Powodzenia!
Fajnie masz, że nie idziesz do pracy!
Omijam wielkim łukiem sklepy internetowe. Wiosną rodka sobie kupię i azalię, bo mam miejsce, gdzie ze słońca półcień się zrobił. I na pewno nasionka sobie sprawię fajne kwiatów, ale ćwiczę charakter, nie zamawiam!

Nie na ja nie bardzo wiem o co chodzi ja i kusiłam??? ale koleżanka dostanie opiernicz i jak da radę to niech wycofa z koszyka bo bodziszek wspaniały mam i chetnie bym sie podzieliła tak samo jak epimedium jeśli o te chodzi to u mnie na wiosnę od ręki i szkoda kasy




Usuń później fotki
Trzymam kciuki za tatę u mnie mamuśkę czeka operacja kolana w lutym dzisiaj ma się dokładnie dowiedzieć kiedy.

Powtórzę za innymi, piękne zimowe rękodzieło, gratuluję talentu
U mnie zamówienia na ten rok wstrzymane, jeszcze donice zeszłoroczne czekają na miejscówki i posadzenie.
Serdecznie pozdrawiam i dla taty zdrówka duuuuużo

Nelu... jak tam, przywitały Cię mazurskie zwały śniegu? Ulepiłaś już bałwana?

Kciuki za Tatę trzymam!

U mnie pośnieżyło owszem.. i nawet nocą było bajkowo... za wyjątkiem braku sygnału z satelity w trakcie emisji Wikingów... znowu... ale to wszystko na moment, bo temperatura na plusie a w związku z tym biała kołderka w ogródku bardzo mikra

Widzę, że na pierwszy strzał poszła Sadzawka... mnie tam kuszą obuwiki... baaardzo kuszą... dobrze jednak, że cenę mają porządną, to może jeszcze w tym pokuszeniu deko wytrzymam

No a Marzanna... wielce kształtna... co za biust!

Dzięki, dziewczyny!
Tata jeszcze trochę gorączkuje, ale idzie ku poprawie.

AAA!! Czarowałam, czarowałam i nareszcie jest śnieg!
Tutaj go dosłownie ze sobą przywiozłam, w nocy ładnie dopadało, -8, więc rano aż się chciało wyjść z domu!
Pierwszy raz miałam okazję odśnieżać podjazd taką dużą szuflą, jak się zamachnęłam... a to lekkie jak piórko!
Cały dzień było -4 i bez wiatru - wyszłam na długi spacer po rodzinnym miasteczku i parę fotek zrobiłam,
niech mam zimę choć na zdjęciach...

Monik, mam nadzieję, że jak tak się dobrze zmęczysz na nartach to zaczniesz chodzić spać
o bardziej normalnej porze... Trzymam kciuki i oraz duuużo białego puchu życzę.

Danusiu, czy to ładnie tak opierniczać straszą panią?
Dzięki za chęć podzielenia się roślinkami, na epimedium jestem chętna, zamówienia
nie będę wycofywać, wzięłam inny kolor zatem jak się rozrośnie to dostaniesz, a bodziszków wzięłam
tylko 3 sztuki, niedrogo, przy okazji hostek.

Wiesiu, też zamierzałam zamawiać dopiero wiosną, ale... jeszcze mi ktoś wykupi!!
Poprosiłam o dostawę w kwietniu.

Oj tak wszyscy kuszą tymi zakupami że i mnie wzięło . Wczoraj oglądałam róże i nawet zrobiłam małą listę

A ja w kwestii zakupów jestem nieugięta.
Jakby mi jeszcze parę lat temu ktoś powiedział, że zatęsknię za śniegiem to bym go wyśmiała, a teraz , co to się porobiło?
Ładna biała pierzynka.
Dobrej niedzieli

Neluś no proszę Cię jaką starszą panią ?? a co do epimedium to masz jak w banku

Witajcie, wróciłam i od razu pognałam na działkę zobaczyć co tam słychać!
A tam cisza, bielutko, śniegu ponad 20 cm! Na jednego rodka tak nawiało, że az się powyginał do ziemi.
Cieszę się z tej zimy, choć słyszę, że krótko potrwa...

