Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 2017/05/23 20:22 #67008

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Kalmio, u mnie sucho i do tego w komplecie awaria studni. Na dzisiaj wygląda, że muszę robić nową :placz . Cóż, po ponad 30 latach, trudno oczekiwać cudu, ale jutro się sprawa rozstrzygnie. Zaczyna mnie to irytować: może sadzić wszystkie roślinki w doniczkach, a w ogrodzie zapuścić tylko chwasty na gnojówki do ich podlewania? :diabelek Oczywiście obiecywanych deszczy nie było, a wszystko pod grubą warstwą sosnowego pyłku :diabelek
Pozdrawiam i deszczu nam życzę :) :deszcz

Ewa, ślimaków, póki co, nie jest dużo, bo granulki w robocie od początku sezonu; znajduję pojedyncze sztuki tych obrzydliwych golców, ale nie jest żle. To, co piszesz o działce obok Twojej, jest przerażające - jednak głupota bije wszelkie rekordy.

Pisałam o awarii studni, więc to tyle w sprawie prac ogrodowych: nie mam możliwości porządnego podlewania, a przede wszystkim spłukania z roślin sosnowego pyłku, dlatego wszystkie odżywki dolistne i mikstury lecznicze muszą poczekać na lepsze czasy.
Coś tam podcinam, sprzątam, posadziłam fragment żywopłotu z malutkich bukszpanów, będę jeszcze dosadzać, ale czekam na nową dostawę w 'moim' ogrodniczym. Azalie kwitną, ale nie jest to żaden szał, w zachwyt nie wpadam. Nawet nie chodzi mi o ilość kwiatów, bo nie lubię takich kwietnych buł, ale jakieś takie krzaczki jakby smutne, skromne, nie wiem, czy to nie zeszłoroczna susza je osłabiła. Żadne podlewanie na zastąpi deszczu, trzeba zacząć zaklinać chmury. Kto to pisał na forum o tańcach w spódnicy z miskanta? 2smiech Z rododendronami też nie za bogato, mój przepiękny Blue Boy stracił kwiaty: pąki są miękkie i z brązowymi plamami, nie wiem, czy to przymrozek czy grzyb, ale efekt taki sam :(

Zdjęcia kiepskie, wszystko przykurzone, nie mogę jakoś złapać dobrego światła, ale pokażę czym chata bogata :)

Azalia Anneke


Japonka Blue Danube


Bolken's Lupinenberg - coś tam jest w nim fioletowego, mam nadzieję, że rozwinie wszystkie pąki


Pontyjka, nie ma zbyt wiele kwiatów, ale w tym miejscu, to cud, że w ogóle jakieś ma


Principessa /Fanny/ też skromniutko


Irena Koster, pięknie pachnie, ale kolor krecigl


Gena Mae, połączenie różowości z pomarańczem :mlotek Po co ją kupiłam, nie mam pojęcia krecigl
Ostatnio zmieniany: 2017/05/23 20:48 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, edulkot, Gosia1704, zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/05/23 20:54 #67015

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Ależ optymizm bije z Twojego wpisu..od razu mi sę udzielił 2smiech 2smiech i przypomniałam sobie, ilez plag ja mam obecnie :mur

Ten sam los spotkał pąki na moim CW- też miękkie, więc oberwałam i wyrzuciłam.. Coś mi tuje chorują i w ogóle jestem niezadowolona z ogólnej sytuacji krecigl

Ściskam Cię..i deszczu życzę .. :przytulam
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

Wśród starych sosen 2017/05/23 21:26 #67028

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Moniśka, skąd tu brać optymizm..... Studnia mnie dobiła, to przysłowiowa wisienka na torcie różnych różnistych awarii polewkamax No nic, grunt, żebyśmy zdrowi byli wink-3 Śmiej się, śmiej, a wiesz, że nie mogę podlewać liniami, bo wolno odkręcić wodę na pół gwizdka???? a może nawet i ćwierć :patel

