Aniu, ten clematis to Rooguchi.

bezimienny powojnik


piwonia Moon River

Czosnkowy las

duecik

Irysów ciag dalszy




serduszka Pink Diamonds

Ciemiernik Guess z nowymi kwiatami

Judaszowiec Carolina Sweetheart

Do dzwonków dołaczyła kolorystycznie szałwia

A martagony kwitna...

Klon Amagi Shigure ... nóweczka



i ogół...

nowababka napisał: Maryś sprawdzam czujność

Dzięki Dorotko

i wracamy do Górek
Ostatni weekend 17-18 czerwiec.
Zapomniałam mojego sprzętu i zdjęcia robione pożyczonym aparatem... inny obiektyw ...inna perspektywa... ale zdjęć niewiele... może na szczęście dla Was


Róża pod domem- obłędna w tym roku, fotka niestety nia taka jak być powinna... ale lepiej nie będzie bo za dwa tygodnie będzie już po kwitnieniu...

i obracam się plecami do róży ....

W górkach Martagony nie rosną atak dobrze ja w nowym ogrodzie..
Pink Morning


Cloud Shride


Orange Marmolade- mój ulubiony, dopiero otwiera kwiaty, ale marniutko będzie... koniecznie musze dokupić cebule...

tu znacznik zginął... albo zeżarła nornica z częścią cebul... żeby jej w gardle stanął



Star Proffusion



Dere Schmetterling


i Satomi

róża White fairy

Gillenia juz w pełnym rozkwicie

klon Orange Dreamz tyłu domu rośnie jak na drożdżach

czosnki kiedyś sadzone w słonku... teraz rosna prawie w pełnym cieniu

Acer Aureum- śliczne ma te liście

Rabata środkowa ogólnie

i w szczególe...Molly Schroeder jeszcze raz

i druga strona rabaty srodkowej.. Itoh Bartzella. i pod nia azalia Aleksander

Acer Jordam w roli głównej

Pod garażem

Acer Autumn Moon i czarny bez Eva


nasiona powojnika ukryły sie w liściach martagonowych

i na koniec Górki o zachodzie

Bzyczki na martagonach - miodzio! Pink Morning na mojej liście... Może posieję... Moje martagony już dawno nie maja znaczników. Pograbiłam, pokruszyły się czy co?
Cudownie zakwitł Ci czarny bez. Ja mam w cieniu więc cienko
A derenie cudnie się wpisują w krajobraz. Dostałam od koleżanki siewkę, może kiedyś zakwitnie...
A mekonops to kolejne moje chciejstwo. Wszystko tak pięknie wygląda u Ciebie, że wszystko chce się mieć...

To samo sobie pomyślałam - wiele z tych roślin chcę mieć u siebie...

Martagony w nowym niesamowite! u mnie coś im nie pasi, z kilkunastu zakwitnie jeden...

Ania powiem tak chwilę Ci ę nie było i weszłaś z takim przytupem że nie wiadomo co podziwiać i co pierwsze chwalić jak zwykle wszystko piękne i jeszcze cudnie skomponowane

Och Aniu, Aniu, któż by nie chciał tak cudnych ogrodów i jeszcze podlewanych z góry
W niedzielę wyjeżdżamy na tydzień, już się boję co zastanę po powrocie..................
Ciemiernik żyje, ale czy przeżyje jak nas nie będzie

Vera przed wyjazdem umyj okna… u mnie działa … wczoraj okna dziś obudziła mnie burza … lało jak z cebra .. o grad wprawdzie nie prosiłam, ale na szczęście był mały i krótko. Pochwał się gdzie Was niesie?

Dla Ciebie ostatni Rh Merja


Danuś ja po prostu dobrze kadruje zdjęcia cieszę się, że Ci sie podoba , choć wstydliwe miejsca nadal zarastają trawskiem nie ogarnięte. Ale kolorowo jest to prawda…
Dla Ciebie kępa martagonów Cloud Shride z przodu domu i w tle Hosta Wu La La


Neluś to co ?nie podpisywać żebyście nie wiedziały co chcecie?… będzie trudniej martagony cudnie rosną w Nowym i nie mam pojęcia co im spasowało, bo i tu i tu glina. Największa kępa ma sporo słońca, praktycznie cały dzień. Fakt, że dostały nawóz wiosną … może one potrzebują dużo papu… w Górkach nie nawoziłam….
Dla Ciebie też czerwcowy martagon


Miłko forum tak na nas wpływa… wszystko by się chciało. Już kiedyś pisałam, że jakby jakiś natchniony projektant ogrodów zobaczył moje areały to zszedłby na zawał .. na bank . Groch z kapustą … wymieszane kolory, pomarańcz obok różowego… żadnych powtarzających się roślin… ( No dobra martagony się rozrosły i jest plama koloru ) Na szczęście mam jeszcze sporo miejsca na mniejsze rośliny i mogę sobie zapełniać moją listę chciejstw. Żeby jeszcze było trochę więcej czasu na grzebanie w ziemi….
Pink Morning muszę ciachnąć po kwitnieniu bo siedzą w donicy i strasznie marne, po kwitnieniu chce je wysadzić do gruntu może w przyszłym roku zostawię nasienniki… za to mekonops powinien mieć nasionka….,muszę Majkę poprosić o instrukcję obsługi to może wyrosną młode…

Dla. Ciebie czerwcowa Westons Innocence - pachnie pięknie


I na koniec fotki z ostatniego tygodnia
Powojnik Crispa- zlotowa pamiątka

Róża Perennial Domino zaczyna kwitnąć- dziękuję za taki cudny prezent

Judaszowiec Little Woody- pierwszy rok, mimo upałów nie ma przypalonych liści, chyba nareszcie się ukorzenił jak należy


Pholmis La sud - posadziłam dwa, ten piękny… drugi ledwo zipie, a stanowiska niemal identyczne


Zakwitły pustynniki kupione jesienią na wyprzedażach a sadzone chyba w listopadzie….

