...że tak powiem, rozczłonkowałyśmy sobie ten powojnik na pół, bardzo go lubię, za żywotność i ogrom kwiatów, to potwór który by pożarł wszystko gdyby stracić nad nim kontrolę. Mój zarósł pergolę, różę i podąża dalej
Piękne hosty a i epimedium bardzo ciekawe

Radosna podbramkowa chyba mi najbardziej przypadła do gustu, taka bardzo kolorowa jak i u mnie bywają

Majeczko, ja też lubię tę energię płynącą od kolorowych kwiatów dlatego nawet na hostowiskach sadzę kwiaty.
Jednak wczoraj z bólem (niewielkim, bo akurat miały wieczorowo zwinięte kwiaty) wyrwałam wielkie lny spośród host, bo ich opadające płatki przyklejają się do hostowych liści i okrutnie je szpecą, a nawet powodują ich gnicie
Za to teraz mam pęki suszących się lnianych grzechotek na bukiety

Iwonko, lubię powojnikowe potwory. Spróbuję go ukorzenić lub dokupię drugi, bo potrzebuję kolejnej sympatycznej zasłony na siatkę

A propos





Dalia 'Jescot Julie' z grzechotkami lnu

Powojniki piękne i dalie .Udał Ci się ogród .Sama się nacieszysz ,a i my przy Tobie .

Siberia napisał: A nie bociany?

Iwona, nadal nie podpisujesz host , proszę popracować w celu wyeliminowania tego okropnego nałogu .

U mnie w tym roku właśnie ten powojnik,zmarniał ubyło go,zastanawiam się czy to nie przyczyna mrozów,na dodatek jeszcze nie kwitnie.
Ja też mam problem z podpisywaniem host po prostu brak czasu

Dagmarko, który powojnik zmarniał, biały czy różowy?
U mnie z trudem zbiera się 'Polish Spiryt' po ubiegłorocznym uwiądzie, a niby jest odporny

Żeby się pewne koleżanki nie czepiały notorycznie, wymyśliłam, że będę podpisywać wszystkie hosty magicznym Hosta NN

Krystyna a konkretniej to liczysz na to, że zacznę podpisywać obrazki czy znielubię i rozdam hosty?
Ty już prawie wszystkie moje masz

Gorzatko, bociany chwilowo mają zakaz wstępu na teren domu i ogrodu, bo ja ilością potomstwa jestem w pełni usatysfakcjonowana (trzech budrysów mam na stanie).
A budrysy... Jeden wczoraj zarobił pierwsze 4 dychy w życiu, to może zechcieć założyć rodzinę
Muszę się z "dzieckiem" rozmówić

Nowinko, szczerze mówiąc więcej mam zgryzoty z chwastami niż radości z oglądania kwiatów, ale może sobie z tym problemem kiedyś poradzę
Zakupiłam pokaźny zestaw rękawic do pielenia i coś tam czasem podziałam, zanim mnie nie dopadnie rozpacz i depresja ogrodnika



Len wciąż rano kwitnie Uwielbiam go







Na podbramkowej, wśród 100 innych, kwitną róża 'Lavaglut', jeżówka 'Marmalade' i któryś z martagonów... może też jakaś marmolada pomarańczowa???

Iwonko różowy powojnik mój len od Ciebie też się pięknie prezentuje uwielbiam jego delikatność

Gentle przesliczna, stałam przy donicach z nia i każdego namawiałam..... sporo osób kupiło ją ale profitu z tego nie miałam .....
Koleżanka wyrywa lny?????koniec swiata, największa ich orędowniczka.... Mam w ogrodzie pół rabaty w żółciach i pomarańczach, cos dla Ciebie...teraz nabiera gwałtownie żarówkowych barw

Siberia napisał: .
A ten bujny powojnik, to Rouge Cardinal?

Liczyłam na podpisywanie, ale gdybyś znielubiła to trudno, musiałabym przygarnąć żeby się nie zmarnowały te co je chcesz rozdawać .

A hosty to mam swoje , Twoją tylko jedną, ślicznie rośnie, .
Prawie robi wielką różnicę, a może chciałabym też je mieć, gdybym wiedziała jakie .

Iwona, Ty się ciesz, że Ci rośnie, nieważne co, byle zielono było i kolorowo, depresja ogrodnika dopada kiedy susza panuje, a efekty mierne .


