Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/12 22:58 #44142

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33638
Zapowiada się cudownie. Zatem czekam na dalszy ciąg. Mówisz, bez składu i ładu Ja tam widzę myśl przewodnią: oaza roślin :)
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/12 23:05 #44143

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26975
  • Otrzymane podziękowania: 72981
Ewo clap Patrząc na Twoje wczesniejsze wpisy, jestem pewna, że watek będzie bardzo ciekawy a i podziwiać będzie co !
Mam pytania - gdzie lezy Twój ogród i jaka ma powierzchnię? Czy nadaliście mu charakter parkowy, bo obserwując Twoje wpisy, widziałam same drzewno-krzewiaste. Nic o bylinach.
flower
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/12 23:28 #44147

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2714
Witam gości nocną porą :hejka

Ewo, roślin mamy dużo bo jesteśmy maniakami kupowania, w szkółkach zachowujemy się skandalicznie, jak sępy. Wpadamy i każdy idzie w swoją stronę po łupy, jedynie muszę M. czasami prostować bo on nie wie co mamy, a czego nie - nie pamięta często nazw.

Poll, powierzchnia to tylko 3 tys. metrów kw. Jednak za dużo dla nas, trochę mi się rozjechało zdrowie kilka lat temu i poległam. Powoli wracam do żywych z lepszym nastawieniem i nutą optymizmu. Ogród i jego charakter - ja nie wiem, może i nieco parkowy. Drzew mamy dużo, lubimy liściaste, unikamy iglastych, ale i je powoli wprowadzam. Byliny są w mniejszości bo ciężko tu je uprawiać, w mig wszystko zarastają chwasty nanoszone z łąk. Z ciężkiej gleby nie daję rady wyrywać wrastających traw i tym sposobem postawiliśmy na krzewy, które zagłuszają powoli chwastowisko. A ogród leży w okolicy Kozienic, w starym korycie Wisły, rzeka jest od nas teraz 2 km w linii prostej.

Może zacznę od końca i jeszcze kilka zaśnieżonych zdjęć wstawię - tak w ogóle to w ogrodzie pozostawiliśmy stare odmiany jabłoni, orzecha włoskiego, dwa ogromne modrzewie i szpaler starych lilaków, nic więcej się nie nadawało bo były to zaniedbane szpalery starych porzeczek i leszczyn.














Ostatnio zmieniany: 2017/01/12 23:29 przez ewulab.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, hanya, VERA, Gosia1704, chester633, beatrix+, zanetatacz

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/12 23:50 #44149

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6039
  • Otrzymane podziękowania: 25414
Witaj Ewo :witaj Dziesięcioletni ogród i stare drzewa to już zapowiedź zielonej magii i tajemnicy.
Wpisuję się by nie zgubić wątku, pozdrawiam cieplutko i czekam na ciąg dalszy :tup
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/12 23:56 #44150

  • Amarant
  • Amarant Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1426
  • Otrzymane podziękowania: 2723
Witaj Ewo, również zapisuję się do grona oglądających :) Czekam na ciąg dalszy :)
Pozdrawiam
Marek

Markowy Ogródek Hostowo-Żurawkowy
Zaprasza
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 07:49 #44168

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8554
  • Otrzymane podziękowania: 25871
Bardzo lubię tzw rozczochrane ogrody :woohoo: . Wychodzę z założenia że dom nie muzeum a ogród nie park przypałacowy B) i tego się trzymam :lol:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 10:08 #44180

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2420
  • Otrzymane podziękowania: 6030
Witaj Ewo clap
Miejsce ciekawe, ogród taki jaki lubię.
Nie masz może fotek bez tego białego, bo mam go dosyć za oknem. flower flower
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 10:37 #44188

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Dzień dobry :witaj Miło powitać nową forumkę .Twój ogród całkiem w moim guście .Dostrzegam podobieństwa w naszych ogrodach ,jak również system robienia zakupów w szkółkach 2smiech Ciekawa jestem bardzo ,jakież to cudeńka w tym Twoim raju jeszcze zobaczę .
Tymczasem ciepło Cię pozdrawiam i czekamy na wiosnę :zdrowko
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 11:35 #44195

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26975
  • Otrzymane podziękowania: 72981
Ja przy swoich niemal 80 arach uważam,ze 30, to taka wielkośc optymalna, która pozwala na wprowadzenie do ogrodu wielu pożądanych roślin, w tym drzew i krzewów, ale jednocześnie na tyle 'zgrabna', że mozna to wszystko obrobić jako tako. Oczywiście, żeby nie było wątpliwości - jak się ma odpowiednio dużo czasu.
Mam nadzieję,że problemy zdrowotne już za Tobą iw nowy sezon ruszysz pełną parą - czego Tobie i wszystkim nam życzę.

Jurku a ja błogosławie 'to białe'. To pierwsza zima od wielu lat, kiedy styczeń jest snieżny. Rośliny mogą spać spokojnie a my razem z nimi. :slonko
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 11:49 #44199

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Kocham czupiradła i rozczochrańce :kocham Powierzchnia Twojego ogrodu jest fantastyczna, marzę o takiej; charakter ogrodu nie wymaga ciągłego dopieszczania każdego cm2, a jest miejsce na nowe rośliny, choć z tego, co piszesz wynika, że za czas niedługi owego miejsca zabraknie 2smiech
Pozdrawiam serdecznie :) flower
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:02 #44202

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4442
  • Otrzymane podziękowania: 8354
Mam nieodparte wrażenie, że gdzieś wcześniej już nasze drogi się przecięły ;), miałaś wątek na Oazie? Bo kojarzę pewną Ewę, która miała podobny ogród nad Wisłą, tylko "tamta" Ewa praktycznie się nie odzywała gwizdac . Podobnie również wszystko rosło jak na drożdżach :lol:
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:02 #44203

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2714
Witam wszystkich serdecznie.
Vera, Marku, piku-Wiesiu, zapraszam do zaglądania czasami, ze swojej strony będę powoli zerkała co tam się dzieje w innych ogrodach. Co do wyglądu ogrodu, to rzeczywiście nie jest to muzeum tylko natura. Z jednej strony zazdroszczę tym, co to mają pod linijkę, a z drugiej strony odpuszczam sobie bo nie ogarnę tego nigdy i z przyjemnością patrzę na kolejne kretowiska w zieleninie.

