Chodzi o to, że daliom dajesz patyki i sznurki, a różom kute podpory?

Ja bym tu dalii nie winiła

Czy może chodzi o termin kwitnienia?

U mnie pierwsza dalia zakwitła w kwietniu reszta w czerwcu

Nie muszą powtarzać kwitnienia, bo kwitną bez przerwy do mrozów
A róże raz lub z długimi przerwami

Żadna roślina po deszczu pięknie nie wygląda .Wyższość róż nad daliami nie wchodzi w grę ,bo obie wyglądają wtedy ,jak zmokłe kury .Ale dalie w ogrodzie muszą być .Mówię to ja ,wielka miłośniczka róż .Jesień bez dalii ,to jak palec bez pierścionka Cudne są dalie .Masz Siberko niektóre takie ,jak i ja .Czyli gust mamy podobny .

Ale fajnie u Ciebie Siberko To ja wybieram kosmosy
A tak bardziej poważnie to róża jest jak mercedes wśród aut i owczarek niemiecki wśród psów

Jak podpędzasz, to zakwitną w kwietniu , tylko wcześniej musisz wsadzić w doniczkę i pilnować, bo przymrozków się boi
Ja prawie nie mam róż kwitnących raz , a ponieważ mam ich w ogóle dużo, nie widzę żadnych przerw w kwitnieniu, ciągle są nowe kwiaty
A poza tym, jak już Ania zauważyła, mądrzejsi i bardziej doświadczeni od nas już dawno zawyrokowali, że róża jest królową kwiatów i basta

W temacie wyższości dali nad różami zdecydowanie dale .................. kwiaty przepiękne , praktycznie bez chorób , ja nie podpędzam , kwitna od czerwca , zkończa sezon z mrozami .............. a róże przycinanie , kopczykowanie , mszyce , rdzy i inne plagi egipskie , nie dziękuję

....................chociaż o ile pamiętam Siberia kilka róż popełniła , są nawet na to dowody na zdjęciach ze zlotu

Dalie mogą być damami dworu u królowej I aż damami
I nie ma nudy : niskie, wysokie, pnące, wąskie, szerokie - bajka

Nooo, dysputa zajadła... Mam róże, nie mam dalii. Bo te drugie trzeba wykopywać, przechowywać, wciąż kopanie w twardej glinie. Róże obrabiam w rękawiczkach skórkowych, bo kłują i drapią. Każda z nich ma swoje minusy.
Podyskutujcie jeszcze trochę, bo mi się zaczyna azymut zmieniać

Efko, hościarze najczęściej są daliarzami Nawet Pollicja Hostowa ma już chyba dwie

Dobra Nutko, ciekawe, że obie, niezależnie, napisałyśmy dziś o kosmosach

Mercedesów nie używam, nie złożyło się, więc niestety się nie wypowiem natomiast o psach rasowych, produkcji psów, itd. staram się mówić jak najrzadziej, bo to nerwowy dla mnie temat. Obserwuję ich losy w schronisku.
Preferuję kundle

Mireczko, róże mam od zawsze, dlatego wiem co mówię Kwiaty, owszem, kuszą ale cała reszta

Może one i królowe ale takie w dawnym stylu: niedomyte i zarażone

Wolę hoże, meksykańskie "dziewczyny"

Markito, a owszem, podpędzam Dalie dają mi taką możliwość praktycznie nieograniczonego wydłużania sezonu. Zdarza nam się sadzić je do donic nawet w styczniu, prawda, Gabrielu?
Z różami chyba tak się nie da?

Nowinko, teraz to już muszę wygrzebać swój pierścionek z kieszonki w torebce Srebrny z zielonym bursztynem
Dalie masz cudne Od pana Lipienia?
Zrobisz im portrety czy były i przegapiłam?

Niestety, muszę spadać do ogrodu, a tak fajnie się na forum buszowało
Pogoda marna, rodzina nad morzem, a ja do chwastów i mopa, bo od piątku doroczny zjazd paczki ze studiów. Naście osób (nigdy do końca nie wiadomo kto, z kim i czym do jedzenia i picia przyjedzie)

Zostawiam moją piękną... Dark coś tam...



i ciotkę jakąś tam...



Biorę tradycyjny papierowy notes do ogrodu i piszę co jeszcze pamiętam póki pamiętam

Bywajcie zdrowe i zdrowi

PS. Dobrze, że przeczytałam post po wysłaniu, bo zapomniałabym o notesie!!!!!!!!!!!! A tak od razu po niego idę!!!!!!!!!

