Najlepszego w Nowym Roku Żanetko oby wszystko rosło, a myszowate mijały szerokim łukiem Twój ogród też poczyniłam już zakupy- piwoniowe... ale tylko trzy, jedną na szczęście zwinęli mi z koszyka... i potwierdzam rośliny od Martyny zdrowo rosną, porządna firma.

Żanetko o powiem Ci jesteś moim wzorem do nasladowanie w zamawianiu roslin chyba przyjdę na nauki

Danusiu -przecież napisałam ,że nic nie zmądrzałam .....a ty byś chciała się u mnie uczyć
Aniu ,Elu -dziękuję za namiary na Martynę
Aniu- wzajemnie Szczęśliwego nowego Roku -oj tak bardzo bym chciała ,żeby myszowate przestały kochać mój dom i ogród ....o dziwo na strychu nastała cisza tylko nie wiem czy to nie jest spowodowane ociepleniem czy jak zrobi się zimno to znów powrócą...piwonie też kocham tylko nie ma gdzie sadzić ,będę podziwiać u Ciebie jak i dalie bo miałaś je fantastyczne

Poproszę o pismo obrazkowe, stanowczo nie wolno mi czytać wpisów - Martynę już oblukałam, a mam nic nie kupować !!!
.... musze wreszcie uporządkować ogród

Oooo...dzięki za namiar na stronę Martyny . Już się rozglądam

Ja podobnie, jak Werka omijam wszelakie sklepy, bo muszę ogarnąć to, co mam. A średnio mi to wychodzi. na hosty już miejsce mi się skończyło, a mam obiecanych jeszcze kilka.
U mnie też dziś ochłodzenie, zrobiło się normalnie.

Żanetko! Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2023 i zdrowia oczywiście!

Dostałam hosty od Królika pod choinke, bo przeceny po 4zl i naczytałam się na forum o nim, to musiałam sprawdzić. Przyszło 30 host w jeden dzień, dwadzieścia kilka opisanych, będzie wesoło. Rachunek się nie zgadza, bo wszystko za 65 zl, ale tam jakieś mixy po 5 były, to dostałam jeszcze taniej. W torfie, wszystkie z kiełkami, a nawet kłami po kilkanaście cm, już w doniczkach na parapetach, w chłodnych pomieszczeniach, których nie brak. Co to za odmiany ,hehe
To jest dobry deal, bo Mysie Uszka za tyle chodzą na internecie za jeden krzaczek, a jeszcze Empress Wu i nagrodzona Curly Fries i wiele przepięknych innych i jeszcze innych nie znanych. Jeśli ktoś będzie się zastanawiał, dlaczego Mysie Uszka są takie drogie, to teraz wiecie (bo to są moje uszka, co się nasłuchały).

Verciu -popatrzeć nie zaszkodzi ....a nuż coś się jeszcze wyda niezbędne
Doroto-mam nadzieję ,że coś Ci wpadnie w oko...
Miłko - a mi jedynie na hosty miejsce zostało, bo i w doniczkach mogą rosnąć pod domem....Ty zaszalałaś z cebulowymi
Katarzyno-moje pierwsze zakupy też były od Królika i do tej pory cebulki u nich kupuję bo mam już spore zniżki i mieli fajny nawóz z guano ,fakt ,że czasem się nie wszystko zgadza ,ale na ogół cebulki zdrowe.....to trochę roboty miałaś z sadzeniem
Dzisijszej nocy pojawiło się -2 ,dzień szaro-bury i zimny ,po południu ulewa-mam już dosyć wody a teraz się ociepliło i jest prawie+7 wariactwo

U Królika nie kupowałam nigdy choć niektóre sklepy sprzedają od kogoś podobnego, może Benex i też nie do końca się nie zgadzają odmiany cebul.
Host nie kupuję w sklepach, nakupiłam na Zz i mam już kępy które mus dzielić.