Piwonia Moon River tez zimą sadzona



I na koniec mój ulubiony kadr teraz… róża For Your eyes only z szałwią Ceradonna

Dzięki! Jak coś Ci się uda, to będzie super. Ale wiesz jak jest, czasami nie warto, bo może zmarnuję...
Ja na wabia wystawiłam fotel z nowa poduszką. Poskutkowało! Po 2.00 w nocy biegłam, żeby go schować, bo zaczęło padać.
Pustynniki piękne. Chyba lubią Twój ogród, bo u mnie co prawda kwitną, ale tak od niechcenia, a liście schną...

Miłko pustynniki potrzebyją dużo słonka i sucho . Te które w Górkach sadziłam jako pierwsze, już wkoło zarosły innymi roślinami i nie kwitną wcale …. Jesienią będę je przesadzała… szkoda mi szczególnie tego olbrzymiego - trzymam dla niego miejsce w Nowym…
Żebyś zmarnowała to najpierw coś musi wykiełkować, a z tym, u mnie może być problem
Cieszę się, ze Ci podlało… Nie trzeba ganiać z konewką…

Ania a wiesz że cos w tym może byc bo ja tez w czwartek okna machnęłam i dzisiaj burza przyszła przed chwilą

Oj Ania, tak hurtem wszystko pokazujesz, że aż dech zapiera. Takie klimaty uwielbiam, kolorowo i bujnie Nad martagonami się zastanawiam... podobają mi się bardzo, ale u mnie tyle ślimaków... posadziłam w ubiegłą jesień kilka lilii, wszystko zeżarte... nic nie wyrosło. Znaczy wyrosło, tylko od razu odgryzione do ziemi...
Piszesz, że Molly niespecjalnie długo trzyma kwiaty? Ja mojej, pierwsze zdjęcie rozwijających się kwiatostanów zrobiłam 15 maja, a dziś jeszcze ma pojedyncze kwiatuszki. Pięknie kwitła cały miesiąc. U Ciebie się w niej zakochałam i bardzo się cieszę, że ją kupiłam na zlocie. Tylko muszę jej jakiegoś nowego przewodnika wyprowadzić, bo w szkółce nisko była obcięta i jest szersza niż wyższa.

Ewuś masz racje co do kaliny... nie wiem czemu napisałam, że kwitnie nie za długo... może dlatego, ze w tym roku do Górek jeździmy z przerwami... zerknęłam na 2021 rok: pierwsze zdjęcia kwiatów Molly Schroeder 22 maj, a ostatnie z 04 lipca to kwiaty były jeszcze lekko różowe... miesiąc i dwa tygodnie... jak nie więcej...to zdecydowanie długo... Mojej przewodnik zmarzł pierwszej zimy i jest kulka.... Ciesze się, że ładnie rośnie u Ciebie.

Martagony w Górkach też są podżerane i to nie tylko przez ślimaki niestety, w Nowym podsypałam niebieskim dlatego w miarę przetrwały.

Danuś przecież to jest wiadoma oczywistość, że jak okna umyjesz to leje... jeszcze mycie samochodu u mnie działa

W ten weekend w domu impreza i znowu do Górek nie jechałam, dlatego kilka zeszłotygodniowych widoczków z Nowego.

sadzony jesienia powojnik Taiga otwiera pierwsze kwiaty

Pierwszy floks Early Lavender Ice

Azalia Millenium pokazuje coraz więcej kolorków


Roża Eyes for Yoy pachnie obłędnie przy tarasie


Emerald Lace jest już widoczny...

zakwitła miecznica


Jodła kalifornijska pokazała szyszki



Busz z przodu domu










i tyły... od strony tarasu na prawo...

i na lewo...

na zielono...

ostatnie irysy...

juz prawie zaczynaja liliowce..

lilie







Alberta Morning

i ta sama z łanem dziurawca za płotem

Sadzony w tym roku Edelwais poddał sie upałom... wszystkie pąki zaschły...

krwawnik Paprika

Pierwsze daliowe pąki- Nescio

Pierwsze jeżówki pokazały kolorki



Little Woody zbiera wodę...

Zlotowy wawrzynek

For Your eyes only



dzwonek Dickon's Gold

miecznica

Perrenial Domino

Azalia MIllenium

Złozień African Rose- ciekawe czy przetrwa zimę...









nowe przyrosty Rh Hans Hachmann

i na koniec ostatni martagonowy busz i trzeba będzie czekac rok na taki widok i zapach...

Kurcze... dopiero niedawno było łyse pole, a już tak bujnie i obficie

Ewuś jak patrze to sama nie mogę uwierzyć … dużo jeszcze zrobienia ale te pierwsze nasadzenia już się fajnie zagęściły…