Ewo, Ty masz możliwość zakupu w realu. Koło mnie nie ma żadnych szkółek. Trzeba albo internetowo, albo czekać na kiermasze, albo w sklepikach, ale one są kiepsko zaopatrzone
Dlatego łapię każdą nadarzającą się okazję
Wiesiu, ja już przebieram nóżkami. Bardzo chciałabym odreagować w ogrodzie. Na razie tylko kupuję, to też pomaga
Krzysiu, dzisiaj dokupiłam kilka lilie, ale nie patrzę na nazwy. Kupiłam cebulki zwykłych orientpetów leżące w skrzyniach.
Zalezy mi bardziej na zapachu, niż na wyglądzie lilii
Nie zastanawiaj się kupuj. Lilie można wszędzie wcisnąć
Miłko, nie wytrzymałam. Wiem, że miałam kupić od Ciebie, ale jakoś mnie wzięlo jak je zobaczyłam
Może jeszcze skuszę się u Ciebie na jakąś różową Honkę. Chociaż ostatnio znowu oglądałam Twoje zdjęcia i nadal podobają mi się te, o których pisałam
Tylko,że ja już naprawde miejsca nie mam
Siberko, no właśnie miałam kupić u Miłki. Tylko nie wytrzymałam, bo potrzebowałam na gwałt terapii.
Na razie miejsca brak, bo jeszcze zamówiłam chryzantemy i róże, i planuję jeżówki
Normalnie znowu trzeba by trawnik uszczuplić
Na razie nadal nie mam ochoty. Nadal czuję w kościach każdą pędź ziemi przerzuconej podczas jego zakładania.