Wiesiu, każde twoje zdjęcie mnie zachwyca, jak ty umiesz patrzeć na roślinki.

Wiesiu śliczny ja do nich nie mam ręki więc będę podziwiać u Was

Wiesiu -nadrabiam zaległości i czytam ,że wiele się u Ciebie działo....ach ta pogoda,rodek przecudnej urody a zdjęcia

Witaj Wiesiu! Prześliczne masz epimedia, uwielbiam je. I ciemierniki też czekam niecierpliwie, kiedy moje kępy będą takie ładne. Współczuje tego śniegu, nie pamiętam takiego zimnego kwietnia. I mojej magnolii kwiaty zniszczył mróz.
Spodobał mi się tulipan Toronto, muszę posadzić u siebie.

Kochana Wiesiu,

przebiegłam pobieżnie po Twoich fotkach, no cóż.... uwielbiam ich klimat. Niby rośliny, które znam , widziałam setki ich zdjęć,ale Twoje , to jakby patrzeć oczami fotografa...

Rozpływam się w zachwytach... Nie przesadzam .

Tymczasem internet szwankuje więc szybciutko pozdrawiam serdecznie podkarpacką wiosną a odpowiedzi i wiosenne relacje wkrótce

Piękny widok. Jaka szkoda że zawsze zaplątają się jakieś druty czy słupy, staram się zawsze ich unikać, ale się nie da, jesteśmy szczelnie osiatkowani
U nas od kilku dni orange "w kulki leci", niestety na moim końcu świata jestem na nich skazana.
Miłej niedzieli, u nas słonecznie...wreszcie

Śliczne kolory zieleni Bieszczady miały fajną pogodę to na pewno ją wykorzystałaś. Z niecierpliwością czekam na podkarpackie, fotkowe wieści

Wiesiu, uwielbiam Twoje podkarpackie widoki i z utęsknieniem czekam na kolejne odsłony

Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i pozdrawiam odwiedzających wiosennościami łapanymi w biegu pomiędzy deszczem a burzami









podkarpacka magnolia niestety również ucierpiała od przymrozków

Wiesiu szkoda magnolii tyle kwiatów za t tawuła jak welon u mnie mokro paskudnie i zimnica

Danusiu, tawuła spisała się na medal

Bardzo szkoda tyle kwiatów przemarzło i snów trzeba czekać rok.
Piękne zdjęcia miło pocieszyć u Ciebie oko.

Witaj Wiesiu, zdjęcia urocze jak zawsze. Magnolie i u nas ucierpiały i nawet jednej w ogóle zdjęć nie robiłam bo żal było patrzeć na zbrązowiałe i oklapłe kwiaty, które nawet nie zdążyły się rozwinąć.

Majko, niestety magnolie są zbyt wrażliwe i często zostają brutalnie potraktowane przez wiosenne przymrozki , a nam nie pozostaje nic innego jak z nadzieją czekać kolejny rok

Ewo, nie rozpieszcza nas ta wiosna, na magnolię staram się nie patrzeć, bo aż korci by poobrywać jej te brzydkie kwiaty ale inne prace mają priorytet

I inne wiosenności

Wiesiu, witam Cię serdecznie. Chwilkę mnie u Ciebie nie było.
Wiosna, między deszczem i zimniskiem, uchwycona cudownie w kadrze. Zdjęcia robisz szczególnej urody
U mnie też zimno i różne rośliny różnie dają radę. I znowu zapowiadają przymrozek, i co mam w doniczkach muszę pochować. Ech, dawno takiego początku maja nie było, oj dawno.
A widok gór i dolin wspaniały

Dorotko, i ja z niecierpliwością oczekuję ocieplenia. Właśnie wróciłam do domu i biegam z wystawionymi przed wyjazdem pelargoniami z powrotem . Jedno szczęście że nie przymroziło podczas mojej nieobecności

A na przekór pogodzie wiosennie

Wiesiu ślicznie moja tawuła trochę oberwała i część pączków widzę czarnych za to narcyzy tez ładnie sobie radzą i jeszcze ich jesienią dokupię a tulipany chyba będą w mniejszości

Wiesiu, tak wiosenne fotki są najlepsze na tę paskudną pogodę.
Też pownosiłam fuksje i hosty, bo jedne delikatne jeszcze, nie zahartowane, a drugie nie wsadzone do ziemi na miejsce docelowe. Szkoda by mi było. Reszta musi sobie dać radę.

Cudowne narcyzy i tulipany!
Ja nawet lubię im robić zdjęcia, jak nie ma słońca i światło jest rozproszone, ale słońca trochę brak. Dziś na szczęście u nas słonecznie, ale był przymrozek. Mam nadzieję, że wreszcie się ociepli, bo na sobotę planuje pierwszego grilla.