Ewuś budleje wszystkie krótko obcięłam ,po zimie wyglądały dobrze oprócz białej niskiej zobaczymy czy da radę .
Cudna już wiosna u Ciebie u mnie na razie w kwiatkach przedwiośnie Wisienka miodzio

Ewuś, czyżby u Ciebie padało Roślinki na zdjęciach takie świeżutkie, prawdziwie wiosenne...…………..

Nelciu gromadzę się we trójkę ,bo tyle nas teraz jest w domu .Ale pogoda jest taka piękna ,że można z ogrodu nie wychodzić .Od jutra już pitraszenie ,więc zapowiada się przerwa ,ale jeśli pogoda dopisze to i w święta coś skubnę


Miłko mnie kilka miodunek też uschło .One bardzo lubią wilgoć .Na ochłodzenie klimatu nie ma co liczyć ,pustynnienie niektórych rejonów już jest faktem ,a słońce też sobie nie żałuje .Niełatwo uprawiać rośliny na Saharze


Elciu ,a jakże Ci ta ułudka wymarzła ? toż to żelazna dama ,której atom nie ruszy .Jak już się skończy ten wirus ,to Ci wyślę kawałek .Teraz nie chce się włóczyć po pocztach


Danuśka ,a ja właśnie tej srebrnej budlejki nie obcięłam i dlatego ma pączki .Ona jest zupełnie inna niż te wszystkie ,które kwitną na jesieni w naszych ogrodach .Kiedyś zawsze cięłam hortensje ogrodowe i przez całe lata mi nie kwitły .Dopiero jak doczytałam o nich więcej ,to zaczęłam mieć kwitnące .



Verciu ,u mnie pada tylko z konewki masakrycznie jest sucho .Podczas pielenia ,kurz się sypie ,że aż mnie mało widać .A zapowiadaja potężną suszę .Mam nadzieję ,że się nie spełni ,tak jak z tą zimą stulecia

kilka zdjęć córci

Kochani,
zdrowych, spokojnych Świąt Wam życzę!

Ewciu, dla Ciebie również Zdrowych Świąt i dużo zdrówka po świętach również

Akuku!

Jeśli myślisz, że NIE myślę, to się mylisz..

Buziole!

Ewuniu ,dzięki superaśny ten zajączek zdrowie mi jakoś dopisuje ,a i rodzina we Włoszech też daje radę .Ale martwię się o nich bezustannie .U mnie zimnica nie z tej ziemi ,a sucho ,jak na pustyni .Postanowiłam niczego już nie kupować ,bo zaczynam się martwić o wodę .Co to z tego wyjdzie w tym sezonie ? boję się myśleć


Betinko zwabiłam Cię myślami a co też u Ciebie się dzieje ? czyś zdrowa ? bo to przecież najważniejsze ! napisz trochę

wiosna okiem córci

wow,ale cudnnie obsypana magnolia,ciekawe czy doczekam takiego efektu.Piękna kolorowa wiosna u Ciebie

Pięknie! Pięknie kwitnienia u Ciebie A ta czapla to nowa? Nie widziałam wcześniej a od dawna przeglądam takie ozdoby ogrodowe i własnie taka by mi bardzo pasowała!

Ewo, jak zawsze u Ciebie piękne widoki Gdybym sam nie wiedział, co to znaczy susza, to pewnie nie wierzyłbym, widząc zdjęcia z ogrodu, że jest z tym problem.
Czekam na dalsze fotorelacje, już niedługo zaczną kwitnąć rododendrony

Ewciu - w ogrodzie pięknie jak zawsze a czapla świetna

Kwitnące drzewa i krzewy! Mniam! Magnolia zjawiskowa!
Podoba mi się Twoja ptasia rzeźba. Jak to ja, zastanawiam się czy to zuraw, czy czapla,...

Ewuś ale pięknie

Ewciu, trzymam kciuki za Twoją rodzinkę.
A my dzięki ogrodom możemy oderwać myśli od tego wszystkiego co nas otacza.
Tylko, żeby jeszcze tak nie wiało.
I mogłoby popadać

Ewo,cudne to Twoje ptaszysko ale kwitnących drzew i krzewów nic o tej porze nie przebije
Zastanawiam się ile już konewek wlałaś w ogród. Nie wiem jak dalej będzie z naszymi ogrodami, susza okropna a deszczu na horyzoncie nie widać.

Gosiu ,moja magnolka wyhodowana od maleństwa .Kilka razy przemarzła i nie kwitła ,ale ostatnio jakoś mnie nie zawodzi w kwitnieniu .Miałam taką dużą jeszcze ,drzewo ,ale wyobraź sobie ,że uschła .One nie lubią suszy więc tę jedyną podlewam od czasu do czasu


Marysiu czapla nowa .Nie ma jeszcze stałego miejsca .Póki co ,stoi grzecznie i czeka .Mnie też ostatnio kręcą takie pierdółki do ogrodu .Coraz więcej cienia w którym by coś rosło .A postawisz jakąś figurkę i jej wszystko jedno ,gdzie stoi


Gabrysiu z tą suszą to jest dramat u mnie to już jest kurz ,a nie ziemia ! Na rh czekam z utęsknieniem .Dziś zakończyłam podlewanie i zasilanie ,a było co pleców nie czuję ,no ale na jakiś czas starczy .Jutro biorę się za róże ,też czekają na witaminki .A cała reszta czeka na wodę
Co do czapelki ,to kupiłam na Allegro ,jakoś tak mi się spodobała


Żanetko czapelka będzie ładnie wyglądać wśród zieleni ,gdzieś koło oczka .Na razie stoi taka nieboraczka i łypie na mnie spod oka


Miłeczko ,moje ptaszysko ,to czapla .Musze jej jeszcze bociana kupić ,będzie miała towarzystwo a tak w ogóle to ona jest z jakiegoś żelaza .W każdym bądź razie wygląda na to ,ze długo postoi


Danuśka dziękuję


Gosiu nie wyobrażam sobie mnie bez ogrodu .No nie wyobrażam ,a zwłaszcza teraz ,kiedy człowiek bezsilny w domu uwięziony Moi we Włoszech zdrowi ,ale widzę ,że córka zaczyna się podłamywać ,bo wirus zabiera jej znajomych .My jesteśmy mądrzejsi błędami innych krajów więc jest troszkę lżej .Szkoda tylko ,że testów też mniej robią i zakazują informacji w tej kwestii .Dyktatura rządzi się swoimi prawami . Co do pogody ,to u mnie też wieje i oczywiście sucho bez kropli deszczu .Pięknie się zapowiada sezon


Ineczko wody wlałam niezliczoną ilość konewek .A to dopiero początek ! obrzydła mi ta susza ,bo aż się wszystkiego odechciewa .W dodatku wiatr wysusza wszystko w zastraszającym tempie .W imieniu ptaszyska dziękuje za pochwałę

kolorki

U nas też sucho. Po niedzieli ma przyjść kolejne 150 m węża kroplującego. Myślę nad zakopaniem w ziemi zbiornika na deszczówkę, tak, jak zrobiła to Poll. Obawiam się o zakazy podlewania ogrodu .
Śliczne kolorki. Bardzo podoba mi się Twoja magnolia gwiaździsta. Ja nie mam żadnej. Znasz nazwę odmiany swojej?

Ewa czy te sasanki to z tych nasionek, niektóre całkiem fajne wyszły?