodzie z sekatorem przycinając hortensje i wycinając byliny, Przy okazji sprzątałam rabaty myśląc o przeczytanym u Ciebie apelu o pozostawianie jak najwięcej materii organicznej. Powiewał wietrzyk, a trawy, od małego nauczone z nim tańczyć, z prawdziwą ochotą podrywały się do pląsów gwizdac . Z kolei zaschnięte kwiaty hortensji za punkt honoru wzięły sobie wyścigi z kotami krecigl .
Tak więc ja - sprzątam :P . No, nie jakoś przesadnie, nie ma to sensu, ale jednak :silly: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/11 16:19 #314665

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Efko, Edytko, dziękuję za zwierzenia :buziak

W radiu mówili, że prawie wszędzie pada. U mnie jeszcze nie. Dzień był niezwykle słoneczny, ale jaki zimny, to tylko ja wiem :silly: Potworne mroźne wietrzysko odbierało chęć do wychodzenia z domu, tak więc natchnęło mnie na remonta :lol: A mianowicie naprawiłam 3 budki lęgowe, które miały albo rozkute przez dzięcioła otwory, albo spróchniały daszek.



Wnętrze, po oczyszczeniu, opaliłam ogniem, dla higieny ;-)



Troszkę je z zewnątrz potraktowałam olejem do drewna. Kiedy się całkowicie wchłonie, daszki pokryję lakierem. Mam taki bezwonny do blatów kuchennych. Lakier zespoli starzejące się drewno.
Ostatnio zmieniany: 2024/03/11 16:25 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Kalmia, piku, Efkaraj, takasobie, Pani Bestia, chester633, Semper, nowababka ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/11 19:24 #314681

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10361
  • Otrzymane podziękowania: 23440
Iwonko- :bravo :bravo :bravo ty jak Kwiatkowska-żadnej pracy się nie boisz hu_rra
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/11 20:47 #314688

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8543
  • Otrzymane podziękowania: 25836
Pracowita z Ciebie dziewczyna :woohoo: , ptaszki się ucieszą :owady . A ja nie pomyślałam by budki w środku opalić :nie , muszę zapamiętać na przyszły sezon bo teraz mogłabym już gości wypłoszyć think:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/11 21:12 #314697

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
O nowe apartamenty dla szpaków jak znalazł! I od razu podsunęłaś mi myśl, bo jedna z budek ma lekki przeciąg przez odstającą przednią deskę, a mogę jej zwęzić wejście i wsunąć do środka, będzie idealnie.

Siberko kiedy ukorzeniasz kaliny? i jak? ze zdrewniałych czy zielnych pędów?
Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/11 21:20 #314700

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7730
  • Otrzymane podziękowania: 17300
Iwonko, też się kiedyś zastanawiałam nad opaleniem budek lęgowych, ale nie byłam pewna czy się to ptaszkom spodoba think: . Czy lakierowałaś już kiedyś takie olejowane drewno? Według wiedzy jaką posiadam nie należy tego robić think: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/11 21:24 #314702

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22620
Na temat porządków nie będę się wypowiadać bo ja mam mały ogródek i inaczej nie umiem 2smiech 2smiech rabatki mam gęsto obsadzone nie sciółkuję bo wszędzie coś wychodzi a ja lubię to widzieć za to co roku dokładam swój kompost i nie przekopuję ziemi zresztą strach gdzieś grzebnąć rotfl rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/12 07:51 #314737

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Danusiu, skoro nie kopiesz i częstujesz rabatki kompostem to prawdopodobnie wszystko jest ok :-) o ile nie palisz resztek z ogrodu :diabelek

Brydziu, kupiłam ukorzeniacz do sadzonek zielonych niezdrewniałych chyba, ale spróbuję i takie i brązowe patyki pobrać. Dopiero wtedy będzie wiadomo (mniej więcej) co lepiej wychodzi.
Tego nigdy się nie wie, zanim nie doświadczy ukorzeniania konkretnego gatunku czy odmiany. Wiele lat temu ukorzeniałam kilkanaście odmian hortensji bukietowych. Niektóre odmiany ukorzeniły się ze wszystkich patyków, inne wcale, więc wiesz... nigdy nic nie wiadomo na pewno 2smiech
:na_ucho Za małe otworki na szpaki.

