Cudny widoczek z kwitnącym drzewem i tulipanami pod nim.
Znowu pada i zimno się zrobiło a chwasty wzywają

Miłka, na niedzielę zapowiadają pogodę to postaram się zrobić jak najwięcej w tej materii. Na wtorek mam lekarza i ZUS (któryś z kolei raz i chyba nie ostatni ), więc raczej nie wyślę. Póki co później muszę pojechać po wyniki badań + lekarz. To czego nie zrobię jednego dnia przechodzi na drugi (z wyjątkiem lekarza).
Przed Zośką powinnam zdążyć.

Tulipanów też masz sporo, ale ja w sprawie dalii....jesli jutro posadzę to powinno być dobrze? większość mam w doniczkach ale trochę w torfie dalej i te wepcham w ziemię..... nie za wczesnie?

Ewka! Można sadzić do ziemi pod warunkiem, ze nie maja zielonych pędów już dużych, które będą wystawać ponad ziemię. Nadal jest ryzyko przymrozków i te części możemy stracić. Jeśli jednaj pędów niem a, albo są malutkie, ze można je schować pod ziemią - można sadzić ze spokojem!

Gosiu! Wierzę w Ciebie! No i cierpliwie czekam Lekarz najważniejszy!

Ina! Dziękuję! Chwasty aż wrzeszczą! Ja dziś powalczyłam, ale to kropla w morzu potrzeb. U nas też zimnica, ale były chwile, że ściągnęłam polar, bo zaświeciło słońce.

Nowinka! Nie przejmuj się! Ja też byłam nieświadoma i często zaskoczona! Dziś np wykopałam gipsówkę i już wylądowała na kompoście, ale sobie przypomniałam, ze tam powinna być gipsówka i posadziłam z powrotem A o groszku zawsze zapominam. Na szczęście jest coraz większy i bardziej rzuca się w oczy

Wczoraj dotarłam z daliami do półmetka Oczywiście tylu decyzji w ciągu godziny nie podjęłam nigdy, a posadziłam tylko 20 sztuk.

Dziś musiałam przygotować kolejny areał pod dalie. Zapanował tam podagrycznik i musiałam go wyciągnąć kawałek po kawałeczku. Na pewno nie wyciągnęłam wszystkiego i na pewno z czasem odrośnie, ale mam przynajmniej gdzie sadzić dalie. Miałam nawet taką refleksję, że szkoda, że to chwast, bo tak ładnie wygląda, zieloniutko, liście zgrabne, zdrowe...

Posiałam też wreszcie dynie i cukinie w doniczkach. Wiem, że powinnam zrobić to dużo wcześniej, ale odkładałam to bez sensu... To samo z pomidorami! Dopiero popikowałam. W pracy na parapetach też rosną, kolega posadził, ale tam sa obłędne warunki - ciepło , słonecznie, wysoko! Pomidory mają z 30 cm ponad donicę. Moje są o wiele mniejsze.

Posadziłam też floksy płomyki, które dostałam od kolegów na urodziny oraz jeżówki, które teraz też dostałam od koleżanki. Zauważyłam, ze w wielu miejscach mam kępy melisy, jedna zarosła mi własnie jeżówki. Niezła kępa już była, musiałam przesadzić. Ile ja dziś kilometrów zrobiłam w ogrodzie! Aż mnie stopy bolą! Nie było nawet czasu na hamaczek (chwilami było nawet ciepło).
Jutro ciąg dalszy walki!

Na dziś:

Tulipan Cilesta


Tulipan Flaming Purissima


Tulipan Mystic van Ejik


Tulipan Claudia


Serduszka wspaniała


Tulipan nn


Taki zawilec się znalazł, grecki?

Zaglądam regularnie,kibicuję ale po cichu .
Potwierdzę tak to zawilec grecki

Miłko piękny krzaczor serduszki , moja zmarzła do cna., ale miała jakieś inne liście.
Twoja podobna jest do mojej kokoryczy , też dobrze podmarznietej.

