a.nia napisał:
Zapytałam, bo tez mam takiego, ale bez nazwy. Tabcia zaprezentowała namtabaaza napisał:
... więc chyba nasze też tak powinny się nazywać?

Poluś mój to chyba jakaś sieweczka bo wydaje się trochę jaśniejsza od oryginału





a tak zakwitła moja pierwsza siewka własnie z tego ciemiernika


Gosiu zapraszam...

Neluś

Do Górek przyjechaliśmy w czwartek 15.04 i jak wylazłam z auta to stwierdziłam, ze fotek w ten weekend nie będzie Śniegu miałam po kostki. wszystko zasypane, żonkile i ciemierniki jak naleśnki, rozpłaszczone były pod śniegiem. Ciemno, mokro i obrzydliwie. W piątek wygrzebałam kwiotki z zasp śnieżnych, a w niedziele były już przebłyski słoneczka i coś tam pocykałam. Ale dzięki temu, że zimno i brzydko ruszyłam na azalkowe zakupy do Pudełka i KOniora. W szkółce patrzyli na mnie jak na wariata bo zimno było okrutnie - plus taki, że zakupy robiły 2-3 osoby i parking pusty, jak nigdy. Oczywiście z samymi azaliami nie wróciłam Z namową Kusicieli kupiłam też derenia Hyperion.. 2,8 m ... brakuje mi teraz hamulców bo mam duuużo miejsca w nowym
Zakupy już częściowo posadzone, choć błocko w nowym po kostki

weekendowe widoczki z Górek
16 kwiecień biało i mokro












potem było już lepiej
Zobaczcie jaka jest różnica w wielkości pustynników. Wielki to himalajski

Ależ piękna ta ostatnia fotka...

Zakupy bardzo udane poczyniłaś, ciekawam tego Hyperiona - podobno duży rośnie, sporą sadzonkę masz to
pewnie zakwitnie.. (rozumiem, że nie 'cm' a 'm'... )

Molly Schroeder już rośnie i nie wiem jak by tu podziękować - nie dziękując...
Pewnie przeżyje szok po zmianie warunków.. mój piasek wzbogaciłam trochę ziemią gliniastą, zobaczymy...

A moja Molly Schroeder czeka cierpliwie na podróż i wkrótce już będzie zapuszczać korzonki w gruncie docelowym

Kalina Molly Schroeder od Ani już u mnie posadzona To całkiem spory krzaczek i widzę nawet, że zamierza kwitnąć Aniu, jesteś kochana

Dziewczyny Molly niech wam rośnie zdrowo, a ja chyba kolejne gałązki przyszpilę do ziemi bo rozchodzą się jak ciepłe bułeczki

Nelu krokus to taki jeden z dziesieciu reszta juz poległa...
Hyperion z pąkami

Aniu -przepiękne fotki robisz a tak w ogóle to skusiłaś mnie na kolejne azalki

Śliczna ta różowa siewecza ciemiernika .
Ale tego białego świństwa to już proszę nie pokazywać .

Edyta też mam nadzieję, że białego już nie będzie...


Żanetko widziałam...po cichu Ci szepnę, że w Pisarzowicach Wisła stała...

Aj, cóż za bezwstydnie piekny kolor sasanki!
U nas śniegu nie było ostatnio, poza opadami które topniały na bieżaco, ale zimno jest paskudnie.

Piękne ciemierniki!
ten śnieg to chyba raczył zażartować. Zimno paskudnie, ale śnieg to już przesada. Do tulipanów nie pasuje. Stanowczo!
Zdjęćmi cudownymi się napasłam!

Jak się ma tyle miejsca do sadzenia to nie można mieć hamulców
Przepiękna wiosna mimo tych akcentów zimowych.
Pokazuj też poczynania w nowym ogrodzie.
Uwielbiam takie zdjęcia

Gosiu ogród pomalutku zaczyna powstawać i rzeczywiście na razie hamulce mogę wyłączyć dawno nie miałam takiej radochy z zakupów, aczkolwiek staram się realizować listę która powstawała już jakiś czas.

Miłko oj tak ciemierniki teraz cieszą jak nic, choć przez moment były ukryte pod śniegiem.

Zuza fajnie, że wpadłaś ...

W górkach podobno zimno i deszcz ale u mnie tak


Słoneczne pozdrowienia dla Was z żeglarskiego szlaku.
Dziękuję za głosy w konkursie u mnie bo w wątku konkursowym nie idzie...
I organizatorom wielkie dzięki

Aniu -miłego wypoczynku i....podeślij trochę

Dobrze kobitko, ze pojechaliście bo tu późny listopad.. +3 za oknem i plucha..

Ciesz się słonkiem, przywieź wracając..!

Aniu miłego odpoczynku i przywieź w drodze powrotnej dobrą pogodę.

Aniu, udanego wypoczynku .

Ania odpoczywaj łap słonko bo tutaj go mało a jak będziecie planować jakieś spotkanie to dawaj znać może i mnie udało by się dotrzeć

Aniu , gratuluję 2 miejsca w Miss Cebula

Dziewczyny odpoczynek udany... Pięknie było... choć pogoda iście żeglarska Pizgało, że łeb chciało urwać i czapeczki powędrowały na główki... Ale było tez słoneczko i krótkie gatki na tyłku i opalanko i deszczyk tez pokropił. Ale przede wszystkich Chorwacja w maju i w dobie koronowirusa jest po prostu pusta. Ludzi jak na lekarstwo. Mnie pustki w miastach i portach bardzo podobają, choć przypuszczam ludziom, którzy z turystyki żyją nie do końca..
Na życzenie, przywiozłam Wam trochę słonka

W Górkach wszystko rośnie jak na drożdżach i na szczęście przymrozki nie wyrządziły żadnych szkód, a przynajmniej jeszcze nie zauważyłam... A w nowym walczę Zaczynam sadzić i już wiem, że miejsce które zima wydawało mi się ocienione przez dom, wiosną i latem już takie nie jest i jest tam zdecydowanie więcej słońca... jak podrosną drzewka to będzie ok, ale teraz ciemierniki nie maja lekko...

I foteczki ...
zaległości 24-25 kwiecień
Ciemiernikowa zupka





















Tulipanowo z nowego 09 i 13 maj

















c.d.n.