Też mi się podoba sikorka z lewitującym słonecznikiem . A rudzik niezwykle udany, będą dobre modele do malowania. No i gdzieś w wątku o ptakach Miłka pokazuje dzwońca, który wygląda, jakby stał "na paluszkach". Genialna fotka.

Dorota! Słonecznik latał we wszystkie strony! Będę miała łan siewek na wiosnę!

Halinko! Znam Twoją słabość do rudzików!

Tomku! Czas 1/1600! Na krótszych jeszcze lepsze cuda można złapać.

Marysiu! Nadal czasami robię przez szybę, tak dokumentacyjnie. Np czubatka na karmniczek przed czatownię nie raczyła...

Isia! Dziękuję w imieniu modeli

Nie wszystkie zdjęcia były cudowne. Co ja pod nosem namiędliłam, np jak w kompie zobaczyłam to:

Na tym pierwszym modraszka wygląda jak kot co spada na cztery łapy

A dla mnie wszystkie one są cudne, nawet jak modelki pokazują...tyły

Dla mnie też, wszystkie - bez wyjątku.!
Dzięki Tobie Miłeczko mogę napatrzeć się na sikorki, bo u mnie zginęły. W pewnym momencie z dnia
na dzień zniknęły. Zostawiły nie do końca wydziobane słoninkowe zawieszki, które teraz są przysmakiem
wróbli. Dobrze, że choć tych jest sporo.

Każde zdjęcie ptaszorka jest ciekawe, wnoszące jakieś wiadomości o danym gatunku, tu o sikorkach. Powiedz mi gdzie szukać zdjęcia sikorki od tyłu czy z rozpostartym skrzydełkiem, wszyscy tylko portrety, a w naturze ptaszki można oglądać wcale w nieencyklopedycznej pozie.
Dziękuję za ciekawe zdjęcia.
U nas z drobnych ptaszkòw mamy tylko sikorki. Kosy już drugi tydzień rozkopują rabaty. Chyba w styczniu widzieliśmy dzięcioła. No i tyle.

No nie wiem czemu się namiędliłaś bo jak dla mnie to pierwsze zdjęcie jest fantastyczne , a z resztą ja wszystkie Twoje ptaki podziwiam nieustannie

Mnie się również podobają wszystkie!! Takie od d... strony również Nie mogę się na nie napatrzeć!

takasobie napisał:
Tobie kochana to już się mówiąc po poznańsku w d...e przewraca
Co ja bym dała za to, by udało mi się zrobić chociaż jedno takie zdjęcie

Verka! Wiesz dobrze, że to nie kwestia "udania" czy "nie udania" zdjęcia. Do robienia zdjęć przyrodniczych mamy specjalny sprzęt i trochę powinnam się postarać Ale trzeba tez pokory nieco mieć. Sikorki nie czekają i zwiewają.

Asiu! Dziękuję! No mają w sobie coś, bestie!

Wiesiu! Tobie też dziękuję! Staram się jak mogę! Dziś nieco słoneczka (a nie zapowiadali), chciałam pofocić, ale ptaki poleciały w cho....rę. Chyba już koniec karmienia.

Majeczko! Ja wszystko mówię, że w ogrodzie to nie tylko sikorki i kosy są. Na pewno jest więcej gatunków, ale albo przelotnie, albo skrycie. Jak nie siedzisz cały dzień z nosem przy szybie, może Ci coś umknąć

Aniu! Dobrze, że są wróble. Musimy o nie dbać, bo zaraz może ich zabraknąć. Sikorki to łajzy niemożebne. Są to tu, to tam. Poza tym część zima jest w przelotach i mogły już polecieć na północ.

Ewka! Mogą pokazywać kupry, przecz zgrabne są

Marysiu! A ja to sobie wyobraziłam skoczka narciarskiego, który nie wyrobił!