Ewo, namawiałaś tak skutecznie, że nawet ja ją kupiłam z czego Mirka miała podobno ubaw przez tydzień.
Kiedy kwitła i cudnie pachniała, wspominałam Ciebie i Siberkę, bo to przez Was .

Jak "kiedy kwitła"? Kupiłaś w pąkach i już nie kwitnie???
Ja kupiłam kwitnącą i wciąż ma te kwiaty

Nie miałam na myśli, że hosty "moje" ode mnie tylko takie same jakie mam ja Wiem, że sama się rujnujesz

Życzę

Edytko, powojnika też nie podpisałam??? To 'Mme Julie Correvon'. Sprawdzę pisownię i idę wyedytować pościk


Ewciu Sierika, po pierwsze proszę o wyjaśnienie pochodzenia Twego nicku/nicka, bo mnie to od zawsze nurtuje, a po drugie i trzecie...
Mogę sobie pozwolić na wyrywanie lnu, bo mam setki jego siewek, które rosnną wszędzie "na wszelki wypadek" i za rok będą bujnie falować na wietrze. Mycie z nich host jest zbyt czasochłonne
Chętnie obejrzałabym tę żółtopomarańczową rabatę, ale nie masz na ZZ swego wątku.
Dlatego bardzo proszę, żebyś wstawiła swoje fotki albo u mnie, albo w Bylinach, albo zrobię specjalny wątek dla osób, które prywatnego wątku prowadzić nie chcą (w ogóle lub chwilowo), a miałyby chęć coś jednak czasem pokazać
O tym rozmawiałyśmy Wiesia Piku wie co to jest



Dagmarko, uważaj, żeby len nie wysiał się na brzeżku rabat, bo potem uniemożliwi chodzenie w pobliżu Lepiej mu trochę dopomóc i wysiać tam, gdzie będzie tylko cieszył
Bardzo się cieszę, ze się przyjął U mnie przekwitają martagony od Ciebie. Są w donicy, wiec przeniosę w miejsce, gdzie da się im zrobić kiedyś piękne fotki, bo teraz to siatka, chwastowisko i samochody w tle.

Albo fotka nieostra, albo jestem zmęczona ale mam chęć wstawić taki widoczek przez różę 'Jacqueline du Pre' na ogródek przed domem.
Mnóstwo szałwi tam rośnie... od Mag...
Gdzie jest Magiczna???



Tuż obok 'Rosarium Uetersen' zbiera się po zimie



Nowe miejsce dla host





Moje cudne języczki



I 3 z 5 hostek pod nimi:




2 razy 'Frances Williams'


'George Smith'


'Miss Polland'

Siberia napisał:
i to jest gute idee

A hostusiom z hortensjami to nie będzie za ciasno jak się rozrosną?
Takie buszowiskowe rabaty to ja uwielbiam najbardziej ze wszystkich najbardziejów

Jak się hostusie rozrosną, zagłuszą chwasty! Taki jest cel!
Hortensje już nie będą większe

Wątek dla bezwątkowych zrobiony

Ogrody naszych gości

Moje hostusie się tak rozrosły że wlazły na hortusie i azalusie no i musiałam zrobić roszady hostusiowe. Teraz giganty czekają na swoje miejscówki a na starym miejscu rozrastają się średnie hostusie.
Ten len jest niesamowity nie pamiętam żeby kwitł nawet po wyrwaniu.

Wątek dla gosci to bardzo dobry pomysł....
Publicznie mm się tłumaczyć? na zlocie pytała mnie juz Elsi.....a co w nim jest intrygującego? lata temu byłam na kursie komputerowym bom wiekowa baba, kazali wymyslić coś by załóżyć konto...dodałam parę liter...i już

Matko ale dałaś czadu kolorami, i ta droga kamienna coś wspaniałego, zauroczyłaś mnie
Hosty jak zawsze bombastyczne, a róze czy hortensje sama nie wiem co mnie bardziej urzekło ..jednak chyba róże bo ich nie mam

sierika11 napisał: A ja myślałam, że to anagram słowa ISKIERKA

Witam się Iwonko w Twoim wątku i mam nadzieję, że pozwolisz mi pospacerować po Twoim bardzo klimatycznym ogrodzie.
Mała niespodzianka dla Ciebie "moj ci on" _ pamiętasz?

Jeżeli fotka nie w tym miejscu, to