Rojniki i rozchodniki w gruncie................................

Ile czasu zajęło Twoim rojniczkom tak się ślicznie porozrastać ? też trochę posadziłam ,ale moje to przedszkolaki .Na skalniak nie mam miejsca ,a i słońca w moim parku zaczyna brakować .A bez tego ,to sama wiesz ,jak niektóre rosną . .Nieustannie jestem Twoją fanką Verciu

Vercia no jak zwykle przepięknie i na bogato

Efciu, nie jeden raz zbierałam rojniki wykopane przez kosy i ukorzenione gdzie popadło. Odporne bestie

Ewuś , pierwsze pojedyncze sztuki rojników posadziłam wiosną 2016 równocześnie z budową skalniaka - i nadal dosadzam

Danusiu, same się tak rozrosły, sporo podskubanych poszło już a świat. Wiosną znów muszę je przerzedzić

Vero, ja też mam nadzieję, że odporne bestie i coś mi tam przetrwa po zainteresowaniu ze strony Wiki (systematycznie mi je wyjmuje i biega z nimi po ogrodzie). A w ogóle piękna kolekcja, przyjemnie się ogląda. Gratuluję efektu.

Miło jak się podoba, dziękuję Tomku
Rojniki z pewnością przetrwają zmaganie Wiki. Teraz jest chłodno i wilgotno, to nawet jak dłużej gdzieś sobie poleżą nic im nie będzie

Veruś, Twoje rojniczki wyglądają jak piękne, kolorowe klejnociki.
Jestem szczęściarą, że mogłam je widzieć na żywo.
Wiesz, te żółte fiołeczki ślimory zeżarły mi do samej ziemi, chyba nie mają szans odbić na wiosnę.

Wspaniała kolekcja rojników. A ten kwitnący różowymi gwiazdkami - rewelacyjny .

Aniu, fiołkami się nie przejmuj, u mnie są to wiosną się podzielę


Dorotko, dziękuję . Nie pamiętam czy robilam więcej zdjęć kwitnących rojników , muszę poszukać.................


Dzisiejsza noc już prawie zimowa, bez śniegu oczywiście - ziemia gdzie nie korowana zamarzła

Verciu u mnie jeszcze bez oszronionych widoczków, chociaż zimno jest. Zakochałam się w Twoim skalniaku. U mnie dopiero w planach, muszę pokazać Mirkowi, to może się chłopak zainspiruje;) W pierwszym ogrodzie miałam skalniak na starej piwnicy. Mój chyba czteroletni syn jak zobaczył kwitnące rojniki powiedział ,, mama drzewa Ci zakwitły,,.
Zdrowia Ci życzę

Chyba się jutro zmobilizuję .... i pójdę od rana
Wszystko tak artystycznie sfocone
A jak na wjeździe ?

Vero, wydawało mi się, że Ty w cieplejszym rejonie mieszkasz, ale u mnie jeszcze tak mocno nie przymroziło .

kasik 69 napisał:
Kasiu, lepiej nie pokazuj Mirkowi tych smutnych, jesiennych zdjęć skalniaka. Majowe powinny Go łatwiej zainspirować































Również zdrówka życzę i spełnienia ogrodowej zachciewajki


Olusiu, dobre sobie - artystycznie sfocone
Pogoda pokrzyżowała nam wyjazdowe plany

Edytko, ja też tak do tej pory myślałam o tym "cieplejszym" rejonie u mnie
Tymczasem oczko nie do końca rozmarzło, ziemia również, mimo, że ładny, słoneczny dzień był

Ech... tak sobie tylko westchnęłam.. do maja, do tych widoków... ech...

To bezsprzeczny dowód, że Twój ogród wygląda bajecznie przez cały rok.