Dobrze, ze już jesteś iurlop udany Zdjęcia piękne, ale co to za kosmita na szóstym zdjęciu od góry ?

Wróciłam w sobotę późnym wieczorom ale w niedziele nie "szczimalam" i około 10 byłam już w Górkach.

I po tygodniu nieobecności szaleństwo wiosenne mnie zastało, Kloniki prawie wszystkie juz z listeczkami, pękaja pąki dereni i azalii. Sangwinarie widziałm tylko w pąkach, teraz już ma nasionka. za to Multiplex cudna
9 maj
Ramapo - pierwszy już w kwiatach drugi jeszcze w pąkach




Tulipany z przed kilku lat..




I nowe w balii



Ciemierniki ciągle piękne



Psiząb Pagoda - spora kępa w tym roku

Zaczynają epimedia







Sangwinaria Multiplex

I paproty sie budzą








c.d.n

Maryś to stopowiec wyłażący z ziemi...rzeczywiście wygląda jak kosmita

I wiosenne kloniki
Ryusen


Beni Maiko dopiero łapie lekki kolorek

Shishigashira



Villa Taranto




Emerald Lace

Inaba Shidare



Bloodgoog

Katsura




Rózności z górkowego






Albert Van Hecke

Świdośliwa

i róznosci z nowego
Klonik japoński posadzony jesienią

i klonik Okushimo

Piwonia drzewiasta też będzie miała trzy kwiaty

Lilie w donicach przyozdobione bratkami



Niedawno posadzona Carolina Sweetheart z pierwszymi kwiatuszkami



Dereń Hyperion jeszce w donicy




i Dereń NN



Panna mloda przetrwała w garażu...

Hosta Liberty ... dziękuje...

I mój nowy bajzel w ogóle...


Tyle na dziś ... na pewno nie będzie się Wam nudzić przy oglądaniu

Z tych paru zdjęć widać że na nowym masz wydmuchowisko jak u Verci, patelnia pewnie jeszcze będzie kilka lat, ale przetrwasz i będzie ślicznie.

Aniu -cudnie ,kolekcja klonów i dereni jak zawsze jest co podziwiać

Żanetko

Majka dokładnie wydmuchowisko... mam tylko nadzieję, że jak z przodu będzie kamienny płot, z tyłu tymczasowa wiklina ( dopóki nie urośnie roślinność) , z trzeciej strony są już krzaczki sąsiada to będzie bardziej zacisznie. Zostaje tylko strona od pola, tam najbardziej wieje ale za to widok z okien piękny i nie chce go zasłaniać.

Stwierdziłam, że wyjazd dłuższy niż tydzień nie jest dla mnie możliwy.. zaczynam tęsknić za roślinkami...

Dzięki za słoneczko...

Dzięki też za widoczki, kloniki boskie...

Dereń kwiecisty - cudności .
A te tulipanki w wannach .

I mnie zachwyciły baliowe tulipany , czy one zimowały ? A jak z podlewaniem czy w baliach masz otworki?

O Matulu kochana , co za widoki
Ania , Ty robisz takie fotki tym swoim podopiecznym, że oczu oderwać nie można i jakby się je pierwszy raz widziało
"Zupa ciemiernikowa" cudna, a te tulipany i klony i... cała reszta, no cuda normalnie.
I tyle roślin Ci już kwitnie.
Też jestem ciekawa jak uprawiasz te tulipany w "metalowych donicach", bo fajny pomysł.

Oj teraz już się nie wymigasz! Powrzucaj please, tulipany do tulipanowych wątków, albo foto, albo odmianowych, jak znasz nazwy odmian! Takie zdjęcia to skarb.
Może tu się nie marnują, ale pora, żeby zobaczył je świat!
Kloniki miodzio - uwielbiam je u Ciebie oglądać. Moje biedronkowe tez ładne, ale nie umywają się do Twoich.
Przyjrzałam się rojnikom... ładnie wyglądałyby ... w puszce!

Miłeczko wcale nie mam zamiaru się migać nawet fotki etykietek sobie porobiłam... Hmmm ...moje niektóre tez biedronkowe... Rojnik wpisany do Twojej listy obiecankowej.