Majeczko -tak Benex i Królik mają podobną ofertę......hosty będę sadzić pod choinką i w donicach pod domem -tam jeszcze co nie co się zmieści
Pogoda paskudna -śnieg ,deszcz i zimno bo 1stopień,ale jutro znowu ma być cieplej

Pogoda naprawdę jest depresyjna.
Wcale się nie dziwię, że robisz zakupy.
Ja która zazwyczaj nic nie kupuję zimą przez Internet chyba też się skuszę.

Gosiu -no właśnie te ciemności i deszcze zamiast bieli śniegu i kilku stopni mrozu,ech... deszcz jeszcze nie pada idę przycinać zgniłe łodygi liliowców i innych bylin.Także sezon uważam za otwarty

Tak sobie czytam ,o tym ,jak to niektórzy omijają strony internetowe Ja oczywiście nie omijam i włażę wszędzie ,gdzie się da no ale co robić ,jak ja to lubię i nie ma co się oszukiwać .A już zwłaszcza ,jak się wiosny wygląda .U Martyny też mam już kilka roślin zamówionych ,bo inaczej się nie dało .Czekam jeszcze u Niej na baptisje ,kilka mam ,ale może jeszcze jakaś mi w oko wpadnie .Kocie przybłędy mają się dobrze i wygląda na to ,że chyba zostaną u mnie na ogrodzie .Wszystko przepełnione ,a jutro ma przyjechać straż miejska ,złapać kocicę i poddać sterylizacji .To już chociaż mi się nie rozmnoży ,a czy kociaki gdzieś umieszczą ,to raczej wątpię .No ale wiadomo ,że nie pozwolę im z głodu umrzeć .A swoją drogą ,jak można wrzucić na zimę kocicę z malutkimi kociakami .to jest dla mnie nie do zrozumienia .A kraj taki podobno katolicki .Banda hipokrytów i to wszystko .No ale póki co ,żyjemy dalej i zachowujmy w sobie człowieka .bo to ważne .Buziak .

Ewciu -bo Ty jesteś najlepsza w wyszukiwaniu ciekawych nowości ,ja też przeglądam ,ale bardziej podglądam bo nie ma gdzie wciskać....Co do kotów i ludzi to dla mnie bolesny temat bo bardzo wiele złego przytrafiło się moim w ubiegłym roku a wczoraj dzwoniła do mnie sąsiadka czy to nie mój kot bo ktoś podrzucił jej malucha ,pewnie po świętach się znudził .Mam nadzieję ,że grypa Ciebie ominęła bo u mnie było niezłe chorowanie ,mąż do tej pory dychra strasznie a ja już powoli wracam do normy i nawet mi się chce już coś działać .....tylko ,żeby deszcz pozwolił popracować, u mnie już mokradła a w prognozach opady do 24 stycznia

U mnie prognozy podobne, więc dzisiaj, póki nie zaczęło padać, taczkę śmieci z ogrodu wywiozłam

W końcu wychodzi ....i zaraz o ile przyjemniej się patrzy na świat no i tylko +0,6 czyli troszkę zimniejsza noc była i tak trzymać ...ruszam wycinać astry jesienne

Mobilizujecie mnie dziewczyny , idę więc wycinać chryzantemy bo słonko też u mnie świeci

Myśmy dzisiaj skończyli przycinać berberysy, posprzątane i można się brać za kolejne cięcia, drobiazgi już mam przycięte, jeszcze jałowce i jaśminowce zostały a jest tego od groma.

Witam! Wiesiu ,Majeczko -widzę ,że szybko w tym sezonie uporamy się z wiosennymi porządkami.....bo ciągnie już wszystkich do ogrodniczej roboty, ja oprócz ogarnięcia zgniłych liści ,posiałam pietruszkę i marchewkę ,może w końcu doczekam się pietruszki bo jakoś nie chce u mnie rosnąć a podobno zimowy siew sprzyja kiełkowaniu.
Dzisiaj słonko świeci ,ale wieje zimny wiatr ,także tylko szybki obchód i do ciepłego domku




-wierzba nie wie czy to jesień czy to wiosna już
no i to co najbardziej cieszy


-pączusiów nie brak

Jaką zieloniutką masz sośnicę..!
Moja na zimę lekko brązowieje..