Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 2017/04/03 00:09 #56728

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Gosiu, widzę miałaś pracowity dzień. :bezsil Okna i " tylko " 70 róż !!! recourse Nie byłabym w stanie nawet połowy tego zrobić,
w ciągu jednego dnia.
O braku kwitnienia piwonii mam taką teorię, że muszą być sadzone, czy przesadzane na przełomie sierpnia i września,
w przeciwnym razie mogą nie kwitnąć nawet przez siedem lat.
Sposób na dzielenie miskantów bardzo mi się podoba. 43pomoc :jupi Ja przy dzieleniu traw używałam siekiery 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/03 09:35 #56764

  • Yooaśka
  • Yooaśka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 258
  • Otrzymane podziękowania: 259
U mnie z piwoniami też różnie bywa, raz kwitną wszystkie a raz nie; zauważyłam, że zależy to od zimy a raczej od tego czy były przykryte sniegiem czy też nie;
mam nadzieję, że w tym roku pięknie wszystkie zakwitną ;
śliczne zdjątka wiosennych kwiatków :slonko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogródek Gosi 2017/04/03 19:12 #56858

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
No to mnie Ela pocieszyła! 7 lat bez kwitnienia! Toż prawie takie fatum jak po rozbiciu lustra 2smiech Wiedziałam, że piwonie to kapryśnice, ale żeby aż takie fochy strzelać, bo się przesadziło nie w tym miesiącu co trzeba! No nic to, poczekam. Wykopać można zawsze.

Dwa lata temu tez dzieliłam miskanty, i tak Ela, radziłam sobie najpierw siekierą, a potem już takie ciachnięte na mniejsze kawałki wykopywałam szpadlem.
Małgosiu, na focie Twoja trawa wygląda rewelacyjnie, żadnego siana nie widać!
Prawda, że jak świeci słoneczko to jakoś tak człowiek się żwawiej rusza i wszystko idzie jak trzeba. Kochana, grabienie, róże, okna... 300% normy, przy Tobie to Pstrowski wysiada polewkamax
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/03 22:21 #56974

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9981
Danusiu, jakie korytka? Nie rozumiem jak one mogą pomóc, ale jak zrobicie to na pewno pokażesz
Ja nie mogę odpoczywać, W tygodniu nie mam czasu na ogród, muszę chwytac każdą chwilę, szczególnie, że mam wrażenie, że wiosna nagle przyspieszyła i wszystko trzeba robić na raz.

Elu, ale to w 2 dni. :)
Okna i róże to pikuś, przy grabieniu trawnika. Ręce mi prawie odpadły.
Ale za to jaka siłownia polewkamax
Piwonię sadziłam zgodnie z regułami. Wyobraź sobie, że obok siebie rosną 2 piwonie z tego samego źródła. Jedna kwitła, druga zakwitła tylko raz jednym kwiatkiem i od tej pory już nie zakwitła, a rośnie na tym miejscu już chyba 7, czy 8 rok.
Wkurzyłam się i chyba ją wywalę. Kupię sobie nową.
Kolega też użył siekiery, bo szpadel nie dał rady.
70 róż to mało w porównaniu z niektórymi koleżankami, które mają powyżej 100., a nawet koło 300. Współczuję im :diabelek

Asiu, z tego co wiem, piwonie kwitną jeśli trochę przemarzną. Dlatego sadzi się je bardzo płytko.
Może u mnie są za wysokie temperatury?
Zobaczymy jak będzie w tym roku. Liczę, że w końcu większość moich piwonii zakwitnie

Lukrecjo, masz tyle cierpliwości? Ja powoli zaczynam ją tracić. Chociaż ja z natury uparta jestem.
Jak to wykopywałaś szpadlem? Jeszcze w ziemi dzieliłaś? U mnie cała kępa była najpier wykopana, a potem podzielona.
Nie mogłam za bardzo dzielić, żeby m. się nie zorientował. Dlatego podzieliłam tylko na pół.
Mam nadzieję, że taka duża kępa się przyjmie, chociaż podobno lepiej radzą sobie takie małe.
Niestety fotki przekłamują. Jest tam masa siana, a trawnik jest bardzo rzadki, bo świeży. Ma dopiero rok.
Ja jestem na baterie słoneczne, więc dla mnie taka pogoda to niezły kop. Temperatura była akurat. Upałów nie lubię.
300? To brak m. w domu :diabelek
Muszę się spieszyć, bo on lubi marudzić, że za dużo sadzę, albo przesadzam.