Wczoraj zamawiałem parę roślinek.
Tanio bo z przeceny.Wśród nich była dalia"Marble Ball"
Zamówiłem

Już koniec długiego weekendu w większości spędzonego pracowicie w ogrodzie. Jutro jadę do pracy, żeby odpocząć.

Jurek! Dobrze, że zamówiłeś! To piękne dalia, choć nie mam (jak wielu innych pięknych). Więc nie młotkuj się po głowie, to była rozsądna decyzja!

Elżbieta! Bo to była pewnie inna serduszka! O przydomku "okazała"! Szkoda, że zmarzła

Krysiu! Cieszę się, że zaglądasz i kibicujesz! Ja też tak mam, że łażę po ogródkach, podglądam i notuję, ale zawracam głowę, tylko wtedy, jak coś mnie nurtuje!

Dalie posadzone! Jeszcze mam miejsce dla tych "obiecanych", które do mnie wkrótce przyjadą! To będzie nadmiar szczęścia, ale już widzę te łany!
Posadziłam też mieczyki i resztę cebulowych. I trochę pokopałam, popieliłam i nawet w cieplejsze chwile powisiałam dziś w hamaku!
W poniedziałek byłam na majówce w Botaniku. Kupiłam sobie kobeę, której siewkę zmarnowałam. Jeszcze kilka dni - posadzę pod płotem. To mój debiut, ale już sobie wyobrażam, jak będzie pięknie!

Parę z weekendu:

Miłeczko ślicznie kolorowo u Ciebie ja siedzę w domu bo dalej pada jeszcze mam co nieco posadzić i poprzesadzać ale jak jak z góry wciąż kapie a na dodatek nie mam gumowców

A u nas Danusiu pada co drugi dzień. Dziś nie pada, jutro będzie! Ale na szczęście się ociepliło i tak nie wieje.
Dziś dostałam ostatnie dalie od Gosi i posadziłam królewny. Jutro wg zapowiedzi dobrze podleje.
Posadziłam do gruntu pierwsze pomidory, ale na razie przykryte pod dzwonami. Mimo wszystko boję się przymrozków!
Posadziłam też pierwiosnki od Gosi, takie cudeńka i żółtego fiołka.Wszystko oznaczyłam, żeby nie wypielić przez przypadek.
Jutro ma być koszona trawa pierwszy raz, aż żal, bo wyhodowaliśmy coś takiego:

Nadal głęboko wzdycham, jak przechodzę przez ogród. Tak działają na mnie tulipany.

Ptaszyska się uwijają, co chwilę nowe gatunki. A myślałam, że tylko kopciuszki będą:

Dosadziłam sobie rojnika do skalniaczka z "bele czego":

I kupiłam kloniki w Biedrze, nie posadziłam, bo nie wiem gdzie:

I moje piękne pełniki pod aroniami zaczynają

I nie będzie mnie kilka dni, bo wyjeżdżam na ptaki, ale postaram się zaglądać na Forum, bo i tak będę ciekawa, co się dzieje!

Miłeczko tez sie boję że długo ta słoneczna pogoda nie wytrzyma ale co zrobić i tak wpływu nie mamy .Tulipanki oczywiście sliczne wychodzi że chyba tylko mnie niezbyt lubia albo moją glinę ale za to mam coraz więcej narcyzów i dają radę coraz lepiej Ptaszki miałam wczoraj tak cudne w ogródku że nadziwić się nie mogłam ale aparat był w domu

Miłko, też kupiłam te kloniki z B.! Właściwie to był ratunek sierot przed niechybną śmiercią...
Wzięłam ostatnie 2 zielone, czerwonego zostawiłam bo już mam sporego.
Moczą teraz nóżki bo całkiem suche były.

