Jaguś współczuję . U mnie rosną przy drodze , takiej między działkami i też się boję ,że kiedyś , ktoś idąc drogą główną zajdzie na moją i coś mi wydrze .

Beata

Proszę o radę. Mam problem z odmianą American Halo. Kupiłam sadzonkę ubiegłej wiosny w szkółce. Posadzona, nie urosła nic przez cały sezon. Tej wiosny wyszła w maju.Ma świetlisty cień w pobliżu oczka. Była opryskana od grzyba i robaka i podlana wrotyczem . Jeść i pić dostawała. Dzisiaj zrobiłam jej zdjęcie i zmierzyłam wysokość. Urosła całe 2 cm i 4 mm Tak ;oszałamiającego; wzrostu nie miałam z żadną hostą. Podpowiedzcie mi, kupić nową sadzonkę a tą wyrzucić?

Ewa, ja miałam ten sam problem z American Halo - tak wyglądała hosta 4-letnia:



Zakupiłam więc 2 lata temu nową sadzonkę - tak wygląda w tym sezonie:



Czasami trafi się nam po prostu trefna sadzonka.

Dziękuję Elu.Podbudowałaś mnie, bo już sądziłam, że ta odmiana wymaga czegoś specjalnego o czym nie wiem. Kupię nową sadzonkę, bo szkoda kolejnego sezonu.

Moja American Halo też słabiutko przyrasta. W ubiegłym roku na wiosnę powędrowała do doniczki i wypuściła jeden kieł. W tym roku startowała również jednym kłem ale po zmianie miejscówki na bardziej cienistą (cień ma praktycznie przez cały dzień) poprawiła się nieco i wypuściła nowy kiełek. Zobaczymy co będzie w przyszłym sezonie. Zdjęcia jakieś mam, wieczorem poszukam. Może ona tak ma, że rośnie powoli?

Obiecane zdjęcia.

26.V.2017 słońce miała od rana do około 14.



12.V.2018 to samo stanowisko.



Przyrosnąć nie chciała za to kwiat wypuściła w bardzo nietypowym czasie. Mniej więcej na początku lipca przestawiłam ją w nowe miejsce. Niestety nie mam zdjęć z tego stanowiska.

Kupię nową American Halo i mam nadzieję, że po dwóch sezonach będzie taka jak Wasze teraz.

Niepokoi mnie odmiana Golden Meadows. Kupiona tej wiosny u Barcikowskich. Widać ładną falbankę i zapowiada się dobrze.


A to zdjęcie z dzisiaj. Jakoś dziwnie wygląda. Ja wiem, że hosty są zmienne, że wiosną i póżniej są różnice w ich wyglądzie. Ale jak patrzę na zdjęcia tej odmiany w bazie, to u mojej nie ma śladu tej falbany ani ;pokręconych; liści. Powiedzcie mi, proszę - czy z nią dzieje się coś niedobrego? Cz już powinnam ?

Ewciu, czy to jest ta sama sadzonka? Golden Meadows jest bardzo zmienna, często inaczej wygląda wiosną niż latem, podobnie wygląd może być inny w każdym sezonie. Na Twojej hoście nie widzę nic niepokojącego.

Elu, jesteś wspaniała i kochana za tak dobrą wiadomość. To na pewno ta sama sadzonka. Pod pokazanymi liśćmi są jeszcze te ;szkółkowe; Cieszę się, że jest z nią wszystko w porządku. Dziękuję.

Ewa, miałam te same obawy o swoją..
Fajnie, że się wyjaśniło!

Nelu, pod tymi czterema dużymi liśćmi, są takie prawie jak u mnie teraz. Ależ ;oszukaniec; z tej odmiany. Dobrze, że najpierw Ela mnie uspokoiła, a teraz Ty.

Tak jak w ubiegłym roku tak i w tym przedwcześnie zakwitła moja American Halo. Przez całą zimę znad ziemi wystawał taki jakby przemrożony kieł, który rozwinął się w ekspresowym tempie a teraz wypuścił kwiat. Dlaczego tak się dzieje?

I ja chyba doczekałam się nieszczęścia! Po kilku latach niedzielona, nieruszana hosta Azurre Snow dostała wirusowych plam.
Chciałabym jeszcze tu potwierdzić, czy muszę ją wykopać i zjarać... Żal du... ściska!!!

takasobie napisał:
A tu akurat sukces!!! Teraz ta hosta wygląda tak:

Jeszcze rośnie ale niestety pójdzie do utylizacji nie mogę jej odżałować...................przyjechała do mnie w 2015 r jeszcze wtedy nazywała się Princess Amalia (potem jakoś tak księżnika gdzieś z nazwy zniknęła i została sama Amalia ) Rosła cały czas w jednym miejscu , nie była przesadzanaani dzielona , miejsce zakupu Jan van den Top . Czyli teoretycznie powinno być wszystko ok .......................ale nie jest

















Liść z drugiej strony

O rany Mirko..! To znaczy, że nie znamy dnia ani godziny..
Jeszcze jej nie mam a już kocham i bardzo mi żal..

Niepokoi mnie zachowanie Red October..

Czy to jakaś choroba.. wirus.. czy tylko moja wyobraźnia..?

Oj Nelcia... chyba masz problem... wywalaj, czym prędzej (a przynajmniej ja bym tak uczyniła)... skąd ta hosta do Ciebie przyjechała?

Nelciu, książkowy przykład HVX.

O rety !

Hosta jest z Albamar - przyszła w zeszłym roku wiosną, była śliczna, potem coś zaczęła jakby matowieć
i tracić wigor więc ją przesadziłam, niby było trochę lepiej chociaż nie wróciła jej uroda a teraz.. buu
Na szczęście rośnie w doniczce.. będzie łatwo utylizować.. dzięki dziewczyny..
kwiecień, maj, czerwiec 2018