Kolejny piękny dzień, chociaż już widać zmianę pogody. Szkoda, było tak cudownie.
Dzisiaj nareszcie posiałam nasiona. Zbierałam się z tym jak sójka za może.
Posiałam pomidorki, szałwię, cleome i lewkonię
Reszty już nie zdążyłam.


















Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, chester633, Elżbieta, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/04/04 08:33 #57016

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Przepraszam Cię Gosiu,mam nadzieję, że Cię nie urażę swoją wypowiedzią, ale wydaje mi się działamy bardzo podobnie wink-3 Ja też najwięcej zrobię kiedy mojego ema nie ma w domu i mogę bezkarnie kopać, przesadzać i Bóg wie co tam jeszcze,bez odpowiadania na durne pytania w stylu: "a po co to znowu robisz?" "a co tam jeszcze sadzisz... a miałaś już nie przerabiać, a znowu kopiesz..." Tego typu dialogi bardzo szybko wytrącają mnie z równowagi i psują koncepcję. Lepiej mi wszystko idzie kiedy jestem sama, mam krystaliczny plan, zabieram narzędzia i robię. To lubię.
Żeby znowu niepotrzebnie nie tłumaczyć po co dzielę trawy, żeby uniknąć proszenia o pomoc musiałam wykombinować jak to zrobić samej. Kępa była zbyt duża żebym dała radę ją wykopać (a chucherkiem nie jestem i siły mam dużo), dlatego wpadłam na pomysł - najpierw przeciachałam na krzyż siekierą (jakbym rąbała wielki pień) a potem w te ciachnięcia szpadel wchodził już lekko i wykopać kawałek karpy już było łatwo. Wychodzę z założenia, że jak ktoś bardzo chce, to szuka sposobu, a jak nie chce, to szuka powodu :lol:
Ja też chyba jestem na baterie słoneczne (choć jak Ty upałów nie znoszę), to jednak słoneczko dodaje power-u :slonko Miłego dnia!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/04/04 21:45 #57132

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9981
A dlaczego miałabym być urażona? Piszesz całą prawdę o naszych m. :diabelek
Mój widzi wszystko, ale wolę jak skomentuje po, niż w trakcie, bo jak sama piszesz traci się całą radochę działania.
Chociaż ostatnio trochę przycichł. Nie wiem, czy zaczął tolerować to co robię, bo z wariatami się nie walczy, albo zaczęło mu się podobać. Nie śmiem poruszac tego tematu polewkamax
Chyba zmienił się po wizycie u Markitki. Może zrozumiał, że nie tylko ja tak mam?
Ja też zazwyczaj wykonuję wszystkie prace sama, ale już raz wykopywałam kępę rozplenicy i miałam dosyć, a raczej mój kręgosłup, więc teraz wzięłam się na sposób i zaprosiłam znajomych
Niech oni sie pomęczą gwizdac
Za to z podziwem patrzę na moją sąsiadkę, która swojego m. ustawia jak chce. Ona nie wykonuje żadnych cięższych prac. Wszystko on. Kopie, sadzi, przesadza, stawia konstrukcje. Ona tylko pokazuje palcem
Ale czy ja tak bym chciała?
Ja chyba musze się natyrać, wtedy moje endorfiny szaleją
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/04/04 21:58 #57144

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10358
  • Otrzymane podziękowania: 23432
zgadzam się z Wami w zupełności dziewczyny-też wolę sama pracować niż wpuścić "szkodnika" bo ma większe stopy i zawsze coś zadepcze.... :diabelek
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2017/04/04 22:03 #57147