Jeszcze obiecane Majeczce zdjęcie Aspery-piękności :diabelek 2smiech



I widoczki












Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, piku, Krzysia, edulkot, Monika-Sz, zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/05/23 21:40 #67033

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2480
  • Otrzymane podziękowania: 3631
U Ciebie azalie pasują bardzo, do sosen, pni obrosniętych bluszczem, wygladaja naturalnie.... :bravo
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/05/23 21:53 #67041

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6959
  • Otrzymane podziękowania: 15856
Haniu, chyba muszę Ci pokazać moją Asperę na poprawę humoru wink-3
Całą zimę i wiosnę była osłonięta potrójną włókniną (!), odkryłam, przykryłam znowu 9 maja, i co?
Suche patyki z zasychającymi listkami... Coś tam wyłązi ale jak wygląda krecigl
A taką piękną miejscówkę miała! Przesadziłam ją w kąt, niech się wstydzi...

...Widoczki cudne, wszystkim zazdroszczę dużych drzew, które kocham, a na mojej piędzi ziemi mieć nie mogę. :placz
Tak bardzo lubię zaglądać do Twojego ogrodu, choć nie rozpieszczasz nas fotkami...
Ale ... dziś przyszła paczka od Pawła a w niej same śliczności, miniaturki moich drzewnych uczuć :kocham
Trwają przymiarki doniczkowe.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/23 21:59 #67045

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Uwielbiam te Twoje widoczki :kocham

Ze studnią massssakra!
Dlaczego nie możesz liniami podlewać z wodociągu think: Wydawało mi się, że linie przyjmują normalnie ciśnienie z kranu z wodociągu.. chyba nie kapuję :dry:

3maj się jakoś!!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/23 22:02 #67047

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6936
  • Otrzymane podziękowania: 28147
nelu-pelu napisał:
Tak bardzo lubię zaglądać do Twojego ogrodu, choć nie rozpieszczasz nas fotkami....
Podpisuję się pod tym zdaniem, popraw nam się Hanuś gwizdac flower
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/05/24 11:25 #67139

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Tomku, się postaram :diabelek

Moniś, czekam na telefon od studniarza. domyślasz się zapewne, że nerw mnie obgryza; nadzieja, że to tylko pompa pomieszana z obawą innej diagnozy krecigl Kapujesz prawidłowo, ale nie chodzi o ciśnienie, tylko o twardą wodę z wodociągu i cenę :angry: Ja nie mam oddzielnego licznika na wodę miejską tylko dla ogrodu, jest jeden na input i output . Podlewanie by mnie finansowo zabiło. Liczę na obiecany dzisiaj deszcz , trochę podleję pod drzewami, a reszta musi poczekać na łaskę niebios.

Nelu, dziękuję za miłe słowa flower Aspera ma ostatnią szansę, za rok jej los się rozstrzygnie i tak jej powiedziałam :P . Paczka od Pawła, hm, co w niej było? Pokaż :) Kocham moje sosny, zwłaszcza, że idioci powycinali mnóstwo drzew, ale pyłek mnie udusi. Oczywiście nie wspominam nawet o zakurzonych psach i żółtych chmurach w domu 2smiech Kiedyś mnie to denerwowało i usiłowałam walczyć, teraz spokojnie, nie ma końca świata, kiedyś się sprzątnie :diabelek

Ewo, a wiesz, że właśnie sobie myślałam, że takie azalki, bez wielkiej ilości kwiatów wyglądają u mnie lepiej niż oblepione kolorem? Trzeba kochać, co się ma.

