Fotka w miejscu idealnym Dziękuję Ci, Elu Czekałam na Ciebie

Czekam też na Halinkę Helios, żeby jej powiedzieć, że jej mąż, poznany przeze mnie na zlocie, po wywiadzie z moją mamunią staruszeczką, okazał się być moim bardzo bliskim krewnym

Sieriko, dzięki za wyjaśnienia "W moim ogródeczku różyczka rośnie..." usłyszałam kiedyś na jakimś koncercie piosenek ludowych, więc mam komplet danych. Wiedza to podstawa

Celinko, róże to diabły wcielone
Wkrótce pokażę prawdziwie piękne hortensje, ale najpierw muszę popracować ze sprzętem do pielenia, a nie mogę go odszukać. Podobnie jak najnowszego sekatorka

Efko z Raju, jesteś miszczynią nadinterpretacji

Nowe fotki jutro!!!

Musze z zazdrością stwierdzić, iz Siberka jest osobą bardzo fotogeniczną ( ja wprost przeciwnie ), więc jakby co, uprzedzam,zero moich fot.

Siberko, jak Twoje rózyczki z Floribundy...ta maslana rugosa chyba??? Jakoś mnie zainteresowała...

Elu!!!

To wsadzam do ukorzenienia patyki

Nie będzie mnie ładnych kilka dni, więc wstawię kilka fotek, żeby się nie przeterminowały

















Krzysiu, hosty podpiszę po powrocie

U Ciebie wszystko piękne, przez te kolory na zdjęciach od razu wraca energia
Dalie nie pierwszy raz pochwalę, dzisiaj dodatkowo zachwycił mnie powojnik
Chwasty rosną w tym roku jak szalone, skąd sie one biorą

Witaj Siberko

Ależ u Ciebie kolorowo i zachwycająco. Czy u Ciebie nie było w ogóle suszy? Bo po Twoich roślinach żadnych ciężkich przeżyć nie widać!!!


A co to za żółty kwiatek na ostatnim zdjęciu? Czy długo kwitnie?

Pozdrawiam,
Agnieszka

Ależ pięknie, kolorowo, klimatycznie, jednym słowem cudnie! I tyle lubianych przeze mnie roślin A przyznam Ci się, że na cześć powojnika Summer Snow dostała imię jedna z suczek urodzonych w mojej hodowli Piękne miejsce

Pięknie, kolorowo, energetycznie, radośnie

Kocham takie ogrody gdzie kwiecia i kolorów dostatek.Jakoś tak radośniej na duszy.Ciekawa jestem jaki zastaniesz ogród po powrocie no chyba, że u Was tyle nie padało.

Witajcie, Kochani po małej przerwie urlopowej

Ugotuję rodzince powitalny obiadek i jadę na kontrolę do ogrodu Oni uciekli ze wsi już na początku tygodnia, bo było zimno i mokro

Natomiast "u mnie" w tym czasie, czyli na szeroko pojętym pograniczu polsko - czesko - niemieckim, pogoda była idealna

Odpoczęłam, nazwiedzałam się "po kokardy", wydeptałam ścieżki w ogrodach Poli i Magicznej i pełna nowych sił mogę podjąć walkę z gwiazdnicą

Liczę na to, że hosty są całe i cienozielone a dalie kolorowe i pionowe

Iwonko,witaj w domu.

To jednak wyjechałaś
A miałaś psiaków pilnować.
Nosi Cię. Jak widzę zlot podziałał

Ja też widzę wszystkie zdjęcia
Iwonko, ogród cudowny

Pozdrawiam, owocnej walki z gwiazdnicą życzę

Agnesik, moje żółte sympatyczne kwiecie to wykopany z pobocza drogi kwiatek polny rumian żółty. Och, żeby wszystkie kupowane ogrodowe piękności tak długo kwitły

W ogrodzie siąpi ale poza tym wszystko OK

Chodząc po mokrej trawce zastanawiałam się czy jest już forum niechcemisie.pl czy trzeba założyć?

Buziaki dla wszystkich

Siberia napisał:
Na pewno nie ma, bo się nikomu nie chciało

Dobre

Dziś na niebiesko, a głównym bohaterem będzie mój przesympatyczny chwast, mikołajek płaskolistny
Rośnie wszędzie, gdzie zdołał się masowo wysiać! Szkoda, że zazwyczaj jest to brzeg rabaty, a wzrostu gagatek jest słusznego









Tu już praktycznie same samosiejki są, na dodatek leżące Co to za gatunki jakieś... leniwe

I "niebieskości" z innej strony domu...

Bukwica lekarska







To przeurocze ziółko, hyzop lekarski, też nieźle się wysiało

Właściwie to wcześniej nigdy na to nie zwróciłam uwagi, ale ten mikołajek to taki trochę ...kosmiczny jest

Siberko, mam nadzieję, iż po urlopie długo będziesz kipiała energią i że rzeczona udzieli się także mnie.
Ja już jadę na oparach, a krótki odpoczynek dopiero za miesiąc.

Mikołajek jest bardzo fotogeniczny, a kępa kwitnąca obok niego, po prawej, to... oregano?

Deszcz u mnie spadł, jest czym oddychać... a jak jest u Ciebie?

Siberko dziękuję za odpowiedź. No aż dziw bierze że taka piękność to chwaścik.

A czy na nasionka można by liczyć? Bo kolor piękny a skoro mówisz że kwitnie tak długo to chętnie bym zasiała/posadziła u siebie...

U nas dzisiaj w nocy zaczęło lać i w końcu można było spokojnie pospać.

A ten mikołajek to tak ci się sieje????