Pikutku, ptaszęta i tak sobie poradzą, czy się nimi zajmujemy nadopiekuńczo, czy wcale ;-) Śpij spokojnie :buziak

Edytko, gdyby to był mebel w salonie, to oczywiście lakierowanie po olejowaniu byłoby wielce ryzykowne 2smiech ale to tylko budka dla ptaszków w naturalistycznym ogrodzie. Nie musi być doskonała, że mucha nie siada ;-) Olej szybko wsiąka, jego nadmiar się wyciera. Lakier będzie się trzymał, oczywiście do czasu. Za 2-3 lata i tak budki trzeba będzie zdjąć i nieco odświeżyć.
A impregnować warto, bo przedłuża to żywotność drewna. Byleby używać bezpiecznych naturalnych preparatów.

Ja nie opalałam drewna, żeby było brązowe, ozdobne i być może lekko cuchnące spalenizną. Nie lubię tego efektu. Krótko palnikiem gazowym potraktowałam wnętrze budki, żeby jakieś przetrwalniki ptasich pasożytów zlikwidować. Tam jest dużo wąskich szpar, które są niedostępne innymi narzędziami.
Śmiało opalaj w przyszłości.

Żanetko, aż zapragnęłam przez chwilę zmienić swój nick na forum rotfl Kwiatkowska to brzmi cudnie i dumnie :buziak

Na północ od Suwałk nic nie pada, ale zimno sakramencko krecigl Przeleciałam się po podwórku i przeniosłam kilka stert perzu z plandek na rozjeżdżoną drogę wjazdową, żeby resztki ziemi z nich odzyskać, zanim perz pójdzie na swoje miejsce spoczynku wink-3 Zmarzłam i stwierdziłam, że więcej dziś nosa z domu nie wyściubiam wink-3

Wczoraj ciepło się ubrałam i oglądałam krok po kroku swój szary ogród z pomocą obiektywu aparatu, żeby odkryć jakieś przebłyski Nowego Wiosennego Życia.
Szare też bywa piękne :fotka

Niezwykłe zwykłe wierzby :kocham Bez futra ni hu hu :lol: Taka gmina!!!





















Duże nadzieje pokładam w tej wierzbie, która rośnie prawie poziomo, bo wysiała się w stercie gałęzi i tak sobie biedna rosła ku słońcu. Za kilka lat będzie zajebista do podziwiania, do posiedzenia, do wylegiwania się kotów :kocham



Ostatnio zmieniany: 2024/03/12 08:05 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Kalmia, piku, Efkaraj, takasobie, chester633, nowababka, zanetatacz, Danusia, dultom ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/12 08:00 #314740

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15600
  • Otrzymane podziękowania: 48231
To dobry pomysł z tą naprawą budek. Ja kupiłam co prawda nowe, ale dwie stare zostawiłam, przewiesiłam i tam już sikory się urządzają. Powrócę do tematu jesienią.

PS Ja co prawda nie opaliłam budek w środku, ale siknęłam płynem odkażającym, który został po covidzie.
Ostatnio zmieniany: 2024/03/12 08:02 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, dultom

Rustykalnie, naturalnie u Siberii 2024/03/12 08:19 #314743

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
takasobie napisał:
Pamiętam, jak Ci wysłałam sadzonkę Rebbeca's World w mikrej doniczce i nieźle się z tego uśmiałaś 2smiech
A dalią Y&L służę. Mam do niej sentyment i zawsze dla niej znajdzie się miejsce w ogrodzie.

Miłko, jeśli bez większego poświęcenia czasu i nadwątlonych podziałem i sadzeniem dalii sił czdziura da się wysłać do mnie 'Y&L', będę wdzięczna :buziak

Ta z 'R'sW' to była najmniejsza doniczuszka, jaką widziałam w całym swoim życiu 2smiech

W ogrodzie jest tyle dech różnej długości, grubości i szerokości, że ja już nigdy nie kupię nowej budki wink-3 Albo sama je zrobię, albo zlecę chłopakom. Kilka lat temu syn harcerz dostał za zadanie zrobienie budki lęgowej. Cała rodzina się przy tym narobiła 2smiech Ja w końcu poszłam do sklepu i kupiłam profesjonalne narzędzia, żeby domek nabrał przyzwoitego wyglądu 2smiech Było to w kwietniu chyba. O dziwo, zaraz w czerwcu rodzina sikorek założyła w budce gniazdko :kocham Tak więc - cuda się zdarzają :diabelek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, piku, Efkaraj, takasobie, nowababka, zanetatacz, Danusia, dultom ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.198 s.