Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Rustykalny ogród Siberii ;-)

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/01 08:57 #33294

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Paproć mało paprotkowata :diabelek Języcznik





Zaproszenie do wysiania? :woohoo: Ja już posiałam hu_rra

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, zanetatacz

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/01 22:15 #33389

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Nic z tego, na paprocie to ja się namówić nie dam :silly: Wystarczy mi parę innych hopli B) Nawet jedną miałam kiedyś pod jesionami. W najbardziej chyba niegościnnym miejscu w ogrodzie. Nie wiem kto ją posadził, rosła uparcie, choć parę razy potraktowałam ją kosiarką. To jednak zawzięta na rośnięcie gadzina jest. Wciąż odbijała. Rosła chyba do momentu, gdy między jesionami zawisł nad nią hamak. Zdaje się, że w końcu została zadeptana :oops:

Super, że PW można przenosić do archiwum, wreszcie nie będę musiała szukać ważnych wiadomości :kocham Ty chyba czytasz w moich myślach, bo miałam pytać czy nie da się coś zrobić, by nie znikały jak kamfora. Oczywiście jestem uwsteczniona i dopiero dziś znalazłam tą wiadomość, ale byłam ostatnio zupełnie wyeksploatowana i niewiele do mnie docierało.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 12:34 #33427

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Rozumiem doskonale, bo też jestem wyeksploatowana :bezsil W ogrodzie pracuję w piątek, świątek i niedzielę :oops: bo w dni powszednie prawie nie mam możliwości :blink:

Na szczęście prawie wszystko już zrobiłam: rozwieziony kompost, ponownie zapełnione kompostowniki, przesadzone chyba wszystko duże, co zaplanowałam przesadzić... Ups, przypomniałam sobie o czymś jeszcze... :grabie

Zostało tylko pielenie i ewentualne skorygowanie drobnych nasadzeń... Niestety, żeby skutecznie usunąć perz, większość roślin muszę wykopać. Będę wiec pleć (sjp) niedokładnie :blink:










Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, edulkot, zanetatacz

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 13:53 #33436

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Mnie to wcale nie ogród wyeksploatował, jeno praca. Ale najgorsze odbębnione hu_rra
Obiecywałam sobie oczywiście za ogród się wziąć, ale jakoś mi nie wychodzi. Jak pada to mam wymówkę, a jak nie pada, to zawsze coś pilniejszego jest do roboty. Dziś wybrałam się na grzyby ignorując przelotny deszcz, który nie omieszkał przelecieć mnie na wylot. Ale grzyby mam :P Nawet parę fotek zrobiłam, więc pewnie wieczorkiem wkleję.
No a teraz, choć nie pada, na ogród już nie mam siły, ani chęci :diabelek Lecę do garów :czarownica
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 14:29 #33439

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
No... do takiej samej pracy i ja chodzę :diabelek Może (a nawet na pewno) pracuje na łatwiejszym odcinku, ale reszta przyległości taka sama, a i mam dodatkowe obowiązki :bezsil
Ale damy radę, bo jak nie my, to kto? zwyc

Trochę mnie wczoraj śnieg zaskoczył niemile, ale już go nie ma, wiec jest nadzieja na pielonko :jupi

Młody 'Memory'

Ostatnio zmieniany: 2016/11/02 14:30 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, VERA, zanetatacz

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 16:50 #33468

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
E.. to szkoda, że stopniał. Nie musiałabyś plewić :diabelek Mnie na grzybach dopadł grad.
Ja obrabiam grzyby, jeszcze mi trochę tego zostało. Póki co zrobiłam tylko sosik do 2 dania. Zastanawiam się jak długo mogą leżeć nasolone grzyby.
Chciałabym nasolić takie spore kapelusze zielonek i potem je usmażyć, ale jest ich za dużo na raz, nawet na 2 razy. Coś mi świta, że się kiedyś zostawiło grzyby w soli na dłużej. Muszę poczytać.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2016/11/02 16:51 przez aguskag.
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 17:09 #33472

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Nie podpowiem, bo ja grzybki tylko suszę :lol:

Plewienia nie uprawiam(sjp) :diabelek Nie moja strefa klimatyczna 037

Ostatnio zmieniany: 2016/11/02 17:12 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, zanetatacz

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 21:00 #33534

  • IwOnaG
  • IwOnaG Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 193
  • Otrzymane podziękowania: 315
Śnieg? Nie czytam nawet, :blink: :blink: o Boże, zima idzie, załamka :angry:
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 21:06 #33535

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
2smiech Nie zima, takie tam straszenie pana Listopada :diabelek

Zresztą, jak pisała najznamienitsza z Suwalczanek, Maria Konopnicka, "my jej się nie boimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!"

Zła zima

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!

Szczypie w nosy, szczypie w uszy

Mroźnym śniegiem w oczy prószy,

Wichrem w polu gna!

Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!

Płachta na niej długa, biała,

W ręku gałąź oszroniała,

A na plecach drwa...

Nasza zima zła!


Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!

A my jej się nie boimy,

Dalej śnieżkiem w plecy zimy,

Niech pamiątkę ma!

Nasza zima zła!
Ostatnio zmieniany: 2016/11/02 21:07 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia, IwOnaG

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 21:54 #33555

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Sybi, :blink: to nie jest dobry żart :mur , ja dopiero w sobotę może będę kopać dalie, a jeszcze kilka cebul musi wylądować w ziemi czdziura .
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/02 22:09 #33562

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Ja też swojej jedynej dalii jeszcze nie wykopałam
Śniegu nie miałam jedynie grad, ale po dzisiejszych zapowiedziach nastawiam się, ze rano zastanę trochę białego
Podobno zimy ma nie być
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/03 09:15 #33597

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48242
Margo! Nieźle się nadygasz przy tej dalii!!! 2smiech
Ja tak mniej więcej w połowie i zimy się nie boję, ale wczoraj wstawiłam skrzynki z wykopanymi do altany, bo mają być przymrozki.