Ave cieszę, że fotki się podobają... uwielbiam latac z aparatem i dobrze, że mz kto oglądać te moje wypociny

Wiesiu donice z odzysku widziałam w jakimś programie... a że u złomiarza na wózku trafiły się takie ładne... Moje nie maja odpływu i u mnie to akurat nie przeszkadza bo postawiłam je pod zadaszeniem. Podlewam je jak maja sucho, ale nie częściej niż raz w tygodniu Cebule sadziłam na początku listopada i całą zimę stały na dworze.

Edyta na moje nieszczęście, w dereniach się zakochałam

Neluś no właśnie ja tez tęsknię

Marysiu pierwszy kwiat na razie w donicy...a ten poturbowany puszcza nowe liście i wygląda na to, że pacjent będzie żył

Nie szykuj dla mnie rojników, no chyba, że inne chciejstwa będę miała i przy okazji dorzucisz. Kosztują kilka złotych, a paczka o wiele droższa. Te Twoje takie sinawo bure. A moje w większości zielone. tak dla odmiany się rozejrzę.
Ja nie załapałam się w biedronce na tego klonika, co to czerwono obrzeżone listki ma. no i go nie mam, ale się rozglądam cały czas.

Aniu, wchodząc do Twojego wątku jeszcze się nie zawiodłam, zawsze przepiękne fotki i roślinki.
Od derenia kwiecistego nie mogłam oderwać oczu.
. Wiadomo, że warunki w obu ogrodach są różne, ale ogólnie w nowym ogrodzie powielasz sposób nasadzeń z Górek, czy robisz coś zupełnie
inaczej.?

Aniu wygląda na to, że ogrody będą miały podobne warunki... obydwa wietrzne, obydwa gliniaste i kwaśne. Najbardziej podobają mi się minimalistyczne ogrody japońskie... ale po pierwsze doskonale wiem, że zbyt wiele roślin mi się podoba i nie potrafię sobie zrobić listy i wg niej kupować. Po drugie sama, z powodu braku wiedzy i doświadczenia, takiego ogrodu nie zrobię, a nie chce zlecać komuś, tylko cieszyć się budowaniem nowego. I dlatego nowy, pewno będzie podobny do górkowego czyli misz masz z klonami, azaliami, hortensjami ...poprzeplatany trawami i bylinami . Jak wcześniej już pisałam, na pewno nie będzie szmaragdów czy brabantów, za to na pewno będą wyższe drzewa... i na bank milion razy bede przesadzać posadzone rośliny bo na papierze planować nie umiem

Miłka mam wpisanego dzielżana dla Ciebie... może udami się go ukopać teraz to i rojnika uszczknę
Widziałam że wczoraj świeżą dostawę w Obi ...Był Katsura i Orange drem , ale nie wiem po ile

Aniu przepięknie fotki jak zwykle zachwycające a stwierdzeniem że nowym ogrodzie będzie taki misz masz jak w górkowym mnie rozwaliło misz masz to jest u mnie jedno drugiemu na głowę wchodzi a nie u Ciebie gdzie każda roślinka cudnie wyeksponowana

Aniu, cieszę się, że choć jeden irysek zakwitł, ale dziwi mnie jego kolor - jakoś wydawało mi się, ze jest szafirowy
Ten irysek pojawił się u mnie obok liliowca i chyba trafił do mnie przez przypadek, ale jeszcze bardziej mnie dziwi co wyrosło u mnie obok niego Ja tych irysów nie rozumiem Zaraz wkleję u mnie fotkę

Maryś szafirowy czy nie ładny jest

Danuś no przecież mam misz masz... wszystko wymieszane... nie mam trawowiska - tylko trawy powpychane gdzie było miejsce i nie tak jak przykazuja projektanci... " sadzić plamami, po kilkanaście tych samych roślin..." - gdybym tak sadziła to miejsce szybko by się skończyło

Dzisiaj znowu czwartek zdjęcia z zeszłego tygodnia kiszą się na dysku..., a w Górkach działo się dużo. W piątek, o pięciu dniach nieobecności, późnym wieczorem przyjechałam do Górek i zdębiałam. Stały się czary!!! Wiosna potrzebowała pięciu dni żeby wybuchnąć na całego.
15-16 Maj
Katsura w pełnej krasie i cukierkowo różowa azalia, która miała być azalia Veltrusy






Cunningham's White



Dora Amateis



Drapaczek Royal Pink

Bloodgod

Dryopteris Affinis