Moje morwy wreszcie ruszyły hu_rra . Wiem, że póżno startują, ale w tym roku już myślałam, że jest coś nie tak z nimi; jedną przesadzałam, dość brutalnie mi to wyszło i ta jest dość smętna, mam wielką nadzieję, że nic jej nie będzie. To moje faworyty: są tak cudownie piękne wspaniałą zielenią i kształtem liści, że nawet, gdyby padły, na pewno kupię następne.
Przycięłam żywopłoty z irgi błyszczącej, daleko im do formy klasycznej, ale mnie się podobają i fajne dzielą przestrzeń.
Lecę trochę posprzątać gałązki, zbiera się na deszcz hu_rra hu_rra

Tak wyglądają dwie morwy

A to trzecia, przesadzana :oops:


Onoklea wrażliwa jest cudna! Mam nadzieję, że za bardzo się nie będzie rozłazić think:


Wspomniany żywopłocik :diabelek


Martagony



I głównie zielono:






Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, piku, Krzysia, edulkot, inag1, Gosia1704, chester633, zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/05/24 16:03 #67192

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11697
  • Otrzymane podziękowania: 22082
Haniu jak chcesz deszcz to zabierz sobie mój juz mam mokro mogłoby się uspokoić ale nieeeee u mnie jak już leje to tak z kilka dni i to jeszcze z grzmotami :burza
Pięknie wyglądają kwitnące azalie moje całe dwie sztuki jeszcze w pączkach a od tej Gena Mae to nie wiem czego chcesz taki sliczny pełny kwiatuszek a że kolor nie dla Ciebie-eeee ładna flower
Te drzewa obrośnięte bluszczem :bravo
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/24 16:28 #67198

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10270
  • Otrzymane podziękowania: 23187
Tego żółtego iglakowego pyłu to w tym roku wyjątkowo dużo -takie mam odczucie.... brak wody to na pewno frustrujące ,ja też mam swoją studnię tzn .rurę wbitą w ziemię do podlewania ogrodu,choć też już w niej brakowało wody jak była taka wielka susza,życzę ci :deszcz
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Ostatnio zmieniany: 2017/05/24 16:29 przez zanetatacz.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/24 18:48 #67226

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26623
  • Otrzymane podziękowania: 71475
Hanulku, gąszcz, jak lubię i rośliny, jakie lubię :heart. Nie wstawiasz do watków zdjęć rododendronów, jeszcze nie ma u Ciebie pełni kwitnienia?
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/24 18:54 #67227

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2806
  • Otrzymane podziękowania: 7554
Haniu :buziak , Twój leśny ogród wiosną jest przepiękny :bravo .

Mam nadzieję, że u Ciebie już popadało, a ja nadal czekam na deszcz. Chmury kłębią się dookoła, a Białystok ciągle omijają :( .
Sucho u mnie jak zwykle, męczy mnie noszenie :podlewam, ale nie jest źle. Kwitną wszystkie moje azalie i rh, powiedzmy nienachalnie :diabelek , czyli podobnie jak na Twoich zdjęciach, hosty wypuściły się prawie wszystkie bez większych przemrożeń, żurawki szaleją hu_rra te od Ciebie też już się zaaklimatyzowały, choć sadziłam je byle gdzie, bo nie spodziewałam się takiej ilości i miejsce nie zostało należycie przygotowane. Chciałabym je jesienią rozmnożyć, jak dotąd jesienne rozsadzanie najlepiej mi się udaje, więc gdybyś kiedyś znowu zapałała do nich miłością będą na Ciebie czekać :P .

Haniu, też mam problem ze studnią, ale mój to pikuś w porównaniu z Twoim, woda na razie w niej jest, pompa nowa, tylko po zimie całe przykrycie i zadaszenie się posypało, chciałam kiedyś zrobić porządnie, tak ja wymarzyłam, a trzeba będzie szybko i praktycznie.

Żeby nie było tak pięknie, to powiem, że kupiona jesienią morwa na patyku prawdopodobnie nie jest morwą, bo pendulą nie jest na 100% :mlotek .

Aha, mój mały, ubiegłoroczny Kali zaczyna kwitnąć ma 6 pąków hu_rra, a oba Marcele też lada moment .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/24 19:00 #67229

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
Takie pąki na martagonach zdziwko ?