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22617
Gosiu zrobie fotkę o co chodzi z korytkami jak już będzie cokolwiek zrobione na razie wymieniliśmy na wyższe od zewnętrznej strony stawu bo tam po zimie wszystko w potoku lądowało całe umocnienie brzegu :(
Co do M to ja mam tak samo nawet przesuwanie kostki doprowadziłam do perfekcji żeby nie było widać jak wróci z pracy 2smiech
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/04 22:51 #57167

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Coś z tą wizytą musiało być na rzeczy ;), bo cały wieczór usilnie tłumaczył, że wcale nie jest takim despotą i wszystko ustalacie wspólnie polewkamax . I że wcale tak nie broni trawnika gwizdac
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/04 23:02 #57170

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Tak to z M bywa, mój ostatnio tez odpuścił gadanie....tylko stwierdził, że podważa sie jego pozycję w domu 2smiech ale broń panie, toż o ogród chodzi 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/04 23:37 #57178

  • annawu
  • annawu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 374
  • Otrzymane podziękowania: 1138
Spostrzeżenia na temat e-M-ów rozbawiły mnie, bo to tak jak bym czytała o swoim M polewkamax
Gosiu wiosenka u Ciebie zagościła na całego :hejka
pozdrawiam Ania

zapraszam do ogrodu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2017/04/05 22:00 #57372

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9981
Ciekawe dlaczego to my mamy takich m?
Jak już wspominałam wokół mnie sąsiadki ustawiają m jak chcą.
Trochę im zazdroszczę, bo m. się nie wtrąca, a mają tanią siłę roboczą.

Danusiu, aż tak potok ingeruje w staw?
Nie przypuszczałam, że brzeg jest tak blisko

Marta, naprawdę się tłumaczył? No to niezły masz wpływ polewkamax
Ja tyle lat nic nie mogłam zwojować, a tu jedna wizyta u Ciebie i mój m. odmieniony :diabelek

Ewcia, to chyba faktycznie chodzi o prestiż. Trudno, niech będą tą glową, a my będąc szyją i tak nią kręcimy gwizdac

Aniu, Twój m. też chciałby urządzać ogród po swojemu?
Tak nasz los, niestety


Dzisiaj miałam pierwsze koszenie trawnika. W niektórych miejscach trawa urosła już bardzo. Chciałam wyrównać, bo może uda się w najbliższym czasie zwertykulować. Sąsiad zabrał zepsuty wertykulator, może naprawi. Przez tę awarię wszystkie plany mi się posypały. Miałam miec to już z głowy, zaraz potem miałam dosiać trawę, a potem nawieźć, bo widzę że bardzo jest to potrzebne
Teraz wydaje mi się, że najwazniejszym zabiegiem jest napowietrzenie trawnika, bo zaczyna wyglądac coraz gorzej.
Chyba dostałam na jego punkcie hopla. M. mnie zaraził :placz
A powinnam już zacząć pielić, bo chwasty dopóki nie rozrosną sie rosliny mają doskonałe pole do popisu.
I kiedy to wszystko zrobić?



Moja ścieżka ma coraz więcej roślinek. Jeszcze nie wszystkie są widoczne, aż dziw że w sierpniu będzie tutaj już prawie busz










Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, chester633, Elżbieta, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/04/05 22:07 #57376

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22617
Gosiu patrząc na Twoje fotki dochodzę do wniosku że jeszcze coś wcisnę na rabatce koło tuj wink-3
Co do potoczka to mamy go zaraz za płotem i najgorzej jest po jakich bardzo ulewnych deszczach bo jak pada spokojnie to woda się mieści mimo że poziom dużo wyższy niż normalnie,jak wszystko ładnie ogarnę to zrobię fotki :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/05 22:14 #57379

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26968
  • Otrzymane podziękowania: 72927
Chwasty mają to do siebie, ze rosną skubane nie tylko latem, gdy zasila się i podlewa rosliny, ale nawet zimą . Wkurza mnie to, bo wtedy nic sie raczej w ogrodzie nie robi, wiec wiosną mam ogród pełen chwastów. Z trawnikiem mam spokój, bo go nie mam. :lol:
Widzę kabelek do automatycznego podlewania? Zazdroszczę, bo ja przymierzam się od 2 lat, ale nic z tego ne wychodzi. :glupek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/06 21:05 #57610