Jurku - fotki bez śniegu zaraz będą, choć dziś za oknem zamieć śnieżna, ja będę się wolniutko cofała w czasie.

Nowinko - witaj. No system robienia zakupów mamy pierwsza klasa :diabelek , jestem łasa i chytra wręcz na nowości, powoli w naszym rejonie zaczynam się nieco nudzić bo nie nadążają za naszymi wymogami 2smiech . Jesteśmy zbieraczmi hortensji, tawuł, krzewuszek i innego zielonego.

Poll - możliwe, że masz rację w kwestii wielkości, jednak musi być dobry gospodarz męski, a mój M. zawsze mieszkał w bloku i porwał się na nieznane, ja miałam dom w Gdyni i jemu się ubzdurało, że duża działka z domem to jego marzenie. Marzenie to jedno, a ogarnięcie to drugie - jego nie ma od pn-pt praktycznie na miejscu bo dojeżdża do Warszawy do pracy.
Z pomocą płatną kiepsko bo tu nikt nie chce pracować w ogrodzie!!! Takie pańskie miasteczko i wsie okoliczne!

No nic, wstawiam trochę kolorów jesiennych, uwielbiam przebarwiające się jesienia liście.










Nawet kielichowiec ładnie się wybarwił w tym roku, wcześniej jakoś tego nie zauważałam.
















Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, Amarant, piku, VERA, Gosia1704, chester633, Nowinka, beatrix+, annawu ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:04 #44204

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
Witam Ewo i od razu zazdroszczę takiego rozczochrańca :woohoo: 3 tyś. to teren gdzie można eksperymentować ogrodowo do woli :grabie .Piszesz że maż glebę ciężką to na takiej z powodzeniem B) :blink: ogród uprawia nasza Siberka. Na zdjęciach widziałem czworonoga ...możesz go przedstawić w naszych pomocnikach ogrodowych.
Poproszę o zdjęcia ogrodu z wiosny...lata.... question pozdrawiam serdecznie.
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:12 #44207

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
ewulab napisał:
bo dojeżdża do Warszawy do pracy.

Kiedyś jeździłem 70 km w jedną stronę......na dłuższą metę masakra....koszty paliwa i amortyzacji samochodu to jedno a czas to drugie..czdziura
ewulab napisał:
Z pomocą płatną kiepsko bo tu nikt nie chce pracować w ogrodzie!!!

a to ciekawe think: znaczy się w ,,bogatym'' rejonie mieszkacie.....
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:17 #44209

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8554
  • Otrzymane podziękowania: 25871
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:24 #44212

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3131
  • Otrzymane podziękowania: 6583
Pawełku, mój ogród jest 3 razy mniejszy niż Ewy teacher ale dziękuję za to "z powodzeniem" :buziak

Ewo, fajnie, ze jesteś :buziak

Grunt to mieć miejsce gwizdac Reszta jest do ogarnięcia flower

Większość chwastów jest piękna i cenna.
Ich polubienie, zaakceptowanie to klucz do ogrodniczej szczęśliwości :slonko
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 12:39 #44220

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2714
Witaj chester, zdjęcia letnie będą z czasem. M. dojeżdża 100 km, ale jak wyjeżdża w pn na dyżur to wraca we wtorek wieczorem, stąd nie ma go w ogóle w tygodniu.

Witaj Siberio, co do chwastów to się zgadzam, wiele z nich u nas sobie spokojnie rośnie i wcale mi nie przeszkadzają. Przeszkadzają mi paskudne trawy wrastające w kępy bylin, np. skalniak to u nas poszedł w zapomnienie, wszystko przepadło bo nie dało się nad tym zapanować.

Kilka zdjęć listopadowych.




















Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, piku, VERA, chester633, beatrix+, zanetatacz

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 14:01 #44226

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4442
  • Otrzymane podziękowania: 8354
Wcześniej pisałyśmy posta razem i pewnie dlatego mnie nie zauważyłaś ;), a ja jestem bardzo ciekawa, czy dobrze kojarzę :silly: .
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 14:07 #44228

  • jugo
  • jugo Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4485
  • Otrzymane podziękowania: 16363
Witaj Ewo
Fajny ogród,dużo, drzew krzewów ,iglaki i trawy.
Bardzo mi się podoba,będę zaglądać.
Pozdrawiam zwyc
Temat został zablokowany.

Roślinny miszmasz w rozczochranym ogrodzie. 2017/01/13 14:11 #44231

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2714
Witaj markito, rzeczywiście nie zauważyłam - przepraszam. Tak, miałam tam wątek, ale jakoś mi tam nie bardzo pasowało, a raczej ja tam nie pasuję, tak samo jak do pewnego molocha gdzie byłam od lat. Jestem raczej mało wylewna, wolę czytać. Wielu z Was znam z poprzednich dwóch miejsc :hejka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, markita, zanetatacz
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.196 s.