U mnie dziś papadało chwilę pod moją nieobecność i przysięgam, że przez te kilka godzin mojej nieobecności urosły takie chwasty, że zdębiałam :ohmy: . Dla sprawiedliwości dodam, że wyszła też fasolka szparagowa, której wczoraj na 100% nie było ;). Co to robi chwila z deszczem, ech...

Oprócz chwastów wyszły też ślimaki :angry: , wysypałam już trzy pudełka granulek :mlotek , a tych jest coraz więcej :mur
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/05/24 21:34 #67321

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Mam jednego wysokiego buraczkowego orlika- chcesz sie wymienić na tego fioletowego :silly:

Deszcz padał u Ciebie? U mnie chyba dośc obficie- oczywiście od człowieka, który był w tym czasie w domu, nie dało sie nic dowiedzieć krecigl - czy długo padał czy obficie- wiesz, wszystkie istotne szczegóły.. ale widzę po kałużach na ulicy, że chyba dało czadu.
Mam nadzieję, że i u Ciebie sosnowy pył spłukany i ogród podlany solidnie..?

Faktycznie z wodą nieciekawie- u Mamy licznik osobny na wodę do ogrodu..a u nas nie- ale u nas w cenie wody kanalizacja nie jest wliczona..a i woda w miarę cenowo chyba do przełknięcia.

Zresztą- nie mamy chyba wyboru.. Studnię mam- tzn rure, ale pompy wciąż nie..i nie wiem, kiedy bym się tym zajęła. Powinnam wwiercić rure jak do abisynki i jakąs pompę/hydrofor zainstalować..ale wiesz- wciąz inne wydatki i studnia leży odłogiem :mlotek
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/25 02:11 #67382

  • Wiktoria.M
  • Wiktoria.M Avatar
Ten ogród szczególnie mi przypadł do serca. Kocham azalie wielkowiatowe, a pontyjke próbuje zdobyc juz od kilku lat i zawsze jest coś innego, polewkamax .
Zyczę deszczu, bo każdemu powinno według potrzeb, :deszcz
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/25 06:16 #67388

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1169
Haniu, cały czas podczytuję a tak mało piszę :oops: I zawsze się ucieszę jak się odezwiesz i dasz zdjęcia. Z tą woda doskonale Cię rozumiem, bo jak w zeszłym roku podłączyli nas do miejskich ścieków to na podlewaniu można było stracić majątek. Szybko zamontowałam 2 licznik, ale i tak wciąż za dużo na to idzie pieniędzy. I przy okazji mnie olśniłaś ze studnią, bo taka u mnie stoi, jest od góry nie do otworzenia, ale zacznę drążyć temat i może się okaże, że jestem uratowana. Tę studnię oplotłam winobluszczem i jest teraz zieloną masą 2smiech Bardzo ciekawie wkomponowałaś żywopłocik, fajnie to wyszło. Cały czas zastanawiam się nad irgą jako następnym właśnie rozdzielaczem mojej przestrzeni ( mam 3 i b. dobrze rosną ) i na plus jest jeszcze fakt, że moje psy jej nie lubią :) Niech pada u Ciebie według Twoich potrzeb :przytulam i niech idą precz Twoje problemy...
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/25 08:43 #67423

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8504
  • Otrzymane podziękowania: 25689
Onoklea rośnie u mnie pod sosną i co roku wypuszcza tylko jeden pędzik :unsure: , a ja się tak martwiłam że zawładnie cały teren 2smiech
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/25 08:53 #67427