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9981
Danusiu, mówisz o rabatce przy ścieżce?
Musze wykorzystać każdy kawałek :diabelek
Takie maluch rosną tu doskonale

Pollu, ale moje chwasty dopiero wyrosły. Kiedy robiłam pierwsze porządki ich nie było. Chyba wyrosły z nasion. Teraz jest pusto, więc mają miejsce. Potem kiedy wszystko zarośnie będzie ich mniej.
Na rabatach faktycznie leżą węże do podlewania, ale nie automatycznego. Do tych węży podłączam zwykły wąż ogrodowy wtedy kiedy chcę podlewać. I tak ułatwia mi to życie, bo nie musze stac i podlewać, samo sie leje, tylko musze pamiętać o zakręceniu wody na noc gwizdac
Rozkładałam wszystko sama, robi się to łatwo. Praktycznie cały ogród zrobiłam w 3 dni.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/04/06 21:16 #57613

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22617
Gosiu dokładnie tak ja już pod swoimi wsadziłam żurawki ,trawki i kilka funkii a teraz się zastanawiam że na pewno krokusy tam wsadzę jesienią i myślę czy jeszcze niskich irysków tam co jakiś kawałek nie wsadzić oczywiście też żeby wykorzystać każdy skrawek :diabelek
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/06 21:44 #57622

  • Fabiola
  • Fabiola Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1044
  • Otrzymane podziękowania: 1948
Małgoś czy to nie za wcześnie na wertykulacje nowego trawnika?
U mnie też pełno powschodziło siewek, ale to nie chwasty, tylko kwiaty. Może u Ciebie też coś się ponasiewało.

Co do M to temat rzeka :diabelek Chociaż mój z gadaniem trochę poluzował, odkąd ma swoje zajęcia.
Pozdrawiam Fabiola.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/06 21:54 #57623

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2714
Ależ ogrom pracy Małgosiu wykonałaś, ta ilość róż jednego dnia i dodatkowo okna umyte recourse , nie wiem czy bym dała radę przyciąć ze 30, a co dopiero 70. Kondycji w pracach ogrodowych mogę tylko pozazdrościć flower
My z M. razem pracowaliśmy ostatnie kilka dni bo M. ma wolne, dziś niestety przymusowa przerwa.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/04/08 01:20 #57883

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9981
Danusiu, koniecznie wsadź iryski. One są sadzone płytko, nawet jeśli korzenie tui się rozrosną im nie powinny zaszkodzić.
Jak to tej pory wszystko co posadziłam przy tujach rośnie w miarę dobrze, czyli można

Fabi, ten trawnik ma już 3 rok.Trzeba go zwertykulowac, bo strasznie się zfilcował. Chyba jednak będę musiała podjąć ten trud i nawieźć dobrej ziemi na wierz, bo robi to dużą różnicę. Tak zrobiłam z trawnikiem z przodu i trawa wygląda o wiele lepiej. Ten trawnik z przodu tylko wygrabiłam, był zakładany w zeszłym roku i faktycznie byłoby to dla niego niewskazane.

Ewciu, ja musze korzystać z każdej wolnej chwili na prace. Chociaż przyznam, że wieczorem czułam każdą cząsteczkę ciała.Niestety w ogrodzie pracuję sama. M. pomaga naprawdę w sporadycznych drastycznych wypadkach. W dodatku do ogarnięcia dom i praca po godzinach. Trzeba sobie radzić.



















Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, chester633, Elżbieta, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/04/08 09:02 #57895

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33622
Małgosiu, nadrobiłam zaległości i przy okazji wyleczyłam się z chęci posiadania ognika. Dziękuję za relację z jego wykopywania zwyc
Co do eMa, cóż mogę powiedzieć? Chyba tylko to, że bardzo rozumiem ;) A po zastanowieniu to myślę, że tez chyba bym nie chciała tak jak sąsiadka, paluszkiem tylko pokazywać. Co za radość wtedy z posiadania ogrodu, gdy zmęczyć się nie można? polewkamax
Na busz rabatkowy czekam z utęsknieniem, mnie się już ta ziemia goła u mnie baaaaardzo znudziła :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.204 s.