Żanetko skleroza niestety swoje robi
Tyle ,że mi nigdy aż tak bardzo nie zależało na znacznikach .Teraz bardziej się staram ,ale co z tego jak napisy się ścierają ,a znaczniki nie wiadomo gdzie emigrują .
Iwonko to jest w ogrodzie cudowne ,że on się zmienia .Rośliny kwitną jedne po drugich i caly czas jest ruch w interesie .Dziś fajna pogoda ,ale podobno od czwartku znowu gorąc
Miłko te nowsze hosty jeszcze mają znaczniki ,ale te starsze to już tylko do identyfikacji
Na początku trochę mnie to stresowało ,ale teraz cieszę się ,ze mam roślinę wszystko jedno czy podpisana ,czy nie
Edytko wiesz ,że rodki to mój konik ,ale róże też .I chyba nawet róże były wcześniej .Pierwsze trzy uśmierciłam dobrocią swego serca i długo myślałam ,że nigdy żadnej róży nie uda mi się wyhodować .
Jednak trening czyni mistrza .Jak dla mnie Edyciu Ty jesteś królową traw ,bez dwóch zdań
różyczki dla odmiany