Spróbuję coś odpisać na raty, bo strasznie leje i jak znam życie, to internet będzie się rwał co chwilę
Dorcia masz taką samą chryzantemę jak ja, czy jakąś inną? Nie pokazujesz jej z braku czasu, czy dlatego, co oznacza

? U mnie do tego zaczyna jeden z najwyższych marcinków od Siberki
Ino nastrój piknikowy trwał bardzo krótko

, wszystko było tak suche, że spaliło się w 10 minut

. Taki zresztą był zamysł, nie chcę zakopcać sąsiadów, choć niektórzy z nich mają zgoła odmienne poglądy

U mnie dopiero dziś pada, ale za to jak

, kilka dni wolnego od podlewania mam jak w banku
Moniś ja też uwielbiam palić

, może byc ognisko, kominek, wszystko jedno

. Już układam kolejną stertę do palenia

60 cm dla jeżówki, to jest ten niższy wzrost

, wysokie rozumiem od metra

. Ostatnio testuję te niższe, właśnie zakupiłam dwie nowe w Bergenii, Piccolino i Pow Wow Wild Berry, będę donosić o rezultatach obserwacji
Edyta a z kwiatami dostałaś? Masz fotki?
Haniu jak tam? M. wysłany po linie

? Fioletowy floks do podziału wiosną

, nie wiem, czy nie mam dwóch takich samych, drugi dostałam od Elsi, jest wyższy, ale kolor kwiatów chyba ten sam
Sadzić zamierzam zamówienie z Bergenii

, nie będzie dużo roboty, bo sadzonki liche

. Ale mam też drzewo

, skąd wiedziałaś? Niżej pokażę co kupiłam i kiedy i dlaczego

Jeżówki Eccentric nie mam, nie znam, w ogóle pierwsze słyszę

, ja generalnie mam bardzo mało jeżówek, tylko Glowing Dream jest wyjątkiem
Joanno wiem, bo zaglądam do Ciebie

, choć chyba śladu dotąd nie zostawiłam

, poprawię się, obiecuję

Widzę, że podobają Ci się głównie cienioluby, więc na ogród w przyszłości szukaj działki z drzewami

. Róże mogą żyć w donicach, choć oczywiście wymaga to więcej zachodu niż utrzymanie ich w gruncie. Zwłaszcza dotyczy to zimowania, bo korzenie w donicach narażone są o wiele bardziej na wymarzanie. Jeśli podobała Ci się Heidi, może spróbuj z Old Portem

, łudząco podobna róża, ale dużo zdrowsza i odporniejsza, również na mróz
Celinko witaj powakacyjnie

U mnie wszyscy palą ogniska

, ja to chociaż suchelce organiczne palę, a niektórzy po prostu ordynarnie palą śmieci

. Moim sąsiadem jest policjant i też pali śmieci

. Wezwij do takiego SM, to sobie ręce podadzą i pojadą
no i szlag trafił drugą część wpisów

, od nowa
Ewcia u mnie też łany zielska, a ja nie jestem taka zorganizowana jak Ty i nie potrafię się zmusić do wstania rano

. Potem już tylko skwar, tropiki i sauna

A teraz leje, to dopiero chwasty dostana przyspieszenia

TEż dostałam paczkę z floksami, podróż zniosły dobrze, tylko same sadzonki jakieś marne
Jolu kompletnie nie kojarzę floksa, którego Ci dawałam

, bodziszka pamiętam, floksa wcale

. Może wstaw fotkę, jak zakwitnie

Odbierz PW
Aniu aha, teraz już rozumiem na czym polegała próba

, zastosowałaś po prostu skrót myślowy
Agnieszko jesteś zadowolona z floksów z Bergenii? Ja mam mieszane uczucia

, niżej pokazuję jak wyglądała moja paczka.
U Szmitów faktycznie dwie wielkości sadzonek można kupić, te większe naprawdę robią wrażenie, ale też cena robi swoje

Niestety wciąz nie wiem co to za odmiana ten blady fiolet

, w dodatku chorowity w tym roku, musiałam połowę kępy wyciąć
Romciu melduję, że leje u mnie aż miło

, beczki chyba napełnione, a wczoraj ostatnie reszteczki wyalałam
Arleto witaj

, cieszę się, że nas odnalazłaś

Jak juz komuś pisałam, nie mam drzew, to muszę mieć kwiaty

Ognisko paliłam, bo nie wszystko nadaje się na kompost i dlatego, że lubię

. Kiełbasek nie było, bo jednak stanie przy ognisku podczas upału to zbyt hardcorowa rozrywka
Maju a żebyś wiedziała

, właśnie mi połowę wpisów wcięło

i od razu zadzwoniłam do dostawcy z awanturą

, chyba mnie szlag trafi, jeśli ten stan potrwa dłużej
Polu do sąsiadów to ja powinnam pójść zasięgnąć języka

. Skąd mają swój internet
Czwarte podejście
Miniony tydzień obfitował w zakupy

, najpierw we wtorek byłam na szkółkingu z sąsiadką, upał, że ducha można wyzionąć

, ale jakoś przeżyłam, kupiłyśmy wszystko, rozstawiłam do sadzenia i mam nadzieję, że zostało posadzone, bo dziś pięknie podlewa

. Sobie kupiłam liliowca, podobno Goblin Moon, ale jakoś zdjęcia w sieci tego nie potwierdzają

, no i drzewo

Od jakiegoś czasu szukałam drzewa w miejsce dwóch wypadłych budlei pod płotem, o tutaj, mniej więcej w centralnej części fotki obok słupka
Drzewo to może za dużo powiedziane

, kupiłam drzewko

, cudnej urody lipę drobnolistną 'Lico'
Potem przyszła paczka z Bergenii. Tu już mój entuzjazm opadł nieco

, choć paczka była zapakowana perfekcyjnie, dosłownie tworzyła z pudełkiem monolit

, to po rozpakowaniu i przyjrzeniu się sadzonkom stwierdziłam, że mogłam sobie ten impulsywny zakup odpuścić
Dwa floksy maculata przekwitnięte, no trudno, ale wiechowate też jakieś słabiutkie, 'Sweet Summer Candy' jednopędowy

. Skusiłam się też na astra wrzosolistnego 'Pink Star' i dwie jeżówki 'Piccolino i Pow Wow Wild Berry. Testuję niższe odmiany

Nic oczywiście nie posadziłam, nie dało się do wczoraj funkcjonować

, do nocy podlewałam, jak dwie kolejne chmury postanowiły się rozstąpić nade mną

Dziś od rana za to nagroda

, leje, hurra
zaraz spróbuję wstawić jeszcze jakieś zdjęcia