Co myślisz z nimi robić? Długo stały w cieple, a tu straszą przymrozkiem w poniedziałek i wtorek!
Cyba przetrzymam na balkonie, pod kontrolą

Patrząc na Twoje dzwony przypomniały mi się dziecięce lata jak u babci chroniłam swoje tulipany pod słoikami.
Wtedy było ich kilka, teraz nie dałabym rady wszystkiego ochronić
Tak naprawdę to chyba zwykłe doniczki też dałyby radę, ale ja nie mam czasu.
Niech się dzieje wola nieba

Gosiu! Każdy sposób dobry! Pod dzwonami moje pomidorki! (przypomniałaś mi- biegnę podlać moje pomidory, które mam w domu). Opatrzności też można powierzyć nasze wrażliwe rośliny. Jak się nie ma czasu, to też pomaga

Nela! Też chciałam ratować przed śmiercią takiego variegata, ale się powstrzymałam, bo usłyszałam, ze te białe brzegi lubią się przypalać i nieładnie wtedy wyglądają. Ja nie miałam do tej pory żadnego, a zawsze chciałam mieć. Tylko nie wiem, gdzie posadzę. Na razie w doniczkach, ale cały czas dobrze podlewane

Danusiu! Chyba rzeczywiście zależy to od gleby. Coś w tym jest! A ptaków uwielbiam słuchać. Czasami specjalnie nie biorę aparatu do ogrodu, żeby się skupić na słuchaniu. Oczywiście przodują samce kosów, są niezmordowane i oprócz gwizdania wydają różne inne dziwne głosy. Potem kapturki, sikory, coś w tym roku piegży nie słychać, kopciuszki i nocami odzywa się teraz słowik! Musi być kawał ode mnie, bo cicho słychać, a on ma głos jak dzwon!

Przez weekend do poniedziałku byłam na ptakach w PN Ujście Warty. Wszystkich zapraszam do ptasiego wątku : TUTAJ i do kolejnych postów, gdzie sukcesywnie będę pokazywać moje obserwacje.

W ogrodzie dziś byłam 5 minut i wygnał mnie deszcz. Uszykowałam naprawdę już ostatnie paczki z daliami. Teraz będę czekać aż urosną!

Czarny baz (rzeczywiście czarny) - nie pamiętam, co to za odmiana

Jeden z nielicznych narcyzów Hollywood

Tulipany Angelique

Nie wiem jak ten się nazywa

Czarny bez to pewnie 'Eva'. 5 minut w ogrodzie? To znaczy, że nic nie okrywałaś? Nie prognozują u Ciebie przymrozków? U mnie już -1*

Martuś! Już znalazłam! To Black Lace! Chciałam w Bąblinie kupić Thundercloud , ale nie mieli więc wzięłam ten i nie żałuję!
Ja niczego nie okrywam. Trzy pomidory w gruncie mam przykryte dzwonami, ale jest nadal w plusie!

Pełna nazwa 'Black Lace Eva'
Zazdroszczę plusa na termometrze

takasobie napisał:
Czy on jest naprawdę tak mocno wybarwiony jak na zdjęciu? Bardzo przypomina mojego 'Jymmy'
To zdjęcie robione w słońcu naprawdę wygląda bardziej pastelowo

Wiesiu! On jest taki wściekły! Nie będzie to Jimmy Kupiłam w Biedronce, ale miałam kilka odmian i nie zaznaczałam gdzie co sadziłam. Double Beauty of Apeldoorn sadziłam 3 paczki i wyszedł mi jakiś gigant żółty o czerwieniejącym brzegu, a te to miały być American Dream, ale odwrotnie jest wybarwiony. Coś im się w tym roku tulipany nie udały

No popatrz Marta! Nawet nie wiedziałam! Nie było na labelce Eva, ale skoro tak mówisz

Ja też mam pomieszane jesienią kupowane tulipany . Np zamiast 'Queen of night' mam coś dużego ciemno różowego