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5599
Czytam o Twoich kłopotach ze studnią i trochę się martwię o wodę u siebie .Pod koniec zeszłego sezonu zaczęło mi jej brakować .Nie wiem ,co będzie w tym sezonie .Oby częściej padało :deszcz
W ogrodzie masz teraz pięknie ,parę rh jednak kwitnie ,dając kolorowe plamy .Jestem ciekawa jak prezentuje się Twój Jonatan ,bo mój jest cudny .Dokładnie taki ,jak chciałam ,żeby był .I nawet nie zmarzł .
Mało się odzywasz ,a ze zdrowiem wszystko dobrze ? :buziak
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/25 09:01 #67429

  • Kalmia
  • Kalmia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1633
  • Otrzymane podziękowania: 5312
Haniu, trochę popadało ... trochę ... ale zawsze dobre i to.
Martagony Ci pięknie zakwitną. Moje, sadzone w zeszłym roku, nawet sie pojawiły, ale kwitnienie marne będzie, a może i wcale nie będą kwitły. Jednak mam zbyt sucho, zbyt gorąco, zbyt słonecznie ... no i nie ma mnie tam na codzień ... A zakupione w tym roku na wiosnę to nawet urosły w doniczkach, ale też nici z kwitnienia ... no nic, żyją, a to najważniejsze. Poczekam do następnego roku :)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/05/25 21:10 #67554

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Witam wieczorkiem :)
niby popadało, ale ile, to już inna sprawa, pod drzewami ledwo pokropiło, na otwartej przestrzeni - ależ to brzmi! :diabelek - spłukało większość pyłku z roślin. O podlaniu roślin nie ma mowy. A wody nie mam, jutro zaczyna się wiercenie studni. Nie będzie tak głęboka, jak ta stara, ale kilkanaście metrów może wystarczy, żeby mieć w miarę dobrą wodę, nie tylko do ogrodu.

Kalmio, pewnie, że lepiej tyle deszczu, niż nic, ale w ogóle sobie nie radzę bez wody w ogrodzie. Mam trochę w beczkach i konewkuję, co za paranoja. Moje martagony to niedobitki i wspomnienie. Tylko one się uchowały, reszta złapała grzyba i wyrzuciłam, moja wina, miały za ciężką ziemię, za mokro. Mam wielką ochotę dokupić :oops:

Ewcia, zaglądałam do Ciebie, oczywiście raj! :kocham Ale co innego może mieć Ewa? flower Mój Jonathan pomalutku się otwiera, jak prawie wszystkie rh wcale się nie spieszy. Azalie się otwierają szybciej, ale teraz bez wody szybko zwiędną. Ze studnią niezły pasztet, prawda? Wiadomo, że to musi się w pewnym momencie stać, filtr się zapycha i nie ma wyjścia, ale i tak jest marnie. Fachowcy obiecują, że najpóżniej w sobotę będzie po kłopocie, pocieszam się, że może wystarczy mi wody z beczek żeby azalki i rh choć trochę podlać. I tak dobrze, że ta awaria mnie nie dopadła w czasie największych upałów :diabelek Ze zdrowiem jest ok, jakoś się trzymamy Ewuś, bo co zrobić? Jeszcze tyle w ogrodzie do zrobienia.

Pikutku, może Twoja też się rozkręci? Posadziłam latem 2016 /tak mi się przynajmniej, wydaje.../ jeden marniutki pędzik i teraz jest ich 8-10.

Aniu, dziękuję za miłe słowa :) Nie korzystałaś ze studni? zdziwko To chyba masz układy na górze i niebiosa podlewają Twój ogród :diabelek Ja niestety nie mam takich znajomości. Uruchamiaj studnię, bo może woda z niej jest lepsza dla roślin, niż ta z wodociągu. U nas tak jest na pewno. Oby Twoje dla mnie życzenia się spełniły .