Sibi! Bardzo mi się podoba stwierdzenie : ..."Plewienia nie uprawiam(sjp) :diabelek Nie moja strefa klimatyczna 037 "...
Czemu ja tak nie twierdzę? :mur A warzywa pielisz? Bo w zasadzie tylko tam mi przeszkadzają chwasty.
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/03 11:42 #33618

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Oj, Miłko, nie zajrzałaś do linku ze słownikiem. Plewienie to regionalizm... i to nie z mojego regionu ;-) dlatego go nie uprawiam :diabelek
Ja pielę teacher Nieregularnie, ale jednak. Nie lubię pleć, ani pielić (czynności), a już słówka plewić (reg.) nie znoszę 2smiech

Margo, Gosiu, jest mokro :burza Dalie trzeba ratować przed zgniciem.
Moja jedna zgniła już prawie miesiąc temu. Na szczęście miałam je dwie.
Ostatnio zmieniany: 2016/11/03 11:42 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): katja

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/03 12:02 #33625

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
W mojej ziemi raczej nic nie gnije. Dobrze, że nie uschła, ale na weekend to mam zajęcie. Chciałam dzisiaj coś podgonić, ale czekam na przesyłkę. Pan zdegustowany, że prosiłam, żeby postarał się dotrzeć wcześniej.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/03 12:56 #33636

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48242
No tak! Rozumiem teraz zarowk Ale na jedno wychodzi. Nie lubię uprawiać plewienia (w sensie językowym - brrrrr ja również), jak i pielenia, bo takie to trochę barbarzyńskie, choć konieczne...
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/03 22:05 #33741

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Zielonki nie nadają się do suszenia ( chyba, bo nie słyszałam, by je ktoś suszył).
Nasoliłam porządnie i włożyłam surowe do słoika. Dziś puściły tyle wody, że pływają w solance :grabie Nic to i tak trafią na patelnię za kilka dni. Przynajmniej nie będą tak ostro pryskały tłuszczem z wodą po ścianach przy smażeniu.

U nas też dziś padał śnieg, ale znikał w locie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/04 07:25 #33758

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
I dobrze, Aguś! Śnieg jest potrzebny tylko przed mrozami, a nie żeby topić się jesienią tam, gdzie jest już nadmiar wody :diabelek

Cholera, u mnie gleba tak rozmiękczona, że kret wypuścił się na główny trawnik, na którym nigdy nie buszował :placz Wczesną jesienią nalałam do nory cuchnącej gnojówki z pokrzywy i to go zastopowało na dłużej, ale teraz nie mam innego pomysłu na niego niż tupać ze złości. A kiedy tupię, gleba udeptuje się i robi się dołek rotfl Błędne koło, albo dołki pokretowe, albo samodzielnie wydeptane 2smiech

U mnie w domu amatorów grzybów brak, więc nie mam motywacji do przetwórstwa :unsure: Za to suszone w sosach i zupkach przemycam namiętnie, bo za ten zapach i smak dam się pokroić :kocham

Gosiu i Miłko, daliowe panienki moje :buziak dalie, oprócz tego, ze są zmienne, są też nieobliczalne :lol:
Jak wiecie, zwiozłam swoje jakiś czas temu do piwnicy. Myślałam, ze wszystkie :silly: ale ostatnio, podczas układania jesiennego urobku w kompostowniku, odkryłam jedną dalię prawie kompletną, z bulwami, łodygą i resztką liści leżącą na stercie "zieleni" :diabelek
Zamarłam :blink: Która to??????????????????????? Okrągłe bulwki (czyli dekoracyjna) były twarde, jędrne, wzorcowe... a przecież od kilku dni padało, a wcześniej były przymrozki? krecigl

Opiszę ją teraz jako Invincible zwyc

Całkiem nie a propos... gwizdac

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, zanetatacz

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/04 09:17 #33778

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48242
Nie zwalaj na dalie! To nie dalie są nieobliczalne, ale Ty! 2smiech Sama się położyła na tej zieleni? krecigl
Temat został zablokowany.

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/04 11:39 #33802

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Wiesz, że u mnie słońce zachodzi pół godziny wcześniej niż u Ciebie? :mur Za każdym razem robotę kończę w kompletnych ciemnościach 2smiech

Ja jestem trochę nieobliczalna, ale dalie bardziej :diabelek Jedna zgniła w gruncie, a druga jest zdrowa po kilku dniach przymrozków spędzonych na pryzmie odpadów...

Po wysokości i grubości łodygi podejrzewam, ze to ta sama odmiana... :lol:

Uf, dziś do ogródka wpadłam przed pracą :woohoo:
Przesadziłam 1 kokorycz i 1 kokoryczkę oraz 2 hosty. Posadziłam 4 nerecznice (leśne).
Reszta robót w nocy 2smiech

Ostatnie pamiątkowe zdjęcie hosty 'Frances Williams' z pióropusznikiem... Tzn. mam taką nadzieję 2smiech Hosta została, a paproć... okaże się wink-3

Ostatnio zmieniany: 2016/11/04 11:45 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, edulkot, VERA

Rustykalny ogród Siberii ;-) 2016/11/04 12:04 #33806

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48242
Moja FW coś się cofnęła w rozwoju i nie dane mi było oglądać jej w takiej krasie :dry: A to jest pióropusznik i na pewno żyć będzie, bo jest niezniszczalny! Ja mam całe pole, wiosną jest przecudowne, ale muszę je trzymać w ryzach, bo mi na hosty włazi.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.192 s.