Ptaszki już coraz mniej chętnie zaglądają do karmników. Kosy, sikory i dzwońce świergolą już zalotnie. Wczoraj przeleciała w okolicy banda sójek. Tak z 20 egzemplarzy. Narobiły strasznego hałasu. To tez jest element godów.
Zostały mi raptem 2 kubki karmy i zastanawiam się, czy jeszcze dokupić, czy dać spokój. Muszę patrzeć na prognozy.

A na dziś z ogrodu:

My niedawno dokupiliśmy wór słonecznika, a w karmnikach tłoku nie ma. Jeśli zostanie, trudno, zapakuję do hermetycznego pudła na przeczekanie do przyszłego sezonu.

Podobają mi się krokusy w płaszczyku w paseczki .
U mnie jeszcze nie ma kwiatka ....czekam na nie z niecierpliwością .

Miłko już krokusy u Ciebie kwitną? Całkiem sporo kolorów.
Nie no bywają sroki, sójki, gołębie wszelkiej maści włącznie z hodowlanymi, ale drobiazgu jeszcze nie widać, wyrażnie ciągle mamy zimę.

Ależ ptaszki są fajne! Rozbawiły mnie
U Ciebie już krokuski!
Piękne kolory, a w szczególności ten kolor żółty, od razu podnosi humor!

Miłeczko ptaszki powinny Ci dziękowac za tak piękne fotki a za cudne fotki zwiastunów wiosny ja dziekuję z całego serducha

Miłko, zdecydowanie dokupić karmy. Przednówek jest najgorszym czasem dla ludzi i zwierząt.

Miłka aleś fajnie złapała słoneczna wiosnę. Trzecia fotka- Cyklameny z tym żółtym cieniem z przodu... piknie skadrowane.
A u mnie jeszcze 8 paczek cebulek czeka na wysadzinie -parę dni temu kupiłam za jakieś grosze przebiśniegi, krokusy i żonkile. już zaczynają puszczać kiełki ale nie było jak ich zadołować..

Do mojego karmnika nadal zaglądają sikorki i dzwońce - to dzisiaj, więc dokarmiam A wczoraj mój M. oznajmił, że słyszy jakieś sowy, które chyba mają gody i zakładają u nas gniazdo Spróbuję wieczorem ich posłuchać, może zidenfikuję czy to znowu uszate
U mnie też kwitną ranniki i przebiśniegi

Marysiu! Cudownie, że sowy się odezwały. Czekam na relacje z niecierpliwością. Ja też będę sypać do karmników. Póki co, wisi kiełbaska z orzechami i nasionami. Nie umrą z głodu.

Aniu! Jesteś rekordzistką! Teraz już bym się nie rozglądała za cebulami, ale jak szybko gdzieś wsadzisz, to w maju zakwitną, chyba, że w domu będziesz pędzić na Wielkanoc.

Tak Dorotko! Uczynię to jutro

Danusiu! Dziękuję! Gdyby tak jeszcze więcej słonka było!

Swietko! Każdy kolor teraz w ogrodzie cieszy. Wszyscy czekamy na wiosnę. Dobrze, że ciemierniki tak wcześnie kwitną, przez to kwiaty już mamy w lutym, a co poniektórzy w styczniu. te krokusy to bardzo wczesna odmiana. Są dość wdzięczne i fajnie się mnożą. Kupiłam trzy sztuki, a mam już małe poletko.

Majeczko! My czekamy na czyże, które wracają na północ. Już ktoś tu pokazywał, że pojawiły się w karmnikach. Chyba Basia. Jak kupowałam te krokusy, nie wiedziałam, że będę miała z nich taka radochę. Są wczesne i pięknie ubarwione.

Olusiu! Jak krokusy bedą się u Ciebie rozwijać, to będzie dopiero festiwal! Jestem ciekawa, kiedy i jak zakwitną te posadzone jesienią, a niektóre już zimą. Posadziłam z 200-300 sztuk i to dosłownie wszędzie.

Polu, ja myślę, że zeżrą do końca zimy! ja zdecydowałam się dokupić.

Dziś znów po pięknym weekendzie wieje i pada. Malutkie plamki kwiatków w ogrodzie oglądałam przez mokre szyby. Zdjęcia z niedzieli.