Witaj Wiktorio pod sosnami welcome , cieszę się, że mój ogród Ci się podoba, zapraszam serdecznie. Moje pontyjki mają już wiele lat, pachną najpiękniej! Mam nadzieję, że w końcu uda Ci się ją kupić; jeżeli pomyłki były udane, to nie jest żle :)

Moniśka, jak pisałam, deszcz uczy się padać; w sumie nic dziwnego, na pewno wyszedł z wprawy, skądś ta susza się wzięła :mlotek Pyłku dalej jest dużo, dzisiaj poleciały nowe porcje, nie przeszkadza mi to, choć wszystko mocno zakurzone. Wczoraj po deszczu udało mi się odżywić hortensje pnące, domyłam je Magiczną Siłą 2smiech Za orlika buraczanego dziękuję, mam piękne w kolorze czerwonego wina, bordowym, głębokiej purpury. A fioletowego Ci z przyjemnością dam, tylko przypomnij mi bardzo proszę! I sprecyzuj którego :)
Nie bardzo rozumiem, jak u Ciebie jest liczona opłata za wodę i kanalizację, myślałam, że to jest na zasadzie ilość wody=ilość ścieków, i do tego oczywiście odpowiednia cena /u nas woda za m3 +-5z, ścieki +-8z/. U Ciebie jakoś inaczej think:

Martuśka, od mojego deszczu nic nie urosło, no, chyba, że fiołki, nie ma na nie sposobu; myślałam, że pozwolę im szaleć, ale widzę, że pokonają nawet bluszcz i trzmielinę. Normalnie zarosną wszystko poza sosnami. Nawet dzisiaj trochę wyszarpałam, bo nie da się tych tortur określić subtelnym mianem pielenia. Oczywiście, to ja jestem torturowana :diabelek , strasznie ciężko wyrwać te korzeniska :mlotek
Jak tak dalej pójdzie, to martagony nie zakwitną,bo uschną z całą resztą. Bardzo czekam na tsintauense, uwielbiam go :kocham Czy spryskałaś lilie? Ostępka czuwa!!!!

Krzysiu, wiosną wszędzie jest cudnie! Każdy listek i kwiatek zachwyca. Miło, że wpadłaś z wizytą, a kiedy ja będę mogła Cię zrewizytować? :oops: Wiem, wiem, nie masz czasu na wątkowanie, ale nie tracę nadziei, że się kiedyś zdecydujesz. Konewkowanie dla mnie to dopust boży, kara za grzechy niepopełnione i w ogóle okropność. Jakoś dotrwam do uruchomienia pompy, ale gdyby tak lunął porządny deszcz, byłabym uszczęśliwiona. Teraz ciągle mi się wydaje, że o czymś zapomniałam i na pewno gdzieś, coś usycha polewkamax Byle do soboty; nie masz pojęcia, jak tęsknię za dżwiękiem pracującego w studni silnika hu_rra U mnie w ogóle wszystkie rośliny są wyjątkowo nienachalne, nie rzucają się zbyt mocno w oczy, mają po kilka kwiatów, albo i wcale ich nie mają. Najbardziej mi szkoda Blue Boy'a :( U Ciebie roślinki są szczęśliwe, wiedziałam, dokąd adresować paczkę :) :)
Z hostami jest bardzo różnie, ciągle się zbieram, żeby o tym napisać, ale jakoś mi nie wychodzi. Może jutro się uda.

Witaj Poluś, jaka pełnia kwitnienia????? Parę kwiatków azalek, a u rodków dopiero pękają pąki, niektóre jeszcze zupełnie ściśnięte. AAAAAAA, Kermesina alba szaleje! Zapomniałam o niej, bo mnie ta biała buła denerwuje :oops:

Żanetko, teraz trochę się boję, że nowa studnia będzie za płytka i poziom wody może opadać w czasie suszy. Pamiętam Wisłę prawie bez wody, straszny widok. A pyłku co roku mam więcej, bo sosny rosną, są zdrowe i daj Boże tak, jak najdłużej :kocham

Danusiu, przesyłaj cały deszcz do mnie, biorę od razu :burza :deszcz . Gena Mae, hm, śliczna powiadasz? :diabelek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.191 s.