Jagódko, moje zakupy hostowe są jak najbardziej planowe, wszak ja dopiero z nimi zaczynam...
Tylko dziewczyny 'zmuszają' człowieka do zamawiania już w styczniu...
Miło Cię widzieć na forum

I biała fotka z ogródka

Nelu ja już w grudniu zamówienie zrobiłam, musiałam - bo się kończył asortyment w sklepie
Styczniowych kilka, dzisiaj doszły jeszcze dwa - a gdzie do wiosny Obiecałam sobie nic nie kupować dokąd nie ogarnę wiosną ogrodu
Wszystkiemu winne kusicielki z forum, gdzie nie zajrzę coś do kupienia w oko wpada

Piękną zimę zastałaś, ciekawe czy i mnie spotka taka przyjemność jeszcze w tym roku
Pozdrowienia i buziaki zostawiam

Danusiu, dzięki.

Vero, ja strasznie długo na śnieg się naczekałam, próbowałam nawet trochę czarować... i udało się
Zatem Tobie tez go życzę, świat od razu inaczej nastraja, wszystko wraca na swoje miejsce, wszak wiosna
to po zimie zwykle przychodzi...

To rześki spacer miałaś! Cudownie! Ja byłam w kościele pieszo z kijami nordic i to tez była fajna przechadzka! Tylko słonka nie było
Ale tyle śniegu u nas nie ma!

Nelu, ależ cudownie u Ciebie. Obejrzałam wszystko i wszystko mnie zachwyciło. Ogród piękny i taki na bogato. Choć u mnie rododendronów czy azalii nie ma, to lubię je oglądać w innych ogrodach. Są przepiękne.
A Twoje ozdoby, to aż słów mi brak, na opisanie ich uroku, elegancji i piękna!!
Serdeczności zostawiam

Dorotko, dzięki za miłe słowa
Pamiętaj jednak, że na fotkach to raczej te najbardziej udane i ulubione miejsca ogródka się znajdują,
a tutaj trafiają te już naj- naj- spośród setek w katalogu...

Mam nadzieję, że z wiosną bardziej się 'zakręcisz zielono'
Będę czekać.

Ponoć od jutra koniec zimy?
Dziś było piękne słoneczko i mały minus, wybraliśmy się na 'stok' narciarski , całe 200 m długości.
Nie, już nie jeździmy, ja zakończyłam karierę (oj krótką!) naderwanym więzadłem krzyżowym parę lat temu,
M jeszcze z tej górki zjeżdżał, bo to nie tak dawny nabytek miejski, w przepięknym otoczeniu Bydgoszczy,
10 minut od domu. Z zazdrością parzyliśmy na śmigających z górki! Ja nawet się na nią wdrapałam, dodam,
że bez zadyszki!

Pięknie . Stęskniłam się już za nartami a pewnie wybiorę się w górki jak śniegi stopnieją , szkoda że nie mam tak blisko jak Ty

Ja na narty mam blisko ale jak raz się wybrałam to tak strzaskałam dupsko że powiedziałam ze już w życiu nart na nogi nie włożę

Z nartami miałam do czynienia w ubiegłym wieku i to tylko biegówki
Stanowczo za wcześnie się urodziłam by teraz korzystać z dobrodziejstw białego szaleństwa..........................................

Danusia napisał:
To tak jak ja! Naprawdę próbowałam!!! Nie powaliło mnie! Uwielbiam za to oglądać filmy, które kuzyn kręci jak zjeżdża. Ja sobie wygodnie siedzę na kanapie w ciepełku i jakbym sama jechała!!!

Nelu, może i tak, że pokazujemy tylko najładniejsze kawałki z ogrodu. Ale to co widzę u Ciebie, naprawdę mi się podoba. I, jak co to ja chętnie obejrzę, te nieudane zakątki Bo lubię patrzeć jak zmienia się nasz brzydki zakątek w pięknego łabędzia. Ja mam ogród już dwadzieścia lat a i tak zmieniam w nim co jakiś czas sporo, bo rośliny wypadły, bo zauroczyło mnie coś innego. Ale główny zarys jest praktycznie od początku.
Co do forum, to bywam i to często, ale nie zawsze jest chęć na pisanie. Teraz mam nową pracę, której specyfika powoduje, że jestem często w domu, więc może będę i częściej bywać. No, zobaczymy
A na nartach jeździłam, jak miałam z piętnaście lat. I nawet mi szło. Czy bym teraz pojechała, chyba nie, bo za bardzo dbam o tę część ciała na d.. i boję się, że bolało by i to bardzo