Siberko, podczytuję Twój wątek... chyba się jeszcze nie wpisywałam, tutaj?
Napisałaś:i mi się przypomniało kilka... hmmm, może nawet kilkanaście lat temu widziałam taki winogronowy daszek, nad wjazdem do garażu w Chorwacji, zwisały soczyste, słodkie grona... I wokół rój os
Jesienią nie posiedziałabyś w takiej altance

Siberio, też się o psiskach jak najmniej wypowiadam a już o rozmnażaniu i hodowli to wolę zamilknąć na wieki. Myślę, że wiesz jakie są u mnie psy i co przeszły a kundelki najbardziej kocham ze wszystkich o ile mogę moją miłość do piesków podzielić. *** To takie tylko porównanie nie mające nic wspólnego ze mną osobiście, które gdzieś i kiedyś przeczytałam odnośnie rankingu kwiatów i psów.*** Na 5 moich psin, jeden kupiony, ta owczarka długowłosa - jej papier ma dla mnie zerowe znaczenie, liczy się fakt, że jej właściciele stworzyli ją do produkcji następnych stworzeń. Mieli hodowlę i ją do tego przeznaczyli. My ją po prostu wykupiliśmy i uniknęła losu jaki miała mieć ( miała 7 m-cy jak ją wzięliśmy ). Nie chcę nikogo urazić, ale myślę , że miłość i hodowla to dwie inne pary butów i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej Nierealne!

nowababka napisał: A, tutaj się nie zgodzę. Mam winogronową ścianę na tarasie. Nigdy os nie było, nawet szerszeni, choć ogólnie okolica szerszeniolubna ))
A taki parking winoroślowy pamiętam z Włoch

Nieźle się ubawiłam czytając Waszą dysputę o wyższości! Ja też chętnie bronię królowych późnego lata i hymny głoszę na ich cześć! Ale również uwielbiam róże za ... czerwcowe umilenie oczekiwania na dalie i złagodzenie tęsknoty za nimi!

Siberko! Mam nadzieję, że mój Emmaus dobrze się ma! A jak sadzoneczka Rebeki?

W dużym rozbawieniem czytam Waszą Wymianę zdań o wyższości róż nad daliami.. lub odwrotnie..i tak sobie myślę, że spomiędzy tych dwóch....wybieram rodki i hortensje

Witaj Iwonko ....przebrnąłem przez twój piękny daliowo-hostowo ogród.... dyskusja dot.róż i dalii jak najbardziej na miejscu....chyba o to chodzi by każdy miał możliwość zabrania glosu w dyskusji.... , to i ja swoje 5groszy dodam...miałem dalie w nadbużańskim ogrodzie......dużo ich było..... .....i te jesienne wykopki, plus taczkowanie karp w tę iz powrotem do piwnicy sąsiada....o nie.....a róże jak pisała Marta ,,prawie'' bezobsługowe......

Co to za hosta na ostatnim zdjęciu ?

Ja też miałam kilka dalii, ale niestety nie mam gdzie przechowywać,
W zimnym garażu wymarzały, a gorącej piwnicy wysuszały
Ale wiosną skusiłam się na jedną, białą z niewielkimi kwiatkami, bo chyba te wolę niż te wielkie
Zobaczymy czy wiosną będę się nią cieszyła
A róże wiadomo ...

Każdy kwiat ma swoje 5 minut w życiu ogrodowym i powinniśmy sadzić wszystkie kwiaty, no ale wiadomo jednym serce mocniej bije do dalii innym do róż Róż mam od groma, a dalie kiedyś nawet wysiewałam i przechowywałam starannie w piwniczce, ale to było kiedyś, teraz mam niedobitki i chyba na coś nowego nie mam ochoty będę je podziwiała u innych

Oj Sibi to ja się jeszcze wpisze,dalie to najpiękniejsze kwiaty ogrodu,a każdy robi to co lubi uwielbiam wykopywać karpy,chodzić koło nich wiązać palikować,czy dalie po deszczu wyglądają jak zmokłe kury myślę że zależy to od gatunku nawet stwierdzę że z kroplami deszczu wyglądają bosko.


A to dowód

I, jak to w życiu często bywa, wszyscy mają rację

Dorciu7, nie wiem, o którą hostę pytasz Zacytuj fotkę lub podaj numer strony

Witajcie po dłuższej przerwie

Lekko znudzona już swoim podwórkiem, zmobilizowana przez aktyw ZZ odwiedziłam w miniony weekend ogrody Romy i Andrzejka którzy mieszkają bardzo blisko siebie, choć po dwóch brzegach Wisły...
Wiecie, że dla ogrodnika to nie lada gratka Tym bardziej, kiedy spotka się w tych ogrodach spora grupka zielono zakręconych ludków

Zdjęcia z wyjazdu są w wątkach:
zielonozakreceni.pl/index.php/forum/spotania-zielono-zakreconych/2558-zaproszenie-do-spotkania-na-jaskowej-polanie-9-11-ix-2016r?start=20#24106
zielonozakreceni.pl/index.php/forum/nasze-ogrody/10-witam-na-jaskowej-polanie?start=180#24614
















Po powrocie... do swego ogrodu pojechałam z rozładowanym aparatem więc fotek aktualnych jak na lekarstwo... ale zasadniczo jest bez zmian
Zaczynam wyrywać gigantyczne pomidory samosiejki, bo zarosły hosty i rododendrony Częściowo usuwam też trawę włośnicę, bo na niej stołówka, a pod nią, na hostach, ptasia toaleta Na szczęście hostom to jakby nie szkodzi Zrobiłam im sztuczny deszcz i może za kilka dni... poprawię kąpiel przed sesją fotograficzną

Jak to jest, że Twoje maruny są tak różne? Masz kilka odmian? Bo moje od Ciebie wszystkie są takie jak na pierwszym zdjęciu ze złotą hostą. Są oczywiście piękne i bardzo je lubię, ale chciałabym też taką jak na trzeciej fotce