No i co? A nie mówiłam, że jeszcze tej zimy miejsca Ci zabraknie ?

Ależ Martusiu, jakie zabraknie? Ja właśnie pozyskuję nowe areały .

Ogromna robota zrobiona! Brawa dla Was!

Szkoda, że ja nie mam jakichś krzaków do usunięcia! Wszystkie możliwe wyrwałam 2 lata temu
Bardzo pracowici jesteście. Brawa dla Was!

Kawał roboty..! Zawsze mówiłam,że Ty szybsza jesteś niż przewiduje ustawa. Znam Twoje ambitne plany nowego zakątka, ale i tak szkoda mi leszczyny...
Ze zrębkami w warzywniku fajny pomysł.

Dziewczyny, jako, że niepoczytalność moja jest wszystkim już dobrze znana, to pokażę Wam, jakie sobie figurki kupiłam do nowej części . Niestety są gipsowe, nie betonowe, ale były bardzo tanie. Zabezpieczyłam specjalnym impregnatem i mam nadzieję, że jak będę je chowała na zimę, to trochę wytrzymają :



I szybka przymiarka jednego w terenie - zdjęcia słabe, bo komórką, ale robiłam dzisiaj w biegu:

Świetne te figurki, aż weszłam na all. Czekam na wnuki, na razie nie zanosi się. Jak tylko się pojawią, nakupuję takich skrzatów bezkarnie, nikt wtedy nie będzie pytał po co.

Edytko -figurki świetne i masz niezła kolekcję ....ja mam tylko kilka

Ja mam , chyba , z 30 drewnianych nochali i zastanawiam się co z nimi zrobić jak już wnuki przestaną się nimi interesować .
Pod chmurkę to one się nie nadają

Miłko, nie wiem czy jeszcze mogę zasłaniać się najmłodszą latoroślą, bo już 12 wiosen skończone . Nie wnuki jednak u mnie też za szybko się nie zanosi. Zgadza się - kupiłam na all. Trzeba wpisać "skrzaty gipsowe" i wyskoczą .

Olusiu, jak nie pod chmurkę, to może na zadaszony taras, albo do altany ogrodowej?

Żanetko, te figurki występują tylko w pakietach. W dodatku do zamówienia dostałam jeszcze kolejne w gratisie .

Mój infantylizm sięgnął szczytów .

Edytka no ja widzę że przepiękne zaczarowane zakątki będą a wypucowane to juz będzie na picuś glancuś jak tyle skrzatów będzie pomagać

Edyto to Ci się rodzina skrzacia rozrosła, sympatycznie wyglądają. Wiem, że teraz ciemierniki królują ale ja nie mogę się napatrzeć coraz więcej odmian super

Isiu, ja, za sprawą kusicielki Małgosi , dobiłam wczoraj do 13-tki nowych ciemierników . Wszystkie piękne i liczba tez ładna, więc pora zakończyć to szaleństwo .
Aż się boję momentu, kiedy zaczną spływać zimowe zamówienia . Chociaż, w sumie to łatwiej zagospodarować przestrzeń, jak się ma pomysł na szerszy plan .

Danusiu, ekipa faktycznie zacna, a czy robotna, to się okaże . Kilka pomysłów po głowie mi już się tłucze, bo kilka fajnych kawałków drewna pozyskałam. Głownie ze starej jabłoni, która jesienią padła. Mam np. takie pniaczki na donice:





A ten kawałek został przecięty wzdłuż. Nie wiem jeszcze dokładnie co zrobię, ale raczej coś się wymyśli :



Tymczasem w ogrodzie frontowym udało mi się uchwycić kilka promieni :







Wczoraj na rabatki wpadł na chwilę fryzjer :





Na dereniu jadalnym pękają pąki:

Ale masz super te pniaczki do sadzenia..! Wzięłabym takich z 10, tylko skąd??

Izko, tych nie oddam . Ale może zapytam pana od którego będę brała zrębki ? Może trafiają im się takie ?

Edytko ja każdy kawałek drewna w drewutni teraz oglądam czy coś by z niego nie było nie mówiąc o spacerach do lasu skąd wiecznie coś wlokę aż ręce cierpną do tego podłużnego ja bym jakieś fajne rojniki wcisnęła albo nawet mini hostę skrzaciki juz pięknie wygladają przy tych pieńkach

No superaśne te skrzaty..!

Oby tylko pracowite były...

Dziurawe pieńki uruchamiają wyobraźnię...

Skrzaty w terenie wyglądają fajnie. Ty za młoda na wnuki jesteś stanowczo, a dziecko 12 lat to jeszcze może być przykrywką na skrzaty!
Oczar mnie ... oczarował!

Obsadzaj te pniaki, obsadzaj, bo ja mam też takie drewniaki do zagospodarowania i z chęcią podejrzę coś tam wymyśliła

takasobie napisał: Miłko, a jaki wiem uprawnia do bycia babcią ? Gdyby wcześniej zaczęła, to moje dzieci mogłyby spokojnie być już po 30-tce .

Ewo, moje ciało stwierdziło, że pora przystopować. Nabawiłam się kontuzji barku i fizjoterapeutka zabroniła mi wykonywać jakichkolwiek prac. Nawet torebki nie wolno mi nosić .
Nie wyobrażacie sobie, jak mnie w związku z tym nosi .

Nelu, czy pracowite, to się okaże .

Danusiu, też myślałam o rojnikach, ale nie wiem jeszcze do czego miałby ten pniak służyć . Na stolik trochę za wąski .