Moniczko na drugiej fotce jest różanecznik Helsinki Uniwersity ,na 3 Nabucco na 4 Eskimo a na piątej azalka Csardas czyli Czardasz .Śliczna i pachnąca
.Ogród masz faktycznie niewielki ,ale z tego co piszesz ,to masz w nim ślicznie .Może kiedyś pokażesz ?
Podejrzewam ,że trawnika może ubyć ,bo kochasz rośliny .Ja nie mam z tym problemu ,jak wiesz i nigdy nie miałam .Gdybym zakładała ogród na nowo ,to też by dla niego miejsca nie było .
Haniu ,Fabiola to jest zupełnie inna azalia niż Doloroso .Kolor ciężki do uchwycenia ,ale ja bym powiedziała ,że jest czerwono malinowa .Kwiaty ma pełne ,duże i pachnące .Nie wiem ,czy sobie nie kupię jeszcze jednej ,bo ta jest zjawiskiem .Jeśli chodzi o prace ogrodowe ,to jestem wolna ,jak dmuchawiec .Tylko fruwać nie mam gdzie
Maju ,Nabucco nie jest szczególnie obdarzona kwieciem .U mnie ,to najmniej ukwiecona azalką .Jeśli chcesz taką ,co nie sposób ja przegapić ,to zadowoli Cię Janita .Ta ognista panienka nigdy Cię nie zawiedzie
Kasieńko ,wiem że zapracowana z Ciebie ptaszyna .Ano tak to już ma kobieta w gospodarstwie .Bardzo mi Ciebie szkoda ,ale nie mam jak Ci pomóc .I jeszcze te bobry Wam dokuczają paskudy jedne .A takie sympatyczne są .Trzymaj się ciepło ,ja za to zaglądam do Ciebie często